Poczułem czyjąś silną rękę na ramieniu. Odwróciłem się spanikowany, z nadzieją, że to Łukasz. Niestety. Napakowany i zamaskowany mężczyzna przycisnął mnie do ściany i przyłożył duże dłonie do mojej szyi, zatrzymując oddech. Bezsilność próbowałem nabrać powietrze. Poczułem w oczach nabierające się łzy. Wierzgałem nogami, próbując uderzyć napastnika w jego czuły punkt. Bez rezultatu. Zrobiło mi się słabo, a w głowie poczułem lekkie mrowienie. Gdy myślałem, że to już koniec, ktoś wpadł do kuchni.
Łukasz odepchnął zamaskowanego mężczyznę, a ja z hukiem upadłem na podłogę. Oddaliłem się w stronę schodów i z trudem zacząłem łapać oddech. Kaszel podrażnił moje gardło, tworząc piekący ból. Z oczu zaczęły płynąć mi słone łzy.
Odwróciłem wzrok w stronę Łukasza. Trzymał nóż przy szyi mężczyzny i prowadził to w stronę drzwi. Nie miałem pojęcia, jak mu się to udało, zważając na różnicę proporcji ciała.
Brunet zatrzasnął drzwi, i pobiegł do mnie, zamykając w szczelnym uścisku. Położyłem zgięte w łokciach ręce na jego klatce piersiowej i wsadziłem głowę w zagłębienie jego szyi. Po chwili jego koszulka nasiąknęła łzami.
Siedziałem na kolanach, a chłopak kucał przy mnie tak, że jedno kolano opierał na ziemi a drugie, opierał o moje biodro.
- Widzisz? - zaczął głaskać mnie po plecach. - ludzie są źli. Cały świat zewnętrzny jest zły. Nadal tego nie zrozumiałeś?
Nie odpowiedziałem. Zacisnąłem dłonie na jego bluzie i rozpłakałem się jeszcze mocniej.
Może Łukasz miał rację? Może ludzie to faktycznie czyste zło? Nie będą mieli do ciebie szacunku. Nie będą ci współczuli, odwrotnie, zniszczą cię do końca. Psychicznie i fizycznie. Daje im to satysfakcję? Poczucie wyższości?
Chłopak odsunął mnie od siebie, i spojrzał mi prosto w oczy. Przejechał dłonią po moim policzku
- Chcesz obejrzeć jakiś film?
Kiwnąłem głową, i razem poszliśmy na kanapę w salonie. Brunet włączył jakiś randomowy film, i usiadł obok mnie. Wpatrywałem się w skupieniu w ekran, próbując zrozumieć fabułę. W pewnym momencie poczułem, jak Łukasz przysuwa mnie do siebie i obejmuje prawą ręką. Popatrzyłem na niego że zdziwieniem, ale on patrzył w ekran, kciukiem gładząc moją szyję. Byłem spięty, i zauważyłem, że wstrzymałem oddech. Rozluźniłem się, i oparłem głowę na jego ramieniu zdając sobie sprawę, że to najdziwniejsza relacja, w jakiej kiedykolwiek się znajdowałem.
CZYTASZ
To jest chore | KxK
FanfictionPotrzeba drugiego człowieka jest normalna, ale to - jest chore. ------------------------------- Osiągnięcia: #1 w KxK (12.08.2019) #1 w bxb (7.11.2019) #1 W opieka (15.08.2019) #1 w blondyn (15.08.2019) #1 w kxkisreal (24.08.2019) #1 w daddy (24.08...