44

8.8K 225 107
                                    

PIĄTEK RANO

NARRATOR

- Mówiłem już, że jest dobrze Roquelle. - Powiedział, kiedy próbował się poruszyć.

- Justin, nie jest. Przestań utrudniać. - Powiedziała Roquelle, kładąc jedną dłoń na jego klatce piersiowej, a drugą dookoła jego pasa, by pomóc mu wejść po schodach.

- Gdzie jest Tiana? - Spytał.

- Jest w szkole, pamiętasz?

Justin kiwnął głową.

- Musisz odpoczywać, Justin. Nie możesz przesadzać z poruszaniem się, by twój stan się nie pogorszył.

Przewrócił oczami, ale nie chciał się kłócić. Roquelle pomogła mu usiąść i położyć się. Pomagała zdjąć stabilizator z ręki i nogi, więc mógł trochę odpocząć w swoim łóżku.

- Odpocznij, będę w pobliżu jeśli będziesz czegoś potrzebować. - Powiedziała Roquelle, delikatnie się do niego uśmiechając zanim opuściła pokój.

Justin poczekał aż usłyszał kroki na schodach, po czym się zaśmiał. - Teraz się we mnie zakocha..

Roquelle chodziła po piętrze w którym był pokój Justin'a, kiedy zaczął dzwonić jej telefon. Zobaczyła, że to Pattie. Pamiętała, że wymieniły się numerami, kiedy ostatnio się widziały.

To było dziwne widzieć, że dzwoni, ponieważ nie rozmawiały ze sobą już od dłuższego czasu. - Pattie. - Uśmiechnęła się.

- Oh, Roquelle, co u ciebie?

- Dobrze, a u ciebie?

- Dobrze, pomijając fakt, że mój syn uległ wypadkowi samochodowemu i cały czas się zastanawiam jak on się czuje.

Roquelle zachichotała. - Nie martw się, Pattie. Z Justin'em wszystko w porządku. Jestem tutaj i dbam o to by przestrzegał zaleceń lekarza.

- On nic mi nie mówi!

- Nie robił tego, bo obawiał się jak na to zareagujesz. Nie chciał nawet żeby Tiana o tym wiedziała.

- Znasz go lepiej niż ja. - Zachichotała. Roquelle poczuła ciepło na policzkach.

- Możliwe...

- Jeśli mowa o Tianie, jak ona się czuje? Strasznie za nią tęsknię.

- Wszystko dobrze. Jest teraz w szkole.

- Nie mogę się doczekać aż ja znów zobaczę. Chciałam przyjechac jak tylko dowiedziałam się o wypadku syna, ale nie mogłam.

- Ja i Tiana też nie możemy się doczekać spotkania z tobą.

- Czy mogłabyś proszę dać telefon Justin'owi? Próbuję się z nim skontaktować od jakiegoś czasu, ale jego telefon chyba nie działa. - Powiedziała Pattie.

- Ah tak, został zniszczony podczas wypadku.

- Roquelle, proszę nie używaj słowa zniszczyć i wypadek w jednym zdaniu. - Powiedziała Pattie.

- Tak panienko. - Uśmiechnęła się.

Drzwi się otworzyły i Roquelle weszła do środka. - Twoja mama chce z tobą rozmawiać. - Podała mu swój telefon i ponownie wyszła z jego pokoju.

- Mamo.

- Justin, co u ciebie?!

Justin odsunął telefon od ucha. - Jest okej...

- Czy wszystko dobrze, nic cię nie boli? Zastanawiam się-

- Mamo, mamo, mamo, jest okej.

Pattie odetchnęła. - Masz rację, nie powinnam była tak reagować. Skoro mówisz, że jest dobrze to ja ci wierzę. Roquelle jest przy tobie, więc ma na wszystko oko.

His Little Girl ● PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz