Japonia rozglądał się dookoła w poszukiwaniu swojego rodzeństwa. Tym razem bawili się w chowanego, zagrali w kamień, papier, nożyce i tak jakoś wyszło, że padło na niego. Poza tym, całkiem nieźle się chowali, bo już długo ich szukał.
Całemu zajściu, przyglądał się uśmiechnięty oraz siedzący na kamieniu Chiny, który wolał ich pilnować, żeby któreś tym razem nie zginęło.
- Yao! - Podszedł po chwili do starszego narodu.
- Tak-aru? - Spojrzał na niego z góry starszy.
Japończyk zrobił słodkie oczka i niewinną minkę.
- Ty byłeś tu cały czas, prawda?
Chińczyk wzruszył ramionami.
- Owszem-aru. I co w związku z tym-aru?
- Może mógłbyś mi trochę pomóc? - Starał się wykorzystać swój urok Kiku.
Yao uśmiechnął się złośliwie.
- Ale to nie byłoby fair-aru! Poza tym musisz się nauczyć sam sobie radzić-aru.
Maluch zaszczebiotał rzęsami.
- Ale to byłaby tylko pomoc mojego kochanego Yao.
- Podlizywanie się nic tu nie zmieni-aru... - Westchnęło starsze państwo.
Kruczowłosy naburmuszył policzki, przez co wyglądał teraz jak mały chomik.
- Robisz to specjalnie, Yao!
Ciemnowłosy nie mógł się powstrzymać i zachichotał pod nosem.
- Musisz sam ich znaleźć-aru.
- Ale mógłbyś mi chociaż pomóc... - Ponownie zalśnił szczenięcymi oczkami chłopiec.
Mężczyzna ponownie uniósł kąciki ust.
- Zobaczysz, że dasz sobię radę-aru.
- To za trudne... - Zaprzeczył Japonia.
Chiny starał się mówić tak, aby wszystko zrozumiał.
- Kiedy bardzo czegoś chcemy, to co trudne, staje się łatwe-aru.
Japończyk zamrugał oczkami.
- Czyli mogę być sprytniejszy od ciebie, Yao?
- Nie przesadzajmy-aru... - Wymamrotał Chińczyk, jednak widząc powątpiewający wzrok młodszego puścił do niego oko.
- No dobrze-aru, jeśli się bardzo postarasz to możesz być sprytniejszy nawet ode mnie-aru. - Ale to bardzo trudne zadanie-aru! - Dodał, nie chcąc zbytnio przeceniać małego kraju.
Kiku uśmiechnął się.
- Ale to nie będzie trudne, bo ty nie jesteś, aż tak sprytny Yao.
- Osz ty-aru! - Zmierzwił mu włosy Yao.
- Jak to nie-aru? Co we mnie mało sprytnego-aru? - Dopytywał.
Kruczowłosy zaśmiał się cichutko.
- B-bo jesteś troszeczkę stary Yao...
Ciemnowłosy posadził go na swoich kolanach i mocno do siebie przytulił.
- Oj nie ładnie tak wypominać innym wiek-aru! Jestem zmuszony cię poprzytulać-aru!
Chłopiec zaśmiał się.

CZYTASZ
NiChu - 🌸🍒Zaczekaj na mnie pod drzewem wiśni🍒🌸|Hetalia|
FanfictionTo mój pierwszy fanfic z Hetalii, z którego obecnie nie jestem zbytnio zadowolona. Przede wszystkim jest dość mocno inspirowany "Happy sugar life" więc proszę o wyrozumiałość. 🌸🍒Yao i Kiku od dawna mieli między sobą poważne konflikty. Wiele złych...