Miną tydzień. Ja,Noah i Juliet dogadywaliśmy się bardzo dobrze.(było normalnie w skrócie) Dziś się obudziłam o 10:39. Leniuch ze mnie śmierdzący hahaha. Nagle do mnie ktoś dzwoni. To była moja mama:
M-Halo?
Ma-Nie śpisz już?
M-Przed chwila wstałam
Ma-Aaaa...słuchaj, bo wujek nas zaprasza na weekend do niego i się zastanawiam czy pójdziesz jak nie masz tam żadnej kuzynki.
M- Hmmmm...nie wiem....No jak nie będzie No to nie chce
Ma- Napewno?
M- Napewno
Ma- No dobra. Bo odrazu z pracy jedziemy z tata i Igorem.
M- A na ile tak konkretnie będziecie?
Ma- Od piątku do niedzieli. Ale i tak wrzucimy wieczorem
M-Noooo....okejjj
Ma- Dobra to wtedy będziesz szefowa domu jak nas nie będzie
M- Okej:)
Ma- To papaś
M- Pa
Wow....nie poznaje mojej mamy. Nigdy tak się nie zachowywała. Ze ja moge zostać sama w domu bez rodziców!?! Nie No musze kogoś na nockę zaprosić. Tata tez w pracy, Igor na dworzu.....nie No to będzie zarąbisty dzień(i noc tez😏) Odrazu zadzwoniłam do Juliet.
M-Aaaaa! (Piękne przywitanie xd)
J- Co tobie
M- Mam pytanie
J- Nom
M- Możesz przyjść do mnie na noc?
J- MMMMMMM😏
M- Nie będzie moich rodziców ani Igora!
J- O wow to jeszcze lepiej😏
M- Nooooo
J- Może do Noah zadzwon😏
M- Eumym...nom....
J- Dawaj
M- Ehhh...No nwm....cykam się
J- Mam to za ciebie zrobić?
M- Nie!
J- ?
M- Ehhhh...dobra dzwonie do niego....
J- Cimcimciaaaa maja i noaaaah!
M- Dobra zaraz zadzwonię do ciebie
J- Mlem
Rozlączyłam się i zadzwoniłam do noah...Odebrał:
N-Halo
M- Hejjjj...mam pytanie...
N- Jakie?
M- No bo....moich rodziców nie ma w domu od piątku do niedzieli iii...byś mógł do mnie przyjść na....noc?
N- W sumie... nie ma problemu. Moich rodziców akurat tez w weekend nie będzie także jest luz😅
M- Czyli możesz?
N- No pewnie
M- Tylko tez tam będzie Juliet
N- No spoko. To wtedy kiedy moge przyjść?
M- Hmmmm...19:00?
N- No okej. To papa☺️
M- Paa☺️
O kurde....NOAH U MNIE NA NOC?!? Chyba nigdy nie zaprosiłam żadnego kolegę na nockę. Trochę musiałam ochłonąć z emocji. Okej... skoro do mnie przyjdą GOŚCIE to musze jakos posprzątać żeby nie było wstydu haha. Zaczęłam od zaścielenia łóżka mojego i mojego brata. Następnie wytarłam kurze z półek, parapetu i biurek. Poukładałem wszystko idealnie na miejscach. Odkurzyła dom, umyłam okna i dom lśniła jak diament. Trochę mi to zajęło. Jakieś 3 godziny? Musiałam coś zjeść bo nic nie jadłam. Zrobiłam sobie tosty z serem. Po zjedzeniu poszłam się umyć i ubrać. Oczywiście ubrałam bluzę od noah. Musze przyznać ze mi bardzo pasuje 😅. Była jakaś godzina 15:36. Kompletnie zapomniałam o Juliet. Natychmiast do miej zadzwoniłam:
J- Dzień dobry
M- Witam
J- Co chcesz
M- Bo zapomniałam ci powiedzieć żebyś przyszła już do mnie o 19.
J- No spoko. To jakbyś mogła to chodź pod mój blok.
M- No okej
J- To pa
M- Paaa
Okej. To ubieram buty i idę po Juliet. Z psem nie musiałam wychodzić bo był z nim mój brat rano. Wyszłam z klatki i szlam w stronę bloku Juliet. Mieszkała ode mnie dwa ulice dalej ale i tak mamy w sumie do siebie blisko haha. Poszłam skrótami. Powoli szlam,szlam i szlam i zobaczyłam znaną mi już twarz. To była Martyna (Będę mówić Grażynka xdd)
M- Graza?
