"Piękne są te widoki za oknem"

101 7 0
                                    

MIKOŁAJ
Jechaliśmy autem, zbliżaliśmy się do autostrady.
K: Zbliżamy się do autostrady
J: Już dzwonię
J: Hej Wika jesteście blisko?
J: Dobra, kocham cię, paa
J: Są za nami, możemy jechać
M: Okej
Wjechaliśmy na autostrade i jechaliśmy, było słonecznie, z Karoliną mieliśmy założone okulary, cały czas trzymała mnie za ręke, gładziła moją ręke, czułem się szczęśliwy.
KAROLINA
Trzymając Mikołaja za rękę patrzyłam na drzewa i lasy. Było pięknie, zielono. Kocham naturę. Cieszyłam się, że spędzimy te wakacje w rodzinnym gronie.
K: Pięknie za oknem prawda?
J: Tak mamo, bardzo pięknie
M: Zgadzam się
JEREMIASZ
Patrzyłem jak mama trzyma ręke taty, słodko to wyglądało. Postanowiłem posłuchać sobie muzyki. Pisałem też na grupach, na klasowej a raczej na grupie gdzie byli moi przyjaciele z podstawówki. Ja wciąż myślałem, do której szkoły się dostanę. Podłączyłem earpodsy bo one były na kabel, a airpodsy chciałem zostawić i użyć gdy dojedziemy. Włączyłem swoją playliste na spotify. Pierwsze było Two Feet - Feel like I'm drowning, był to jeden z moich ulubionych utworów. Pisałem ze znajomymi, nagle napisała do mnie Wiktoria.
Jak tam Jeroś?
A dobrze, a co u ciebie Wikuś?
Słucham muzyki na spotify
Ja też, ładne te widoki za oknem prawda?
Tak, jest pięknie, za ile się zatrzymujemy, mama pyta
J: Tato, za ile się zatrzymujemy?
M: 1h 30m
Tata mówi, że za 1h 30m
To fajnie, chciałabym z tobą rozmawiać na żywo
Ja też
Kocham cię
Ja ciebie też
Ogólnie stresuje się tym do jakiej szkoły trafie
Ja też, smutno mi troche, że opuściliśmy już podstawówke, tęsknie za tymi przypałami itp
Ja też, było świetnie
A teraz będzie tak poważnie itp
No, ale bardzo się ciesze, to nasze marzenie
Racja, będziemy mieli też mundury
Super! Zawsze chciałam widzieć siebie w mundurze
Ja też!
Wiadomość od szkoły dostaniemy dopiero w połowie tego miesiąca lub pod koniec, nie moge się doczekać
Ja też
I pisaliśmy tak z Wiktorią, aż nie zatrzymaliśmy się na parkinku przed mc donaldsem.
M: Ahh, świeże powietrze
K: Hahaha, Jeremiasz, twój tata chyba na ten czas był na innej planecie
Zacząłem się głośno śmiać.
M: No myślałem, że staniesz po stronie taty
K: Ohh mężulku, kocham cię
Mama podeszła do taty i go przytuliła
M: Ja ciebie też żoneczko
To było słodkie, nagle ktoś się na mnie rzucił, była to Wiktoria
W: Cześć!!
Złapałem ją w talii bo nie chciałem by jej się coś stało, na szczęście utrzymałem równowagę
J: Heej
Przytuliliśmy się do siebie
J: Cześć wam
J: Hej wujku
M, K: Cześć Jacku
O: To co, idziemy
Wszyscy: Idziemy
Weszliśmy do mc, ja zamówiłem sobie 2 big mac, mc chickeny, duze frytki oraz cole, miałem aplikacje wiec za całość zapłaciłem 35zł, oczywiście ze swoich kieszonkowych, na koncie miałem 678zł, oszczędzałem.
Wiktoria wzięła to samo co ja, rodzice wzieli sobie frytki i mc wrapy a rodzice Wiktorii wzieli cheeseburgery, frytki i napoje.
Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść, jak to my z Wiktorią relacjonowaliśmy wszystko na swoich instagramach, utworzyłem wyróżnione relacje, nazwałem to WAKACJE 2k20
Nagraliśmy instastory jak z Wiktorią jemy i zrobiliśmy sobie selfie. Nasi rodzice również wszystko relacjonowali. Kiedy z Wiktorią zjedliśmy, nasi rodzice zostali i dalej jedli a my z Wiktorią zrobiliśmy sobie sesje. Wrzuciliśmy je na insta, po kilku minutach miałem już 245 serduszek i miałem ponad 3k obserwujących. Dużo ludzi znałem i byłem otwarty na nowe przyjaźnie, mam nawet przyjaciół z internetu. Chciałem w te wakacje się z nimi spotkać, rozmawialem z tatą i mi pozwolił. Wiktoria również wrzuciła zdjęcie i miała po kilku minutach 237 serduszek, ona również miała ponad 3k obserwujących. Też miała znajomych z internetu ale o nich wiedziałem, nie byłem zazdrosny. Ona też wiedziała o moich znajomych. Nie mieliśmy przed sobą tajemnic. Nagraliśmy kilka instastories i przyszli nasi rodzice, pożegnałem się z Wiktorią i rodzice dali mi jedzenie z mc na wynos, weszliśmy do auta i wyjechaliśmy. Włączyłem sobie spotify i przeglądałem instagrama. Zobaczyłem, że pod zdjęciem mam już 575 serduszek i 56 komentarzy, w tym wujka Jacka, cioci Oli, mamy i taty oraz Wiktorii i moich znajomych i znajomych taty i mamy z komendy. Od komendant, moich kolegów z klasy, kolegów z internetu, z różnych grup itp. Gdy polubiłem wszystkie komentarze i odpowiedziałem, wrzuciłem kolejne story.
Moja bateria była stabilna, miałem 76% Jak na tyle co zrobiłem w ciągu tych 3 godzin to sporo.
Po 2 godzinach zatrzymaliśmy się na toalete, po 5 minutach znów pojechaliśmy.
Była 13, zatrzymaliśmy się znów na jedzenie.
Czekaliśmy na ciocie wujka i Wiktorie, po 3 minutach przyjechali, przytuliłem się do Wiktorii.
J: Wujku i ciociu, mamo i tato, robimy wspólne zdjęcie na instagrama?
J, O, M, K: Jasne!
Ustawiliśmy telefon, zrobiliśmy zabawne pozy i zrobiliśmy zdjęcie.
Gdy je zobaczyliśmy, wszyscy peknęliśmy ze śmiechu.
Wrzuciłem je na instagrama i oznaczyłem wujka, ciocie, mame, tate i Wiktorie.
I poszliśmy coś zjeść, tym razem zamówiliśmy kubki kurczaków z kfc.
Zjedliśmy i my z Wiktorią poszliśmy na parking robić kolejną sesje, tym razem bardziej zabawną i nagrywaliśmy story.
W: Ale zabawnie wyszliśmy
J: Haha, racja, ale to zdjęcie z twoimi i moimi rodzicami było śmieszne
W: No, twój tata wyglądał jak taki siłacz
J: Haha a twój jak taki policjant śmieszek
W: Hahaha
Usiedliśmy na ziemi i dla beki nagraliśmy tik toka z popularnym układem "lottery" Kiedy nagraliśmy wrzuciliśmy to na tiktoka, zapisałem film i wysłałem na instastory.
Jeszcze kilka minut tak posiedzieliśmy i pojechaliśmy. Po godzinie wyjechaliśmy z autostrady i po godzinie byliśmy już na miejscu, był to piękny dom, ogrodzony żywopłotem, z trampoliną, basenem a jak zeszło się na dół to było również boisko, niedaleko boiska miejsce na ognisko. Gdy tylko się zatrzymaliśmy to wysiedliśmy, wszyscy byliśmy uśmiechnięci. Po 10 minutach dojechali Wiktoria i jej rodzice.
O: Ale piękny dom i to twój?
M: Tak, po wujku
J: Cudowny
J: Zgadzam się wujku
W dobrych humorach wnieśliśmy bagaże do domu. Było tam dużo pokoi w tym 2 gościnne, na górze były kolejne pokoje, dom był ogromny i pięknie urządzony. Rodzice Wiktorii i moi rodzice zgodzili się, abyśmy z Wiktorią mieli wspólny pokój. Wnieśliśmy swoje bagaże i zaczęliśmy się wypakowywać.
W: Masz lapka?
J: Oczywiście
W: To jak wrócimy to netflix and chill?
J: Jasne
Kiedy się wypakowaliśmy, wziąłem nowe ubrania i poszedłem się przebrać. Po mnie poszła Wiktoria. Kiedy byliśmy przebrani, wszyscy wyszliśmy na spacer.
J: Jak tu jest pięknie - powiedziałem z entuzjazmem
J: Racja młody
M: Jest naprawde pięknie, jeszcze z tą pogodą
K: Racja
Spacerowaliśmy tak przez 2 godziny, robiliśmy sesje, nagrywaliśmy story, nawet tiktoki nagraliśmy, oczywiście z tymi tiktokami to dla beki, ale i tak miałem już 2589 obserwujących. Kiedy wróciliśmy do domu, zjedliśmy wspólną kolacje i o 20 moi i Wiktorii rodzice zostali a my poszliśmy oglądać Beastars na netflixie.
MIKOŁAJ
Rozmawialiśmy o planie na jutro. Energy Landie otwierają o 10:00.
J: Mam pomysł, bo jutro jest wtorek, no to otwarte jest do 23. Mamy plan zostać do końca więc, do 17 będziemy się bawić na roller coasterach i innych atrakcjach a o 17 się spotkamy w konkretnym miejscu i pójdziemy na basen i o 22:30 wyjdziemy, ubierzemy się i wracamy do domu
O: Miałam taki sam pomysł
K: Bardzo dobry
M: Okej, a w 2 dzień?
O: w środe jest otwarte do 22:30
no to do 16 będziemy się bawić na rzeczach, na których nie byliśmy i sie spotkamy w konkretnym miejscu i pójdziemy na basen
M: A 3 dzień?
K: W czwartek do 15 będziemy na atrakcjach na których nie byliśmy, na 4 godziny pójdziemy na basen a do 22 zwiedzimy sobie razem.
M: Bardzo podoba mi się ten plan
J: No to mamy plan ustalony
O: Świetnie, tylko w jakim miejscu będą nasze zbiórki?
M: Będzie to hm, przy barze.
K: Okej, to mamy już miejsce spotkania
J: No dobra, jest 22, idziemy spać
M, K: Dobranoc
J, O: Dobranoc
Przebraliśmy się z Karoliną, zajrzeliśmy do młodych i poszliśmy spać.

-Take me to the Wonderland- RachwałachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz