Karetka przyjechała. Lekarze zabrali dziewczynę. Marcin wybiegł z mojego domu, nie zamieniając ze mną żadnego słowa. Odprowadzając ich do drzwi, na mojej twarzy widniał smutek i przerażenie.
Zatrzasnąłem za nimi drzwi i uśmiechnąłem się zwycięsko. Albo gra aktorska to pestka, albo ludzie otaczający mnie to debile.
Usiadłem na kanapie w salonie, wyjmując telefon. W mieszkaniu panowała cisza, choć w tle słyszałem cichy, stłumiony płacz.
Odrzuciłem urządzenie na bok, wbiegając po schodach na górę. Stanąłem przy drzwiach swojej sypialni podejrzewając, że to właśnie z stamtąd wydobywa się dźwięk.
- Marek. - starałem się mówić spokojnie, lecz stanowczo. - co ci mówiłem o płakaniu?
Chłopak łkał, co chwila pociągając nosem.
- Marek. - zwiększyłem ton. - zaraz tam wejdę, masz w tej chwili przestać wyć.
Usłyszałem jak usilnie próbuje przestać, kilka razy energicznie nabierając powietrze nosem i ustami, po chwili kaszląc. Gdy już myślałem, że przestał, kolejny raz po mieszkaniu rozległ się płacz.
Westchnąłem i cały poddenerwowany zbiegłem po schodach na dół, do piwnicy. Wyjąłem z pudełka całą rolkę srebrnej taśmy i ponownie poszedłem na górę, wyciągając z kieszeni spodni klucz. Otworzyłem nim drzwi i po wejściu, zamknąłem je za sobą.
Marek siedział skulony w kącie i płakał. Podszedłem do niego i ukucnąłem obok, mocno ścisnałem jego prawe ramię.
- Ile jeszcze będziesz robić histerię?
Blondyn popatrzył na mnie zaszklonymi, błękitnymi oczami. Miał czerwoną, i opuchniętą twarz. Ręce miał lekko zgięte, trzymające końcówki rękawów bluzy.
- Łukasz. - wyszeptał, pociągając nosem. - nie chcę tu dłużej być. - głos mu się załamał. - chcę do swojego pokoju, w - gwałtownie nabrał powietrze. - w akademiku.
Westchnąłem i zdjąłem rękę z jego ramienia.
- Tu jest twój dom, Marek. Mieszkasz ze mną, przyswój to sobie. - wstałem, i podszedłem do drzwi. - jeszcze raz usłyszę płacz i zakleję ci usta. - wskazałem na srebrną taśmę trzymaną w dłoni.
Już miałem wychodzić, gdy nagle usłyszałem cichy, niepewny głos blondyna.
- Łukasz. Co zrobiłeś Ani?
CZYTASZ
To jest chore | KxK
ФанфикPotrzeba drugiego człowieka jest normalna, ale to - jest chore. ------------------------------- Osiągnięcia: #1 w KxK (12.08.2019) #1 w bxb (7.11.2019) #1 W opieka (15.08.2019) #1 w blondyn (15.08.2019) #1 w kxkisreal (24.08.2019) #1 w daddy (24.08...