***
Hurrem Hatun urodziła piękną dziewczynkę - mimo zapewnień, że to będzie chłopiec. Mahidevran Sultan świętowała i nawet rozdała z tej okazji złoto. Rudowłosa przeciwnie - była niezadowolona. Nie chciała widzieć dziecka, odtrąciła ją. Valide Sultan była za to bardzo poruszona widokiem pięknej wnuczki, którą nazwała Mihrimah - słońce i księżyc. Jednak wieczorem przyjęła swoją córkę i ją pokochała
- Rozdają lokmę?- zapytała Neslisah wchodząc do sali haremowej
- Prezent od Mahidevran Sultan.- wyjaśniła zaraz Gulsah. Neslisah poczęstowała się
- Dobra.- pochwaliła z uśmiechem
- Dzisiaj już nie zajmujesz się księciem i sułtanką?- zapytała jedna z niewolnic
- Gulnihal zostaje dzisiaj na noc.- odpowiedziała zaraz
***
Neslisah siedziała w sali haremowej szkicując misę z owocami, która stała na stoliku przed nią. Każdy ruch musiał wyglądać dobrze. Jeden mały błąd i cała praca pójdzie w błoto. Dzisiaj do pałacu powrócił sułtan i wszyscy się z tego powodu cieszyli
- Nad czym jesteś tak skupiona?- zapytała Huma Hatun siadając obok dziewczyny.- Śliczne.- pochwaliła widząc szkic
- Masz talent.- potwierdziła Ayse z uśmiechem
- Dziękuję.- podziękowała Neslisah
- Masz inne szkice?- zapytała faworyta sułtana. Młódka w odpowiedzi podała jej zeszyt. Dziewczyny zaczęły oglądać szkice podziwiając je
- To Mihrimah Sultan?- zapytała Sayeste patrząc na szkic noworodka
- Tak. Zrobiłam go ostatniej nocy, gdy spała.- potwierdziła
Po wyjściu z sali haremowej, na swojej drodze napotkała Mustafę, który na widok dziewczyny przytulił ją mocno
- Książę, nie powinieneś być ze swoją matką?- zapytała Neslisah kucając przy chłopcu
- Co to?- zapytał wskazując na zeszyt
- Szkicownik.- odpowiedziała
- A co to?- zapytał zaciekawiony
- Miejsce, gdzie przechowujesz szkice, by się nie pogubiły.- odpowiedziała
- Daj mi! Chcę zobaczyć!- polecił. Młódka zaśmiała się i otworzyła szkicownik, pokazując po kolei szkice.- Ładny statek, narysowałaś go?- zapytał patrząc na szkic statku na wodzie w porcie
- Dokładnie. Narysowałam go parę lat temu.- potwierdziła dziewczyna
- Mogę go wziąć? Podoba mi się.- poprosił. Kobieta skinęła głową, a książę wziął kartkę i patrzył na nią jak zaczarowany.- Chodź! Obejrzymy jeszcze!- powiedział łapiąc młódkę za dłoń i ciągnąc w kierunku komnaty jego matki
CZYTASZ
NESLISAH *Wspaniałe Stulecie* |ZAKOŃCZONE|
Historical FictionNeslisah znana wcześniej jako Rozalia przybyła do seraju w bardzo młodym wieku. Ayse Hafsa Sultan obawiając się, że ówcześnie dwunastowiosenna dziewczynka nie poradzi sobie, wysyła ją do pałacu do Edirne, gdzie pod okiem tamtejszych kalf i agów kszt...