G- Marian?
M- Co tutaj robisz hahaha
G- A wracałam z małego spacerku. A ty gdzie idziesz
M- Po Juliet. Moich rodziców i Igora nie ma w domu przez weekend i mam bajlando hahaha. Zaprosiłam Juliet i Noah na noc
G- A mnie nie?!
M- A chcesz?
G- No pewnie! Tylko tak w spowite bym mogła się dołączyć do was bo dziś mam dużo do zrobienia haha.
M- No nie ma problemu
G- Będzie koko szambo
M- Hahahahahaha
G- No dobra to wtedy idź jeszcze jutro do ciebie zadzwonię
M- Spoko
G- To gud baj Marian
M- Gud baj Grażynka
I poszła dalej. Tak mam ksywkę Marian od Martyny haha. Po 6 minutach dotarłam do celu. Weszłam do jej klatki i jechałam windą w górę. Gdy dojechałam zapukałam do drzwi.
J- No siema
M- Witam
J- Dobra jak tu już jesteś to pomóż mi się pakować.
M- No spoko. A gdzie twój rodzice?
J- Tata poleciał do pracy na Malediwy i wróci za miesiąc a mama poszła z łucja do jej znajomej.
M- A No spoko
Pomogłam Juliet się spakować i poszliśmy w stronę mojego bloku.Minęło kilka minut i byliśmy już w mieszkaniu. Gdy była równa 19 usłyszałam dzwonek do drzwi. To był Noah.
N- Przyszedłem
J- Oooo jednak go zaprosiłam
M-Tak... Zapraszam do środka
N- Jak tu masz czysto
M- Hehe bo wiesz... sprzątnęłam cały dom.
N- Awwww
J- Dobra dobra nie podniecajcie się czystym domem.
M- O boze....
Zaprowadziłam Noah do mojego pokoju tam gdzie była tam Juliet.
N- Masz piętrowe łóżko!
M- Tja... Mam pokój z bratem wiec nom...
N- Fajnie masz
M- Dzięki heh..
J- Dobra to co robimy?
N- Masz jakieś planszówki?
M- No mam. Możemy pograć w chinczyka
N- No spoko
J- Git
Wyciągnęłam z szafy chińczyka. Był cały w kurzu. Dałam go na podłogę i zaczynaliśmy wybierać pionki. Ja byłam żółtymi,noah niebieskimi a Juliet czerwonymi. Granie zajęło trochę szajsu. W końcu Juliet wygrała grę.
J- Ha! I KTO JEST NALEPSZY? JAAAA!
M- Kongratulejszyn
N- Brawo hahah
M- Kolejna runda?
J- A może coś innego?
M- To co chcecie?
J- Nie wiem
Nagle noah się na mnie dziwnie spojrzał. Zaczął mnie wszędzie łaskotać. Non stop się darlam ze śmiechu.
M- Noah przestań!
N- Nie hahahaha
M- To łaskocze !
Juliet wyjęła swój telefon i robiła nam zdjęcia.
M- Dobra stop!
N- Okej hahhaha
Nagle ktoś dzwoni do Noah na kamerkę. To był Finn.
N- Finn dzwoni
J- FINNNNNN!
Odebrał:
F- Hejka Noah
N- No siemka
F- Jak tam w Polsce?
N- Zarabiscie! Teraz jestem na noc u mojej przyjaciółki
F- Mmmmmm Noah ty mężczyzno😏
N- No nieee...
F- Żeby nic po między wami się nie działo w nocy
N- Tja😒
J- Zgadzam się!
N- CO!?
F- Kto to był?
N- Przyjacilka Mai, Juliet
F- Ej moge z nią pogadać hahaha
N- Spoko. Juliet finn chce z tobą gadac xd
J- Omg! Znaczy...okej hehe...
Poszła do kuchni się napić słyszałam jak Juliet gadała z finnem. Nagle do kuchni przyszedł noah.
N- Teraz będą gadac hahha
M- Wiadomo hahaha
N- Widać ze Juliet wpadła w Finowi w oko😏
M- No przecież 😏
Po chwili noah mnie złapał za rękę. Patrzał mi się głęboko w oczy uśmiechając się do mnie. Byłam bardzo wstydliwą.
J- Jestemmmm...mmmmmmm😏😏
M- Co ty!? Już skończyłaś gadac?
J- Tak. Finn powiedział ze chce mieć ze mną kontakt i ze wyglądam bardzo uroczo! A wy znowu się miziacie z nienacka😏
M- Ugh...
N- Ej bo jest jakaś 22. Może obejrzymy jakiś film?
M- No spoko
J- Git
M- Może ubierzemy się już w piżamy haha?
N- Nie ma problemu
J- No w sumie
Ja , Juliet i noah wzięliśmy swoje piżamy. Ja poszłam się przebierać u mnie w pokoju, Juliet w toalecie a noah w łazience (mam to i to oddzielnie) Miałam na sobie zwykła piżamę. Szeroka biała koszulka i czarne krótkie spodenki. Juliet tez już się przebrała w piżamę. Tez była niem więcej taka jak moja ale inne kolory. Czekaliśmy na noah.
M- Co on tak tam długo jest
J- No wiesz...😏
M- Nie wiem ale znając po twojej minie to znaczy coś złego.
J- 🤦♀️
Wyszedł noah z łazienki. Miał na sobie koszulkę i bieliznę. Zdziwiłam się bo jak przeglądam jego instagramia to noah koszulki nie ma jak idzie spać.
M- W końcu
N- To co oglądamy?
J- Może horror😏
M- NIEEE
N- Tak
Noah i Juliet pobiegli do salonu tam gdzie mieliśmy oglądać film. Włączyłam TV, odpaliłem netflixa i wybraliśmy jakiś randomów horror. Usiadłam po środku kanapy. Po prawnej stronie był noah a po lewej była Juliet. Musiałam tez dać jakieś poduszki i kocyk dla klimatu xd. Dobra cos tam leciało. Nie wiem czemu ale podczas oglądania filmu padłam ze zmęczenie (zasnęłam).
N- Halo maja wstawaj.
M-....Co jest...
N- Zasnęłaś na moim ramieniu
M- Serio! Yyy...to znaczy...
N- Jak chcesz nie musimy oglądać.
J- Co! Nie No ja oglądam
N- Ehhhh... dobra to może dokończymy jutro. Ten film trwa ponad 2godziny. Minęła dopiero godzina filmu.
J- Ehhh No dobraPov Noah
Gdy maja zasnęła na moim ramieniu, myślałem ze to sen. Ona wyglada tak uroczo jak spi🥺 Juliet zatrzymała film ,wyłączyła TV i poszła do kuchni nie wiem po co. Ja postanowiłem odnieść maje do łóżka. Tez byłem już mega zmęczony mimo ze była jakaś 23:38. Zazwyczaj nie śpię do 3 lub 4 nad ranem. Dziś to był jakiś wyjątek. Podniosłem maje i zaniosłem ja do łóżka. Przykryłem ja i pocałowałem maje delikatnie w czółko. Zorientowałem się ze nie mam gdzie zasnąć. Juliet chciała spać u góry. Spojrzałem się na maje. Nie mailem innego wyboru. Położyłem się koło niej i zasnąłem.Pov Juliet
Byłam w kuchni się napić wody. Przeglądałam sobie przy okazji zdjęcia które robiłam mai i noah. Razem wyglądają tak słodziutko. Cieszyłam się tez ze mogłam pogadać z finnem. Myślałam ze to sen. Naprawdę mu się chyba podobam hahaha. Po wypiciu poszłam do pokoju i zobaczyłam noah śpiącego obok Mai. Odrazu musiałam zrobić zdjęcia. Wyślę je mai heheh😏. Postanowiłam ze jak już wszyscy śpią to ja tez pójdę. Poszłam na górę i położyłam się spać .Dzień dobr😅
Chce wam niezmiernie podziękować za ponad 100 odsłon mojej książki. To dla mnie wielka liczba jak na moja 1 książkę. Mam nadzieje ze wam się spodoba nowy rozdzial❤️
CZYTASZ
Kochać amerykanina | Noah Schnapp💓
RomanceTo jest moja 1 książka na wattpadzie i nom haha. To jest historia o 1 dziewczynie (mnie xd) i o jej KrAsZu (noah schnapp). Ostrzegam że książka jest pisana w śmieszny i poważny sposób (w skrócie mieszany). Także mam nadzieje że czytanie tego was nie...