Rozdział 16

664 31 20
                                    

Obudziłam się szybciej od innych. Wstałam z łóżka i poszłam w stronę kuchni żeby zrobić sobie śniadanie. Nagle usłyszałam skrzypienie drzwi. Zobaczyłam juliet która tez szła do kuchni.
M- O hej
J- Hej
M- Jak tam?
J- A spoko...
Juliet otworzyła lodówkę.
M- W ogóle sory ze tak cie trochę nachodzą ale....po co ci były żelki XD?
Juliet się zrobiła lekko czerwona.
J- Mam ci to powiedzieć?
M- Nooo
J- Ehhh...No dobra w sumie i tak jeszcze śpią XD
M- XD
J- No dobra to...Pamiętasz jak Martyna mówiła o filmie 365 dni?
M- Noo
J- No to finna to zaciekawiło i chciał to ze mną obejrzeć. Chcieliśmy wsiąść jakies przekąski i wzięłam żelki.
M- OGLĄDALIŚCIE 365 DNI?!?
J- Noooo...
M- O w mordę. I co?
J- No oglądałam i się trochę załamałam. Potem po filmie Finn mnie rzucił na łozko i mnie pocałował.
M- OMG SERIO?!
J- Ciszej....tak...
M- O mój Boże!
J- Nooo...Nie spodziewałam się tego po nim.
M- No widzisz. Ale z niego Tarzan boy XD
J- Bez kitu XD
Usłyszałam jakby ktoś szedł. To była Martyna.
G- O witam
M- Dzień dobry
J- Hej
G- Oooo śniadanko robicie.
M- Noooo
G- Dobra to wam pomogę.
Zrobiliśmy śniadanie. Chłopcy jeszcze spali. Próbowaliśmy być cicho żeby ich nie obudzić. Usiedliśmy do stołu i oglądaliśmy po ciuchu tv. Gdy zjedliśmy, do salonu przyszedł noah.
N- Hejka wam
M- Hej
G- Witam
J- Elo
Noah poszedł za mnie i mnie objął całując mnie w głowę.
N- Zjedliście już śniadanie?
J- Tjaa...
N- A finn jeszcze śpi?
M- Nooo
N- Oooo... to pewnie po tej nocce z juliet😏
M- Ja wiem co oni tam robili😏
J- Nie mów!
M- Dobra XD
N- Mermer
Noah usiadł z nami do stołu żeby z nami pogadać.





Była godzina 11. Wtedy obudził się finn.
J- No wreszcie! Ile spać można?
F- No trochę zaspałem.
M- Ej ja to czasami śpię do 12 XD
N- Ja tez hahaha
G- Dobra to ja idę się myć XD
M- Spoko
Maryna poszła do łazienki.
F- Jak tam się spało
M- Wspaniale
N- Bardzo dobrze
Widziałam jak finn spojrzał się na juliet z lennym facem. Tylko ja wiedziałam o co chodzi.
F- A tobie juliet😏
J- Tez dobrze
Finn objął juliet jedną ręką i ja pocałował w polik.
G- KURNA W JEGO MAĆ JA PIERDZIULE! MAM ZAWAŁ AAAAA!!!!
M- Kurna co jest!
G- Alan mi napisał ze chce się ze mną spotkać dzisiaj o 14! CO TERAZ!?
J- No to go spotkasz😏
G- JA SIĘ BOJE
M- Nie bój się. Będzie dobrze.
G- Aaaa!!

Po 5 minutach Martyna wyszła z łazienki i poszła juliet. Tym czasem ja pisałam z Wiktorią.
W- Ej bo skoro masz kontakt z finnem i z noah a oni znają Jack'a tooo...może zapytasz któregoś z nich czy bym mogła jakoś mieć kontakt z Jack'iem? Hahaha
M- No postaram się haha
W- Boże dziekuje ❤️
Podeszłam do finna i noah.
M- Ej bo mam taką koleżankę i ona by chciała poznać Jack'a. Któryś z was może go jakoś z nią poznać hahah?
F- Ja bym mógł. Mam z nim dobry kontakt.
M- Ooo dziekuje. Jesteśmy wdzięczne hahah
F- Nie ma problemu
Wzięłam telefon i zaczęłam pisać:
M- Dobra. Zapytałam chłopaków i finn ci to załatwi haha
W- O mój Boże dziekuje❤️
M- A nie ma problemu haha❤️







Była godzina 15:39. Musiałam już iść do domu. Martyna już dawno była z Alanem.
M- Ej a może chcecie wyjść na dwor jeszcze haha
F- No problem
J- Ja tez mogę
N- W sumie hahah
M- No spoko. To o 16:30 spotykamy się przed moim blokiem.
Wszyscy się zgodzili.


Byłam już w domu. Dostałam wiadomość od noah:
N- Ej ty wiesz co wieczorem Finn i juliet robili XD
M- Co cie tak interesuje hahahaha
N- Ciekawy jestem. To mój przyjaciel haha. A ty podobno wiesz.
M- No wiem.
N- To powiedz xddd
M- Ehhhh... No dobra...Ale nie mów nikomu ze ci to powiedziałam
N- No dobra
M- No bo oni wczoraj oglądali 365 dni i juliet wzięła żelki jako przekąskę.
N- ONI TO OGLĄDALI?!?
M- Finn się zainteresował XD
N- Boże....Jeszcze my musimy to obejrzeć.
M- Nie no pogięło cie XD
N- Fajnie by było heheh😏
M- No ja nie wiem😏
N- No dobra to się widzimy o 16:30
M- No okej
N- To pa❤️
M- Papa❤️
Boże jaki on był ciekawy XD.






Była godzina 16:30. Wszyscy na mnie czekali. Gdy już wyszłam poszliśmy w stronę zameczka. Nagle dostałam wiadomość od wiktorii:
W- Boże!!!
M- Co się stało?
W- Jack mi napisał!!!
M- Naprawdę!?!
W- Taaak!!! Pisze właśnie ze mną!
M- O mój Boże to super!
W- No wiem! Podziękuj finnowi i w sumie tez dziekuje tobie hahahha
M- Nie ma problemu hahah
W- Dobra to pozdrów tam wszystkich ode mnie
M- No okej
W- To ja idę pisać z Jack'iem
M- Okej
Odstawia telefon i powiedziałam:
M- Macie pozdrowienia od mojej koleżanki.
N- Ooo to super
M- Nooo






Na zameczku była Zajebioza! Finn i juliet non stop coś śpiewali a ja i noah nagrywaliśmy tik toki hahah. Robiliśmy sobie zdjęcia na pamiątkę. Chce je później wywołać. Gdy była 20:30 Finn i juliet musieli już iść do domu. Ja i noah w sumie tak samo. Byliśmy już przy klatce noah mnie znienacka złapał za dłoń:
N- Ej a może....Chcesz gdzieś jutro ze mną pójść. Do kina lub gdzieś indziej?
M- No nie ma problemu.
N- To wtedy mogę po ciebie przyjść o 18.
M- No okej
Noah pogłaskał mnie za polik i mnie pocałował. To był taki sam namiętny pocałunek tak jak było wczoraj.
M- Gdzie tak nauczyłeś się całować?
N- Noooo.... Ma się sposoby hehe
M- Hahaha
Uśmiechną się do mnie i poszedł do swego mieszkania. Gdy już byłam w domu, dostałam sms'a od Martyny:
G- AAAAAA!!!!
M- Co jest znowu?
G- Jak się spotkałam z alankiem co nie?
M- No tak?
G- TO ON SIĘ MNIE ZAPYTAŁ CZY CGCE Z NIM CHODZIĆ!
M- OMG NAPRAWDĘ?
G- Taaak!!
M-Zgodziłaś się ?
G- NO TAAAK!!!
M- O mój Boże gratulacje!
G- A dziekuje hahaha

Popisałam sobie trochę z Martyna. Gdy była jakaś 21, poszłam do rodziców:
M- Kolejna sprawa.
Ma- Tak?
M- Bo noah mnie zaprasza jutro do kina na 18. Mogę ?
Ma- O mój Boże.....
Mt- COOO?!
M- To mogę?
Ma- No skoro cie zaprasza no to możesz
M- Jes!
Mt- Tylko bez całowania się!
M- Bo? To mój chłopak i nie mam już 5 lat.
Mt- No no no lepiej uważał
M- Dobra
Poszła do swojego pokuj.
Ma- Ah Majka ma takiego fajnego chłopaka. Widać ze on ja szanuje i chce dla niej dobrze. Czemu ty taki nie byłeś jak się poznaliśmy?
Mt- Jak to taki nie byłem? Byłem taki.
Ma- No ja pamietam coś innego.
Mt- No ale tak to byśmy nie brali ze sobą ślubu
Ma- O Boże....


Jestem mega szczęśliwa. Noah mnie zaprasza na randkę! Ciekawe na co mnie zabierze. Nie chciałam spać w nocy. Wzięłam wiec słuchawki i słuchałam „kluski śląskie kompot" lub „bania u Cygana". Potem oglądałam jakieś filmiki na ig. Zawsze jak coś znajdę to odrazu zasypiam (polecam sposób na szybkie zaśnięcie hahahahah)





Witam was😂❤️
Kolejna rakowa czesc mojej książki i mam nadzieje ze się spodoba😂❤️

Kochać amerykanina | Noah Schnapp💓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz