*Landon w mediach*
[Narrator]
- Pa tatusiu... - Wymamrotała Tiana mocno wtulając się w klatkę piersiową Justin'a. Justin mocno ją tulił do siebie, po czym uniósł ją, więc mogła owinąć nogi dookoła jego pasa.
- Jesteś bardzo fajny, będę tęsknić. - Westchnęła.
- Też będę za tobą tęsknił, ale nie smuć się, uzgodniłem z twoja mamą, że za miesiąc tutaj wrócisz. - Powiedział, ciepło uśmiechając się do Tiany.
Nawet wiedząc, że jeszcze tu jest, on już za nią tęskni. Serce Lauren rozpływa się patrząc na tą scene. Pomyślała, że ten moment był uroczy i ciekawiło ją jak Justin będzie się zachowywał w przyszłości z ich dziećmi.
Tiana ucałowała policzek Justin'a. - Pa...
Zeskoczyła z niego i pobiegła w stronę swojej mamy, która niosła ich torby w stronę drzwi.
- Pa Lauren. - Pomachała Tiana. Lauren czuła się zaskoczona, że Tiana nie pokazała obojętności wobec niej, żegnając się z nią.
Roquelle wymamrotała ciche "Dziękuję." W stronę Justina, po czym się uśmiechnęła.
- Justin, wyglądasz na zasmuconego. - Zauważyła Lauren.
- Tak? - Spytał.
- Tak, serio. - Zachichotała.
- Wiem. Myślę, że będzie mi jej tutaj brakować.
- To zrozumiałe. Właśnie zdałam sobie sprawę jak będzie tutaj cicho bez niej. - Powiedziała Lauren.
------------------------
* Następny Weekend *
Tiana usłyszała dzwonek telefonu swojej mamy, więc zerwała się szybko z kanapy z zamiarem odebrania go.
Kiedy go złapała, przeczytała nazwę kontaktu.
- L-l-landon? - Powiedziała.
- Dziękuję kochanie. - Powiedziała Roquelle zabierając telefon od córki, po czym odebrała telefon.
- Hej, Landon. - Zaśmiała się Roquelle.
Landon? - Pomyślała Tiana. Co to było w ogóle za imię.
- Nie, nie sądzę by w ten weekend się udało. Przepraszam.. oh, dobra. To wszystko co masz do powiedzenia, Landon. Boże... dobra! Będę tam. - Zaśmiała się Roquelle na zakończenie rozmowy.
- Mamusiu, kim jest Landon? - Spytała Tiana, idąc za mamą w stronę drzwi.
Roquelle otworzyła frontowe drzwi ukazując przystojnego blondyna.
- Hej piękna. - Powiedział zbliżając się do niej, po czym pocałował ją w policzek.
Zarumieniła się, by po chwili otworzyć drzwi szerzej, by mógł wejść do środka.Wyciągnął zza pleców bukiet kwiatów i wręczył go Roquelle.
CZYTASZ
His Little Girl ● PL
Teen Fiction- Mamusiu, jaki jest tata? - Córka zapytała mnie, kiedy czesałam jej gęste kręcone włosy. Westchnęłam. - Tiana, już ci mówiłam. - Powiedziałam cicho. Nie mogłam winić jej, że zawsze o to pytała, nigdy nie poznała ojca. Nie wiedziała kim był jej ojci...