Dedykowane dla SzczurKanalarz
Jak wiadomo kobiety kochają zakupy...
Czy to, że jest się pokojówką w rezydencji wysoko postawionego hrabii, oznacza, że jesteś zamknięta w tej posiadłości na cztery spusty i nie możesz nigdzie wyjść?Otóż nie...
Nawet jeżeli jesteś praktycznie główną pokojówką w rezydencji, to nie oznacza, że nie możesz w ogóle wyjść, choćby na małe zakupy.Mey-Rin- pokojówka w rezydencji hrabii Ciela Phantomhive'a.
Może i jest na codzień trochę niezdarna, ale ma niesamowite oko jeśli chodzi o posługiwanie się bronią palną.
Broni posiadłości jak największego skarbu. Ta rezydencja jest dla niej domem... jedynym domem.Sebastian - główny kamerdyner służący hrabii. Odpowiedzialny za wszystko co dzieje się w posiadłości.
Zanim Mey-Rin poszła by gdziekolwiek, Sebastian musi wiedzieć o tym pierwszy.Dlatego Mey-Rin powiedziała mu o swoim planie jako pierwszemu.
Gdy Sebastian się zgodził, pokojówka wyszła do sklepu.
Jej celem było pujście do sklepu z ubraniami.Ostatnimi dniami musiała zawzięcie bronić rezydencji wraz ze swoimi kompanami- Finnianem i Bardem.
W tedy właśnie strój, w którym była rozdarł się w kilku miejscach przez strzały wrogów.
Jej się nic nie stało, jednak jej strój nie nadawał się już do użycia.Mey-Rin szła praktycznie nie patrząc na drogę. Była zamyślona tym jaki strój sobie wybrać.
Tak się zamyśliła, że przez przypadek na kogoś wpadła.
Był to jakiś przystojny mężczyzna, który właśnie wychodził z kwiaciarni.
Na całe szczęście nic się nikomu nie stało.Chłopak przedstawił się jako Ronald Knox. Porozmawiał chwilkę z Mey po czym oby dwoje udali się w sobie wyznaczone miejsca.
Mey-Rin po zakupie stroju wróciła do posiadłości.
Kilka dni później znów trzeba było bronić rezydencji.
Wrogowie nie byli aż tak niebezpieczni, więc udało ich się szybko zgładzić.Gdy Mey-Rin była na dachu i patrzyła, czy to już wszyscy udało jej się zauważyć kogoś znajomego...
Ronald stał na sąsiednim dachu i patrzył na całe pobojowisko, po czym spojrzał na Mey, posłał jej uśmiech, dał przyjacielski znak ręką po czym skoczył na ziemię i po prostu zniknął.
Mey polubiła Knoxa i zaczęła zwracać uwagę na to, że zawsze na dachu pojawiał się w tedy, kiedy był czas bronienia posiadłości.
Nie zastanawiała się nad tym, ale lubiła widzieć go na dachu uśmiechającego się do niej.Knox także polubił zabójczą pokojówkę i cieszył się widząc, jak Mey odwzajemnia przyjacielskie gesty takie jak machnięcia ręki, czy po prostu szczery uśmiech.
Zamówionko gotowe.
Mam nadzieję, że się spodobało i że nic nie zniszczyłam.
Dziękuję za wszystkie gwiazdki i komentarze😊 i oczywiście...Dziękuję za wszystkie Wasze zamówionka😀😊 czekam oczywiście na kolejne🙂
CZYTASZ
Oneshoty z Kuroshitsuji | Zamówienia Otwarte | W Poprawach |
RandomCo ja mam tu pisać⬆️ Wejdź, złóż zamówienie i przeczytaj😉