18

12.4K 365 10
                                    

NARRATOR

- Wyglądają brzydko, tato! - Fuknęła Tiana, krzyżując ręce.

- Nie wyglądają tak źle... - Powiedział Justin, patrząc na to co stworzyli. Mix do babeczek i kwiatki były wszędzie, jedną partie babeczek spalili.

- Czekaj, wiem czego brakuje. - Powiedziała Tiana, biorąc posypkę i wysypała ją na 'babeczki'.

- Nie, nadal wyglądają koszmarnie. - Powiedział, wyrzucając foremkę do kosza.

- Heeeej. - Powiedziała.

- Możemy kupić jakieś. - Powiedział.

- Oh, okej. Lecę założyć buty!

- Pani Hudson czeka na głównym holu, proszę pana. - Powiedział Harold, ściągając rękawiczkę ze swojej dłoni.

- Dobrze, dziękuję. - Powiedział.

Zatrzymałem się przed drzwiami pokoju Tiany. - Tiana, jesteś gotowa?

- Jest już mama?

- Tak, czeka na dole. - Powiedział.

- Oh, okej. - Powiedziała, wychodząc z pokoju. - Jestem gotowa. - Założyła różową koszulkę z długim rękawem, niebieskie jeansy i jej różowe Nike'i.

- Hej mamo. - Uśmiechnęła się Tiana i przytuliła Roquelle.

- Jesteś gotowa na rolki, kochanie? - spytała Roquelle, całując policzek Tiany.

- Taaaaak!

Kiedy ja i Roquelle nawiązaliśmy kontakt wzrokowy, uśmiechnęliśmy się do siebie. Od zawsze miała taki piękny uśmiech.

- Woah, ale tu pusto i zimno. - Powiedziała Tiana, rozglądając się po parku.

- Zarezerwowałem go dla nas. - Powiedziałem.

- Możesz tak? - Spytała.

- Jeśli się ma pieniądze, to tak. - Uśmiechnąłem się, na co Roquelle przewróciła oczami.

- Mój tatuś jest bogaty. - Powiedziała Tiana do siebie.

Roquelle pomogła Tianie założyć rolki.

- Tato, umiesz jeździć? - Spytała Tiana, kładąc ręce na ramionach Roquelle by utrzymać równowagę.

NARRATOR

- Tak, grałem dużo w hokeja.

- Oh taaak. - Powiedziała. Pamiętała jak mama mówiła jej o sportach w jakie Justin gral na studiach i hokej był jednym z nich.

- Chodź pojedziemy razem tato. - Powiedziała, chwytając rękę Justin'a. Roquelle uśmiechnęła się, siadając na ławeczce i obserwując jak Justin z Tiana jeżdżą razem.

To była jedna z rzeczy, które Tiana zawsze chciała zrobić.

Zawsze chciała pojeździć z Justin'em.

To poruszające widzieć Justin'a i Tianę świetnie bawiących się razem. Było mnóstwo śmiechu, żartów i upadków, które zaskoczyły Roquelle, bo wtedy widziała tą delikatną stronę Justin'a, której już dawno nie widziała.

W dzień kiedy spotkali się w biurze, Justin zachowywał się jak idiota, ale teraz widząc go wyluzowanego i szczęśliwego, zmieniła zdanie.

- Zmęczyłam się. - Powiedziała Tiana, siadając obok mamy.

- Tak szybko? - Zaśmiała się Roquelle.

- Tak. Zmęczyłam się tymi upadkami. - Powiedziała.

His Little Girl ● PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz