42.

4.9K 253 88
                                    

Levi Pov

Po tym co właśni usłyszałem od Erena, wewnętrznie przewróciłem oczami ''Nawet ci nie wstyd, że mnie wykorzystałeś kiedy byłem pijany?''

Szatyn uśmiechnął się arogancko upijając łyk wina, którego uprzednio wlał sobie do lampki.

Ja jako środek ostrożności, tego wieczoru postanowiłem postawić na szklankę wody. W końcu nie chciałem aby 'ta noc' znów się powtórzyła. A z Jaegerem, to nigdy nic nie wiadomo.

Jedliśmy posiłek w totalnej ciszy, którą przerwałem ja.

''Wiesz co... skoczę sobie do kuchni po jeszcze jedną szklankę wody.'' Powiedziałem z ukrytym motywem. W końcu będę mógł wdrążyć mój plan w życie.

Eren już chciał wstać z krzesła, kiedy go zatrzymałem. ''Nie, w porządku, jedz dalej. Poza tym tobie również przyniosę wody, ostatecznie chcę byś później odwiózł mnie do domu.''

''Bebe moja tolerancja na alkohol jest wysoka, jedna lampka wina nie zwali mnie z nóg. Ale jeśli tak bardzo na to nalegasz, możesz przynieś mi szklaneczkę.'' Kończąc zdanie zielonooki puścił mi oczko.

Pochwyciłem moją szansę, udając się do kuchni. Nalałem wody dla mnie jak i dla niego, lecz do jego szklanki dodałem jeszcze małą niespodziankę. Z szyderczym uśmiechem na twarzy, wrzuciłem rozdrobnioną niebieską tabletkę do szklaneczki stojącej po mojej prawej stronie. Kiedy wszystko, dokładnie się rozpuściło wróciłem do chłopaka. 

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Prawa dla Erena. Lewa dla mnie.

Mentalnie powtórzyłem te słowa kilkakrotnie, aby tylko się nie pomylić. Już bardzo dobrze wiedziałem, jak może się skończyć taka pomyłka...

Efekt Niebieskiej Tabletki wersja ERERIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz