Efekt Niebieskiej Tabletki wersja ERERI

1.

Witam w efekcie niebieskiej tabletki moje skarby i oczywiście życzę miłego czytania  😊 ale pamiętajcie kochani, że to opowiadanie również nie jest pisane pod typowe Ereri więc mam nadzieję, że pamiętacie wzmiankę o charakterach w 'International Playboy' tutaj również będą zasadniczo odbiegać od oryginalnych postaci,  no więc lecimy z rozdziałkami  😘💕 

 

Levi Pov

''Więc mówisz, że tańczyłeś z tą laską, dobre ponad pół godziny, cały czas namiętnie się obściskując, a chuj dalej nie chciał ci stanąć? Co z tobą jest nie tak Levi?''

Głośno westchnąłem, spoglądając na Armina.

''Skąd mam to do cholery wiedzieć? Po prostu w grze było zbyt dużo śliny no wiesz... baaaaaardzo pociągające.''

''Mhm~ jasne. Nie pierdol Leviś bo dzieci se narobisz. Ty! A może jesteś gejem?''

''Ja? Gejem? W życiu!''

''Tch. Jean też tak mówił, a popatrz teraz.'' Powiedział wskazując na siebie ''Chodzi z tak zajebistym i seksownym kolesiem jak ja.'' Uśmiechnął się zadziornie Arlert.

''Od kiedy opisujesz siebie jako, cytuję: zajebisty i seksowny? Żadne z tych wyrażeń do ciebie nie pasuje.'' Odfuknąłem chłopakowi.

''Ej!'' Wykrzyknął blondyn. Krzyżując ręce na piersi, próbował zabić mnie wzrokiem.

Jean, który cały czas był obok nas, również na ten widok się uśmiechnął. Przysunął krzesło swojego chłopaka bliżej siebie, szepcząc mu w ucho czułe słówka, które najchętniej bym zignorował.

''Nie słuchaj go kochanie. Jesteś zajebisty i seksowny, gorący i przede wszystkim dobry w łóżku. A zwłaszcza, to co wyprawiasz tym twoim zwinnym języczkiem kiedy-''

''Ok , przestań! Już dobrze! Nie będę się dąsać, kiedy ty wstrzymasz się z tymi komentarzami... które są po prostu zbyt szczegółowe!'' Powiedział jasnowłosy, zatykając usta Kirsteina swoją drobną dłonią.

W końcu Armin puścił chłopaka, a ten pozbawiany blokady, ponownie się roześmiał, ponieważ twarz jego ukochanego przypominała kolorem dojrzałego pomidora.

Uśmiechnąłem się pod nosem i spojrzałem na tą dwójkę, przewracając oczami.

''Ej Ackerman.'' Zawołał mnie Jean, przyciągając ku sobie całą moją uwagę.

''Jeśli uważasz, że nie jesteś gejem i definitywnie kręcą cię kobiety...''

''Tak?'' Odpowiedziałem wymownie.

''Leviś, może byś tak spróbował zażyć viagrę?''