ROSÉ / CHAEYOUNG
-Jak twój pierwszy dzień? - pytam, uważając, aby nie wypluć wszędzie pasty z mojej buzi.
W liceum, ja i Lisa byłyśmy cały czas w tej samej sali. W rezultacie, ja przywykłam do jej obecności, a ona do mojej. Kiedy poszłyśmy na studia, pierwsze kilka miesięcy było trudne. Zwłaszcza dla mnie. Lisa jest bardzo towarzyską osobą i ma dużo charyzmy. Ludzie mają tendencję do podchodzenia do niej, bo ma przyjazną twarz i przyjazną aurę. Więc, zapoznaje się bardzo szybko.
Tak bardzo jak jestem zatroskana, tak bardzo nie lubię rozmawiać z obcymi. Jak Jennie- przy okazji- bo niewiem co zrobić albo co powiedzieć. To trochę trudne znaleźć temat do rozmowy, kiedy nic nie wiesz o osobie przed tobą!
Każdy jest potencjalnym psychopatą.
To fakt.-Nauczyciel mnie wyrzucił, bo kłóciłam się z Jennie, ale wcale się nie kłóciłyśmy- wzdycha Lisa.
Ta dwójka jest niepoprawna. Mówią, że się nienawidzą, ale nie przepuszczą żadnej okazji, aby odezwać się do drugiej. Nie mówię że się kochają. Wcale! Ja po prostu mówię, że pod tą pasjonującą nienawiścią, chowa się mała przyjaźń pomiędzy tą dwójką.
-Masz znajomych na lekcjach? - mówię.
-Yoongi jest na wszystkich! - mówi mi z wielkim uśmiechem, po nałożeniu mleczka oczyszczającego na jej twarz.
-A Jennie, co z nią?
-Jeśli mówisz o jej dwóch niewolnicach to... nadal tu są.
Nawet jeśli lubię ich sprzeczki, bo są zabawne do oglądania, chcę żeby pewnego dnia się pogodziły. Mogłyby być fajnymi kumpelami, plus, wolę pokój od wojen.
-Dlaczego jej tak bardzo nienawidzisz?
Wiem o ukradzionym żółtym długopisie, ale to nie uzasadnia tej całej nienawiści. To dziecinne. Powinny przestać zachowywać się jak dzidzusie i rozmawiać jak dorośli ludzie. To moja opinia, a one nie zachowywują się, jakby obchodziło ich co myślę o ich relacji. Ale, mogłyby być takimi dobrymi przyjaciółmi! Jennie jest delikatną osobą. Ma słabość do psów i slime'ów, gdzie Lisa jest energiczną dziewczyną, która lubi sprzeczać się z prawie każdym. Mają różne charaktery, ale byłyby wspaniałym połączeniem, jeśli chodzi o przyjaźń.
-Bo... niewiem okej? Nie chcę kolegować się z suką.
Totalnie się z tym nie zgadzam. Znam Jennie od dzieciństwa i nawet jeśli czasami ma chłodną aurę i dzikie spojrzenie; ta dziewczyna w środku jest słodką kluską.
-Nie jest suką. Gdybyś choć trochę postarała się ją poznać, przyznałabyś, że jest fajna.
-Ew, nie dzięki.
Pochyliłam się nad umywalką i odkręciłam kran, aby wypłulać buzię. Zimna woda pieści moje zęby, kiedy zaskakuje mnie głos Lisy.
-Dlaczego nie umówisz się z Taehyungiem?
Wyłączyłam kran, wyplułam wodę z buzi i natychmiastowo nanią spojrzałam. Co sprawiło, że to powiedziała? Taehyung to starszy brat Jennie. Znamy się długo i stał się dla mnie jak brat.
-Co do diabła Lisa?
Wzrusza ramionami i siada na krańcu wanny.
-Długo się znacie i cały czas ze sobą gadacie...
-Jak ty i Jennie.
Na mojej twarzy pojawia się uśmiech zwycięstwa, kiedy ona przewraca oczami. Zauważyłam, że za każdym razem, kiedy rozmawiamy o Jennie, traci cały swój entuzjazm, śmieszy mnie to, bardziej niż droczenie się z nią o Jisoo.
Lisa podnosi się i popycha ramieniem, aby stanąć przed kranem, kiedy ja nadal się uśmiecham. Odkręca kran i nagle, z nikąd pojawia się fala ciepłej wody. Zaskoczona krzyczę, a kiedy moje oczy patrzą na Lisę, wybucham śmiechem.
Właśnie dostała strumieniem wody prosto w twarz. Mój śmiech ustaje, kiedy gejzer wody z muszli klozetowej uderza w sufit. Odwracam się do mojej współlokatorki, jak w horrorze, widzę ją debatującą z strumieniem wody z kranu.
Ok, to poważne.
-CO ZROBIŁAŚ?! - mówi do mnie.
Daje jej groźne spojrzenie. Chce, abym to ja wzięła winę na siebie, kiedy to ona jest jedynym winnym tej tragedii!
-NIC NIE ZROBIŁAM!
-AAAAAAHHHHH- krzyczymy na raz.
🌸
-Naprawdę przepraszam za ten żenujący wypadek- tłumaczy nam dyrektor.
Szybko wymieniam się spojrzeniem z Lisą i zaciskamy usta w cienką linię w tym samym momencie. Jej głowa, zwłaszcza jej włosy, niczym mokra petarda są zbyt śmieszne, aby mogła zachować neutarlną minę. Według jej reakcji, jest duża szansa, że woda z muszli zmyła mój makijaż.
-Gdzie będziemy mieszkać? - pytam.
-Moja córka dzieli dormitorium z swoją współlokatorką. Jej dormitorium jest o wiele większe, niż wasze. Zastanawiałem się, czy możecie mieszkać z nimi przez dwa króciutkie tygodnie, dopóki hydraulik nie naprawi wszystkiego, jeśli wam to nie przeszkadza. Jako dziewczyny... spanie w jednym łóżku nie będzie problemem, chyba że jest- mówi, nerwowo rozciągając szyję- jest?
-Nie.
Nie mam nic przeciwko w tym samym łóżko co Lisa, bo nie rusza się dużo w nocy. Wydaję mi się, że nie chrapie, chyba że jest zmęczona.
-Jeszcze raz, naprawdę przepraszam za te wszystkie niegodności.
-Nie martw się, nie powiemy naszym rodzicom, jeśli o to ci chodzi.
Spogląda na mnie z prawdziwyn uśmiechem i kiwa głową.
-Dziękuję bardzo... jest późno i nie chcę, abyście szły do domów waszych rodzciów o tej godzinie. Czy wasze ubrania zostały uszkodzone?
-Są całe przesiąknięte.
-W takim razie moja córka pożyczy wam jakieś dodatkowe ubrania. A teraz chodźmy, idźcie za mną proszę.
✄┈┈┈┈┈┈┈┈┈┈┈┈┈┈«
chciałam wam zrobić maraton w your life as a kpop idol ale rakpad się na mnie obraził i zepsuł zdjęcia. W każdym bądź razie look what i've got for ya.
CZYTASZ
HER ➛ jenlisa ✔
أدب الهواة[TŁUMACZENIE] [ZAKOŃCZONE] Lisa Manoban nienawidzi Jennie Kim. Jennie Kim nienawidzi Lisy Manoban. Nieszczęśliwy wypadek o imieniu Rosé zmusza je do dzielenia pokoju. Co mogłoby pójść źle? Orginał należy do @paninipota, posiadamy zgodę na tłumacz...