Rozdział 26

391 37 5
                                    

- Masz nowe zwierzątko Shiro?- dziewczyna spojrzała na Kakashiego, który z ciekawością wpatrywał się w białego węża.

- Kiedy ostatnio trenowałam z Naruto to się pojawił. Od tamtej pory za mną podąża.- pogłaskała go po niewielkiej głowie.

- Chyba się do ciebie przywiązał, ale się w sumie mu nie dziwię.- Hatake mruknął pod nosem.- Nadałaś mu jakieś imię?

- To ona Onii-sama. I jeszcze nie.- wąż delikatnie owinął się wokół jej dłoni.

- Powinnaś to zrobić. Skoro ona cię polubiła i się kręci wokół ciebie to pewnie będzie szczęśliwa, jeśli jej jakieś nadasz.- Shiro zamyśliła się.

- To może Yukihime?- powiedziała szeptem. Miała wrażenie, że wąż promienieje szczęściem.- Idziesz już Onii-sama?

- Tak. Sasuke i tak dosyć długo już czeka.- białowłosa uśmiechnęła się promiennie.

- Uważaj na siebie i pozdrów ode mnie Sasuke.- Kakashi pomachał do niej i opuścił mieszkanie.- Cóż ja też powinnaś trenować. Idziesz ze mną Yukihime?- gad pokazał na krótko swój język i mocniej owinął się na przedramieniu dziewczyny.- W takim razie chodźmy.


***


- Kakashi nie powinieneś teraz trenować Sasuke?- Hiruzen popatrzył uważnie na Hatake, który spokojnie czytał swoją książkę przy oknie.

- Maa to o czym tu mówimy dotyczy mojej słodkiej młodszej siostry.- Kakashi uśmiechnął się pod maską.

- Kakashi ty to masz szczęście. Móc opiekować się Aniołkiem to błogosławieństwo niebos.- Jiraiya miał zraniony wyraz twarzy.

- Jiraiya nie poruszaj tego tematu, tylko przejdź do rzeczy.- Sarutobi westchnął zrezygnowany.

Parę dni temu jego uczeń wpadł do jego biura, mówiąc, że chce adoptować Shiro i jest gotów dla niej zostać w Konosze i się nią zajmować. Oczywiście Sandaimę odrzucił tę prośbę, mówiąc, że Shiro jest szczęśliwa z Kakashim. Żabi Mędrzec trochę się obraził i nadal mu to wypomina.

- Więc Shiro-chan ma zadatki na zostanie Mędrcem?- spytał Kakashi, gdy Jiraiya powiedział im wszystko, czego się dowiedział od Orochimaru.

- W pewnym sensie. Nauczenie się zbierania Energii Naturalnej to trudny proces, który niesie za sobą pewne ryzyko. Zbiera się ona jednak wokół Aniołka tworząc płaszcz ochronny. Mam pewne podejrzenia, że to sprawia ten fenomen z tym, że zwierzęta nie chcą jej atakować.- białowłosy popatrzył na nich uważnie.- Wiecie one wszystkie korzystają z Energii Naturalnej, więc jeśli ona ja chroni to w nich włącza się ten sam przycisk. Gdyby rozpoczęła trening, by zostać Mędrcem to zapewne nie zajęłoby jej to dużo czasu.- Trzeci Hokage zamyślił się głęboko.

- Coraz więcej pytań, a tak mało odpowiedzi.- mruknął i oparł się wygodnie o swoje krzesło.

- Shiro ma wiele talentów, które są naprawdę przydatne w walce. Tak naprawdę jedyną rzeczą, która mogła kogoś powstrzymać od jej użycia. Jednak to, by Shiro straciła wspomnienia może nie było niczyim zamiarem. W końcu Shiro...- Kakashi popatrzył w oczy Hokage.

- Sama oddzieliła się od swoich wspomnień.- dokończył Hiruzen.- Tygrys powiedział, że Shiro sama nie chciała nic pamiętać i zakazała im nawet o wszystkim wspominać. 

- Wspomnienia były dla niej albo zbyt bolesne, albo chciała zacząć nowe życie od nowa. Z nowym imieniem i nazwiskiem bez cieni, które ją by nękały.- Jiraiya powiedział i westchnął ciężko.- W takim razie nie mamy co tego drążyć. Mentalne wyparcie się wspomnień nie jest długotrwałe, a my nadal nie znamy zakresów umiejętności Shiro. Patrząc jednak na to co wiemy, nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że jej umiejętności tworzenia kryształów, mają jakiś charakter mentalny.

- W końcu musiała znaleźć jakiś sposób na całkowite zablokowanie wspomnień.- dokończył za niego Kakashi.


Witajcie

Za niedługo będziemy kończyć okres egzaminów i idziemy dalej z fabułą. W ogóle Shiro ma nowe zwierzątko i przepraszam za to mało orginalne imię.

Pozdrawiam Makoto

Dźwięk Dzwoneczka || NarutoWhere stories live. Discover now