Alois Trancy x Reader- Wspomnienia z Dzieciństwa

615 14 3
                                    

Dedykowane dla biedronkowa_rosa

*Ami- moja jedna z postaci OC z kurosha dodana do historii na potrzeby shota (tak żeby nie było zbyt mało człowieków w shocie)
Może kiedyś zrobię oddzielny rozdział o moich postaciach OC z kurosha, które mogłyby się pojawić w oneshotach.

[T/I]- Twoje imię (to już chyba każdy wie, ale w razie czego)

Blond włosy chłopiec siedział przy biurku w swoim biurze, lecz zamiast robić coś pożytecznego bazgrolił jakieś wzorki na papierze firmowym.

Nagle do pomieszczenia wszedł złoto-oki kamerdyner chłopca niosąc na złotej  tacy jakąś kopertę.

Odebrał od chłopca kartę firmową z jakże przeuroczym rysunkiem panienki do towarzystwa i podał swojemu Panu kopertę.

Aloisy niechętnie spojrzał na podany przez jego kamerdynera papier, ale gdy ujrzał imię i nazwisko bardzo dobrze znanej sobie osóbki, od razu zanurzył się w myślach kiedy to ostatni raz ją widział...

'''''''''''''''''''''''''
Wspomnienia
'''''''''''''''''''''''''

Zielona łąka, pełno kwiatów, a pośród nich czwórka biegających i dobrze bawiących się dzieci...

Jim, Luka, *Ami i [T/I]

Bawiliście się w berka, jednak po długiej i wyczerpującej rundzie, byliście tak zmęczeni, że wszyscy położyliście się na trawie w śród dzwonków i stokrotek.

Luka leżąc zerwał jeden kwiat i podarował go Ami, wczepiając go w jej włosy, a Jim zrobił to samo tobie.

Ty zarumieniona spojrzałaś na niego i podziękowałaś mu za piękną ozdobę.

Leżeliście tak jeszcze trochę kiedy w pewnym momencie usłyszałaś swoją "służącą- towarzyszkę podróży", byś już wracała, bo trzeba zdążyć na kolację.

Cóż...
Wywodziłaś się z rodziny arystokratów, ale uwielbiałaś przyjeżdżać na różne wsie i małe miasteczka.
Uwielbiałaś to uczucie wolności od zatłoczonego miasta, wielu zasad i wymagań panienki z szlacheckiego rodu.

Właśnie w ten sposób poznałaś Jima, Ami i Lukę.

Chciałaś jedynie odwiedzić tą wioskę, ale przypadkowo natknęłaś się na moment, gdzie Jim i Luka byli bici przez rówieśników, a Ami chciała jakkolwiek powstrzymać napastników.

Od razu rozkazałaś swojej służbie zatrzymać agresywnych chłopców i pouczyć ich jak powinny zachowywać się grzeczne dzieci.

Nie byłaś jakoś dużo starasza od nich, ale będąc wychowywaną w manierach, szacunku i zasadach, wiedziałaś, że te zachowanie jest karygodne i żadne dziecko nie powinno się tak zachowywać.

Łobuzy zostali ukarani, a ty zaprzyjaźniłaś się z blond włosym chlopcem o niebieskich oczach, chłopcem o rudo-brązowych włosach i dużych, ciemnych oczach, oraz dziewczyną Ami o włosach nietypowego koloru, ponieważ miała blond włosy z kasztanowymi, prawie czarnymi pasemkami i turkusowymi oczami.

Od tamtej pory przyjeżdżałaś na tą wioskę jak najczęściej i bawiłaś się że swoimi przyjaciółmi.

Pewnego razu jednak wróciłaś z tamtej wioski do domu i więcej nie pokazałaś się swoim przyjaciołom.

Jim był zaskoczony, że bardzo długo już cię nie ma, ale nie mógł na to nic poradzić.

Nie wiedziałaś, że tak naprawdę byłaś jedną z nielicznych osób, które pokochał, które dały mu nadzieję...
A jednak zniknęłaś
Bez słowa

Nie był zły, ale było mu przykro, bo cały czas miał nadzieję, że jeszcze się pojawisz, przyjedziesz i będziesz się bawić tak jak wcześniej

Nic jednak takiego się nie stało...

'''''''''''''''''''''''
Aloisy z lekko zaszklonymi oczami otworzył list i zaczął czytać jego treść.

Nie spodziewał się jednak, że ujrzy tam tak naprawdę prośbę o zjawienie się na pogrzebie...

'''''''''''''''''''''
Kilka dni wcześniej
'''''''''''''''''''''
*[T/I]

Odeszła mając: {} lat
Powód:
Była w drodze do domu z jednego z bali u jakiegoś arystokraty. Uległa wypadkowi w dorożce. Dorożka zmiażdżyła dziewczynę.
Śmierć na miejscu.

Nic do odnotowania*

*......... *- notatki shinigamiego

Przepraszam za tak długi czas oczekiwania na shota...
Nie miałam zbyt dobrego startu na ten nowy rok i nie miałam ani pomysłu, ani weny, ani chęci, ani zbytnio nawet czasu do napisania tego shota...

Starałam się jak mogłam, żeby shocik się udał, ale... No niewiem, czy mi się udało

Naprawdę jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję, że nie zniechęciłam nikogo tym do zamawiania oneshotów...

Ogólnie to właśnie oficjalnie wracam do publikowania jak najszybciej shotów, bo naprawdę nie chcę mieć takich zaległości jak z tym tutaj

Oneshoty z Kuroshitsuji | Zamówienia Otwarte | W Poprawach |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz