- ŻARTUJESZ SOBIE?!? - krzyknęła Wiktoria- Nie, nie żartuje - odpowiedziałam spokojnie.
- Ja mdleje - powiedziała
- Uspokój się - odpowiedziałam.
- Łatwo powiedzieć - odezwała się.
- Wiem, że to zaskakujące ale mam dla Ciebie przykrą wiadomość będę musiała wyjechać na dwa miesiące - powiedziałam.
- Tylko zostaw Mate dla mnie - zaśmiała się.
- Naturalnie - odwzajemniłam uśmiech.
W środku miałam jednak nadzieje, że Michał zostanie kimś więcej niż tylko kolegą.
- Janek w sumie jest fajny - dodałam.
- Jan Rapowanie? - zapytała.
- Tak - odpowiedziałam.
- No i pasuje do Ciebie - odpowiedziała.
Wcale nie.
- Może - odpowiedziałam z uśmiechem.
Michał: i jak zareagowała
Ja: dobrze
Michał: napewno?
Ja: tak
Michał: jakoś czuje inaczej
Ja: zareagowała dobrze, ale powiedziała mi coś z czego nie jestem zadowolona
Michał: co takiego?
Ja: Powinnam dla jej dobra odpuścić sobie Michała.. a naprawdę mi się spodobał
Michał: kochana ale wiesz, że to działa w dwie strony, a jak Ty jemu się spodobałaś?
Ja: to nie ważne, nie chce jej skrzywdzić
Michał: wiem, że to napewno by było trudne.. ale nie powinnaś odbierać sobie szczęścia
Ja: zobaczymy
Michał: będziesz trzymała go na dystans
Ja: nie albo tak, sama nie wiem, ja nie chce
Michał: jeżeli jest prawdziwą przyjaciółka to jak będzie coś więcej to zrozumie
Ja: mam nadzieje :/
Michał: będzie dobrze
Ja: kiedy się widzimy, tajemniczy przyjacielu
Michał: za niedługo obiecujeDiana pov.
Zawsze byłam przyzwyczajona do dzielenia się, ale chłopakiem nie da się podzielić.
Nie znałam tak naprawdę chłopaka, o którego miałam walczyć z najlepszą przyjaciółka.
A jeżeli przyjaciel miał racje? Nikt nie powiedział, że Wiktoria musi podobać się Michałowi, może jakby miał wybierać to wybrałby mnie.
Gdy leżałam w szpitalu postanowiłam jedno, żadnych chłopaków i skupienie się na swojej karierze. Lecz ten chłopak zawładną całą mną chociaż tak naprawdę w ogóle go nie poznałam.
Miłość na całe życie, tak opisywałam swój poprzedni związek a przez jednego uroczego chłopaka zapomniałam o tamtej osobie całkowicie, nie czułam że ktoś inny był w moim życiu.
Nigdy nie wrzucałam wszystkich do jednego worka, ale co jeśli to był mój błąd i powinnam wrzucić ich do jednego worka za nim wszystko się rozegra?
—————
Jak myślicie Janek pasuje do Diany?
CZYTASZ
Przepraszam, pomyliłam numer. | Mata
Fiksi PenggemarCzasami jedna cyfra w numerze telefonu potrafi zmienić życie.