🌸🍒30🍒🌸 - "Skupmy się na podarku!"

67 7 7
                                    

Czas mijał dosyć zwyczajnie. Tyle, że tym razem było o wiele ciszej. Malutkie kraje dorosły w nieco starsze dzieci, które były gotowe do nauki trudniejszych taktyk walki. Chiny uśmiechnął się na widok podnieconych narodów, trzymających w ręku kawałki bambusa.

- Jesteście gotowi-aru? - Zapytał.

Dzieciaki zwróciły wzrok w jego stronę.

- A więc, aniki pokaże nam jak spuszczać łomot! - Ucieszył się Korea wymachując przy tym kawałkiem bambusa.

Cała reszta zawtórowała mu radośnie, więc Chińczyk zachichotał po czym uniósł ręce jak w geście pokoju.

- Spokojnie-aru...

Japonia wyraźnie odetchnął z ulgą usłyszawszy to.

- Posłuchajcie, łomot będzie na lekcji drugiej-aru, a dziś będzie o tym jak być jednocześnie łagodnym i twardym jak skała-aru! - Odparł wyraźnie Yao.

Tajwan przekrzywiła głowę.

- Ale jak ktoś twardy może być łagodny?

- Ja tam wolę być twarda! - Przerwała jej Wietnam.

Pozostali przyznali im rację jednak ciemnowłosy postanowił się nie poddawać.

- Fakt, że to brzmi trochę śmiesznie-aru, ale świat pełen jest przeciwieństw i wy także-aru. Prawdziwy wojownik musi najpierw osiągnąć równowagę-aru!

Wszyscy skupili na nim zdezorientowane spojrzenia dlatego też westchnął.

- Nie rozumiecie, prawda-aru?

- Raczej nie... - Wymamrotał Makau.

Ciemnooki zastanowił się chwilę, aż do głowy wpadł mu pomysł.

- Może to pomoże wam zrozumieć-aru! - przybrał przy nich pozę po czym wyrecytował. - ziemia-niebo, noc i brzask, dźwięk i cisza, cień i blask-aru!

Większość państw zachichotała.

- To śmieszne. - Oznajmił Indie.

- Może trochę-aru, lecz przede wszystkim powinno wam pomóc-aru! - Powiedział pewnie starszy kraj.

Japończyk zmarszczył brwi.

- A co to właściwie znaczy?

Chińczyk mrugnął do niego.

- Jestem pewien, że kiedyś zrozumiecie-aru.

Przez grupę przeszedł dreszcz podniecenia. Czyżby to była jakaś tajna technika walki? A może coś jeszcze innego? Szczególnie zainteresowany był jednak Kiku. Yao powiedział to w nieco dziwny sposób tak jakby owiany tajemnicą.

Czy on faktycznie kiedyś zrozumie znaczenie tych słów?


Czy to możliwe?









...










- Brr... - Westchnął Japonia poczuwszy mroźny wiatr.

Właśnie przechodził zamrożonymi ulicami Tokio ubrany w niesamowicie ciepłe ubrania. Było już naprawdę zimno, a Święta były coraz bliżej, mimo to wolałby móc obserwować kwiaty wiśni niż dosłownie zamarzać.

Przechodząc tuż obok sklepów zauważał masę świątecznych bibelotów i ozdób. Przed wieloma z nich znajdowały się liczne makiety pań ubranych w urocze ubranka z napisami "Merry christmas!".

NiChu - 🌸🍒Zaczekaj na mnie pod drzewem wiśni🍒🌸|Hetalia|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz