Wstałam o 9 bo mój młodszy brat MUSIAŁ WSTAĆ I NAWALAĆ W FORTNITE! Jak usłyszałam ze on gra i przy okazji gadał,myślałam ze wstanę, jebne go w twarz, wyrwę mu pada, odołączę xboxa i wyrzucę przez okno. No cóż... życie jest trudne tym bardziej gdy masz pokój z 9 letnim bratem. Chociaż gdy się przeprowadzę to będziemy mieć oddzielny i się wyspie...
Po 5 godzinach byłam gotowa. Ubrana, umyta, najedzona. Postanowiłam ze położę się na kanapie i będę słuchać muzyk (najbardziej give you what you likie *polecam* ,jessica *xd* i 1D a najbardziej night changes)
Dżesiiiikaaa bejbi plis dont mejk mi kraj, tylko buzi daj,buzi daj! Gdy se vibeowała, usłyszałam ze brat się na mnie wydziera.
I- MAJA TY DEBILU!
M- CO!?
I- Twój zesrany noah po ciebie zapukał!
M- Ty jesteś zesrany!
Pokazałam mu środkowy palec i poszłam w stronę drzwi.
M- O hej noah
N- Hej kochanie
Przytulił mnie.
N-Twój brat jest jakiś dziwny.
M- Czemu haha?
N- Pytam się go czy jesteś w domu a on „yyyyyy fak juuuuu...bambiki?"
M- Ahhhh...cały Igor... nie przejmuj się nim.
N- No dobra haha
M- A tak w ogóle toooo...
N- A No tak! Chcesz wpaść do mnie?
M- Ooo noah...
N- Rodziców nie ma także nie przejmuj się ;)
M- No okejjj...
Noah złapał mnie za rękę.
M- WYCHODZĘ BRZDYLU !
I- Nie wracaj!
M- Nie obiecuje!
Zamknęłam drzwi i wyszliśmy. Po kilku sekundach byliśmy pod drzwiami noah. Chłopak otworzył drzwi i weszliśmy do środka. Było ciemno jak w czarnej dupie.
M- Noah?
N- Tak?
M- Czemu tu tak...ciemno?
Noah się nie odezwał. Bałam się ze stanie się coś dziwnego....uśmiechną się do mnie o tak „( ͡° ͜ʖ ͡°)" i zapalił światło.
F,J,G- TADA!
M- KU**A! Nie straszcie mnie!
J- Siom to niespodzianka!
M- Czy to było planowane?
Spojrzałam się na noah z ciekawienia.
F- Twój księciunio to wymyślił
Finn podszedł do Juliet i rękoma się oparł o jej głowę.
J- Finn nie rób mi tak >:(
F- Dlaczego?
J- Bo się czyje wtedy bardzo niska...
F- Bo jesteś
J- To spójrz się na maje! Ma LEDWO metr 50! A ja metr 65!
F- O joj
G- Ja to pamiętam jak w 5 klasie maja była ode mnie wyższa ateraz jest najniższa dziewczyna w klasie.
M- Jeszcze was przeróżne!
J- Hahahahahhahahahahahah
G- Lepszego żartu nie słyszałam!
*teraz słucham jessica xddd*
M- Ha ha ha 🙄
G- DOBRA GDZIE PIKOLO!
M- CoOoOo!?
N- W lodowce. Wez odrazu wszystkie!
G- Ok
Martyna poszła do lodówki i wyciągnęła z niej 5 picolo.
M- Noah...
N- Tak kochanie
Przytuliłam noah.
M- Dziekuje..
Wyszeptała a on bardziej mnie przytulił.
N- Nie ma za co mój motylku. Dla ciebie zrobię wszystko a tym bardziej jak za kilka dni się wyprowadzasz i chce żebyś te pozostałe dni spędziła jak najlepiej z nami.
Uśmiechnęłam się i miałam ochotę go pocałować. Stanęłam na palcach i nasze usta się złączyły.
J- O kurdeeeee co tu się dziejeeee( ͡° ͜ʖ ͡°)
G- Dzikie romansy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
M- Zazdrosne?
G- Ja nie
J- Tez nie xd
Spojrzałam się na noah. On pogłaskał mnie po głowie i powiedział:
N- Na ban są zazdrosne
M- Wiadomo
Uśmiechnęliśmy się do siebie.
M- O widzę ze na stole są same moje ulubione jedzonka
N- Specjalnie. Ja wiem co kupić :3
M- Awwww...
F- Dobra to co robimy?
M- Czekaj zanim odpowiem to mam jedno pytanie.
J- Jakie?
M- Gdzie wika, Jack, Natalia i DŻEJDINGDĄG?
G- Nie mogli przyjść :((
M- To teraz odpowiem na pytanie finna. Dzwonimy do reszty.
N- No ok
Wyciągnęłam swój telefon i dzwoniłam do nich.
W- Eluwa!
M,N,J,G,F- Witam
Na- Hejka!
W- Słyszałam maja ze się wyprowadzasz.
M- Tak...
N- Powiedziałem jakby co :D po to ta impreza
J- Czekaj... mówiłeś nam ze zapraszasz nas po prostu na imprezkę, a się okazuje ze ta impreza jest dla mai która za nie długo się wyprowadza
G- Tez tak myślałam
M- Cholibka
N- Zapomniałem...
F- Fajnie...
J- I co ja teraz zrobię bez mojej siski? :(
M- Nie smutaj się. Ja powinnam się bardziej smutaj :(
Na- Każdy się teraz będzie smutaj :(
F- A gdzie Jack?
W- *mysli: omg fack is real!* Jack mnie zdradził...
F- ZE COOOOOOOO
M- Kolejnego trzeba ukatrupić tak jak alana.
G- Tylko kto będzie petrofem?
M- No ja a kto xddd
N- A gdzie nasz kryminalista?
Na- Leżę u niego w pokoju a on teraz mustaga czyści
J- Auto?
Na- Nie konia
J- Aaaaaa
F- Powiedz mu żeby tez swojego mustanga umył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
J- KURNA FINN TY ZBOKU!
Na- Yyyyyy...
W- Ah te konie i mustangiGodzina 17:39. Goście się już powoli chcieli rozchodzić gdyż noah wpadł na pomysł:
N- Hej a może chcecie ostatnia nockę?
J- Hmmmm... No ok
F- Jak Juliet może to ja tez
G- Tez bym mogła.
N- A ty maja?
M- Hmmmm...nie wiem...
N- Możesz się zapytać :)
M- No ok...
Wyciągnęłam telefon i zadzwoniła do taty.
Mt- Halo?
M- Tato?
Mt- Tak?
M- Moge iść na noc do noah?
Mt- Co!? W sensie...
M-To tak? Nie przejmuj się, nie będziemy nic głupiego robić bo tez będzie Martyna Juliet i finn.
Mt- DWUCH CHŁOPAKÓW!?
M- TATO!
Mt- Ehhh dobra... jeżeli to ma być ostatnia nocka to możesz
M- JEJ DZIEKUJE!
Rozlaczylam się.
M- Idę po rzeczy
N- Czyli możesz?
M- TAK!
N- I git haha
Noah uśmiechną się do mnie mega uroczo.
F- To my tez będziemy iść po rzeczy.
G- Ja tez
N- Dobra to czekam
M- To widzimy się za chwile
J- No my za ok. 40 minut
G- Nom
N- Dobrze
M- Papa
F,J,G- Paaa
N- Papa
Wyszliśmy. Ja poszłam do siebie a reszta zeszła na dół. Gdy weszłam do domu zaczęłam się pakować.*Noah*
Cieszę się ze chociaż będzie ta ostatnia nocka u mnie z Mają. A najbardzej się cieszę gdy maja się cieszy lub zawsze gdy maja jest smutna ja tez jestem smutny razem z nią. Chce żeby chociaż przez ten tydzień się czuła szczęśliwa a nie przygnębiona. Rozumiem ją... gdy tez się tu przeprowadzałem byłem smutny z powodu wspomnień ze starym domem oraz tęskniłem za przyjaciółmi, ale dzieki mai jestem szczęśliwy. Nawet szczęśliwszy. A teraz? Gdy sie już przeprowadzi do innego mieszkania to ani ona nie będzie szczęśliwa ani ja. Mimo ze jeszcze jest ze mną mój najlepszy przyjaciel finn , Juliet i Martyna , najbardziej będzie mi brakować mai. Bez niej nie będzie aż tak wesoło.Czesc💗
Kolejny rozdział i nom... czytać można xddd
Chce wam podziękować za ponad 2k wyświetleń! Jestem niezmiernie zadowolona🤧💓🥺 Luv u guys💓
CZYTASZ
Kochać amerykanina | Noah Schnapp💓
Lãng mạnTo jest moja 1 książka na wattpadzie i nom haha. To jest historia o 1 dziewczynie (mnie xd) i o jej KrAsZu (noah schnapp). Ostrzegam że książka jest pisana w śmieszny i poważny sposób (w skrócie mieszany). Także mam nadzieje że czytanie tego was nie...