Miałam zamknięte powieki. Oddychałam głęboko, łapiąc kolejne porcje powietrza. Czemu było mi tak duszno i gorąco? Otworzyłam powoli oczy, jednak nadal otaczały mnie ciemności. Czarne powietrze... Ciemności powodowały, że bolała mnie głowa. Chciałam się ruszyć, czułam jak każda z kości po kolei zazgrzytała. Dotknęłam swojej prawej dłoni, była lodowato zimna, przerażająco lodowata. Coś było nie tak. Powoli wstałam, jednak w ciemnościach coś mi to uniemożliwiało, uderzyłam głową w coś twardego. Chciałam wyciągnąć przed siebie dłonie, ale coś mi to uniemożliwiało. Napierałam z całych sił, nagle oślepiło mnie światło. Leżałam w trumnie...
Wieko trumny powoli się uchylało, powietrze w kaplicy wypełnił odór zgnilizny. W oddali słychać było krzyki, płacz i wycie syren, Potem rozległo się parę wystrzałów z karabinu, następnie wszytko ucichło. Tak jakby świat zatrzymał się w jednaj sekundzie w miejscu. Panowała martwa cisza.
Usiadłam i przysłuchiwałam się odgłosom w dali. Jednak gdy wszystko ucichło poczułam niesamowity strach. Ręką dotknęłam białego jedwabiu wyścielającego trumnę. Czemu w niej leżałam? Spojrzałam na ręce, były blado sine. Ten zapach był nie do zniesienia, jak bym znalazła się pomiędzy gnijącymi zwłokami, ale ich nigdzie nie było. To był mój zapach. Wstałam i wyszłam jednak po chwili upadłam na zimie. Usłyszałam trzask łamanych kości w kostkach, jednak niczego nie poczułam, żadnego bólu. W oddali znowu usłyszałam wystrzały. Spojrzałam przez okno, przez które padały złote promienie słońca. Musiałam jeszcze chwilę przyzwyczaić swoje oczy do światła, potem zobaczyłam co znajdowało się na zewnątrz. Tak jak przypuszczałam, byłam w jakiejś cholernej kaplicy. Na dworze dostrzegłam nagrobki, w oddali roztaczał się widok na miasto. Miasto? Co chwile gdzieś coś eksplodowało, paliło się, dymiło. Jak by panowała wojna.Usłyszałam krzyk i odwróciłam się. W drzwiach stał ksiądz i przyglądał mi się. Upadł po chwili na kolana i zaczął się modlić ściskając w rękach różaniec. „Dobry Boże, zmiłuj się nad nami". Wtedy ich zobaczyłam. Niczym wygłodniałe stado podbiegli do księdza. Poruszali się szybko i zwinnie, ich ruchy przerażały mnie. Przyglądałam się z zapartym tchem jak rozszarpywali go na strzępy. Wbijali swoje zęby w jego ciało aby dostać się do ciepłych narządów wewnętrznych.
Pochłaniali każdą część jego wnętrza. Ksiądz po chwili przestał się ruszać, ale oni nadal siedzieli na nim i pożerali jego wnętrzności.Jeden z nich uniósł powoli wzrok, jego blada i sina skóra kontrastowała z twarzą wymazaną krzepnącą już krwią. Podbiegł zwinnie w moją stronę, stałam nieruchomo i czułam odór dobiegający z jego rozkładającego się ciała. Myślałam, że to już koniec, że skończę za chwilę tak jak ten nieszczęsny ksiądz. Ale on tylko przyłożył nos do mojego ciała, wciągnął głęboko powietrze i odszedł. Ponownie rozległ się krzyk, wszyscy unieśli głowy i pobiegli w stronę, z której dobiegał. Znowu zostałam sama. Podeszłam do księdza, a raczej do tego co z niego zostało. Dotknęłam ciepłej krwi, czułam słodki zapach unoszący się z rozszarpanych zwłok, jednak po chwili gdy zastanowiłam się nad tym co robię, zemdliło mnie.Starałam się zwymiotować ale mój żołądek był pusty.
Chwyciłam się za brzuch, wtedy poczułam wielką ranę. Włożyłam rękę pod bluzkę. Szew szedł od karku aż po linię spodni. Usiadłam na ziemi i zaczęłam myśleć. Co się do cholery stało? Wtedy uderzyło mnie to z ogromną siłą. Pamiętałam... Pamiętałam co się stało. Jechałam do matki,wpadłam w poślizg i zderzyłam się z tirem jadącym z naprzeciwka. Potem wszystko było już czarne, obudziłam się w trumnie. Byłam martwa? Jeszcze raz spojrzałam na ręce i panicznie zaczęłam szukać czegokolwiek w czym mogłabym się przejrzeć. W oknie delikatnie odbijała się moja sylwetka. Twarz tak jak by nie należała do mnie, sino biała cera, fioletowe usta i oczy podkrążone i wypełnione czernią. Górna warga delikatnie odrywała się od mięśni pokazując pożółkłe i czerniejące zęby.
CZYTASZ
Creepypasty
Horror( NIE JESTEM AUTOREM ŻADNEJ HISTORII KTÓRA SIĘ TUTAJ ZNAJDUJĘ, SĄ ONE BRANE Z INTERNETU!) Najwyższe miejsce w rankingu: #1 w straszne 14.12.2020 #1 w historie 22.04.2021 #1 w legendy 14.03.2021 #2 w horror 13.05.2021 #2 w creepypasta 01.06.2021 #2 w...