Rozdział 5

11.3K 318 70
                                    


Michał: wstajemy wstajemy
Ja: tak dzień dobry
Michał: jak się spało?
Ja: słabo, koszmary mi się śniły :/
Michał: przykro mi, nie chciałem Ci się śnić
Ja: to było dobre
Michał: haha dzięki
Michał: plany na dzisiaj?
Ja: tak, spotykam się z Dominikiem
Michał: to ten z wczoraj?
Ja: tak 🥰
Michał: chyba odpłyniesz z krainy singli
Ja: chyba też mi się tak zdaje :D
Michał: to dobrze
Ja: a co z Tobą? w sklepie można znaleźć jakieś fajne okazy, nie chcesz którejś poderwać?
Michał: jestem zapracowany nie zwracam uwagi
Ja: no nie gadaj, mi się wydaje że po prostu nie potrafisz zabajerować
Michał: że co proszę? Jestem w tym mistrzem!
Ja: mówisz?
Michał: ale oczywiście maleńka, jeśli byś tylko zechciała się ze mną umówić. Pokazałbym Ci świat jakiego nie znasz, zdobyłbym dla Ciebie gwiazdę z nieba, którą przyćmiłabyś urokiem
Ja: no nieźle 😂
Michał: mam jeszcze wiele w zanadrzu
Ja: teraz już nie wątpię

Michał: sorki za późną odpowiedź, ale w pracy miałem dużo do zrobienia
Ja: nic się nie dzieje ja dopiero będę mogła normalnie odpisywać wieczorem teraz wychodzę
Michał: to cześć


23.45

Ja: nie wiem czy kiedykolwiek znajdę drugiego takiego faceta jak on 😍
Michał: wy laski szybko się zakochujecie
Ja: nie prawda
Michał: trochę prawda
Ja: a Ty nigdy nie byłeś zakochany?
Michał: zakochany może nie, zauroczony prędzej
Ja: mówiłeś, że miałeś dziewczynę
Michał: a Ty myślisz że w wieku 16/17 lat człowiek naprawdę się zakochuje?
Ja: u każdego chyba inaczej to wyglada
Michał: ale u mnie nie, byłem zauroczony ale napewno nie zakochany
Ja: rozumiem
Michał: teraz tylko o takich godzinach będziemy ze sobą pisać?
Ja: chyba tak, jeszcze jak będę w szkole
Michał: chodzisz do liceum czy technikum?
Ja: technikum
Michał: przynajmniej będziesz miała zawód, zawsze coś
Ja: tym się kierowałam,  dużo kursów ostatnio wpadło mi
Michał: jaki profil?
Ja: logistyk
Michał: o ciekawie dużo osób w klasie?
Ja: 20 chłopaków i 3 dziewczyny
Michał: to jeszcze względnie, trzy baby niezły musza mieć dzień chłopaka 😂
Ja: nie przypominaj, a Ty jak wspominasz szkole?
Michał: nie ma co narzekać, dużo imprez fajnie było, zgrana paczka
Ja: pewnie liceum?
Michał: skąd wiedziałaś? 😂
Ja: czułam po kościach, jakie?
Michał: Batory
Ja: że co?
Michał: taki żarcik 😂
Ja: o mało na zawał nie zeszłam 😂
Michał: nie no luźno luźno, normalne liceum jak każde inne
Ja: no dobrze, ja już muszę zmykać
Michał: dobranocki
Ja: branoc

————-

Ten rozdział ma tylko 400 słów, rozdziały będą takie krótkie ale postaram się dodawać 2 razy w tygodniu, aby szybciej zbliżyć się do najważniejszego 😘

Przepraszam, pomyliłam numer. | Mata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz