- Wsiadamy kurwa do autobusu, już wycieczka szkolna - krzyknął Lanek.Bagaże zostały już spakowane, a ja zajęłam miejsce w połowie pojazdu.
Założyłam słuchawki na uszy i oparłam głowę o szybę.
Poczułam szturchnięcie o kolano.
- Mogę potowarzyszyć? - zapytał Janek.
- Jasne - odpowiedziałam z uśmiechem.
- Pokłóciłaś się z Michałem? - zapytał cicho.
- Tak - odpowiedziałam szeptem.
- Ja Ci u mile drogę - powiedział z uśmiechem.
Bawiliśmy się jak dzieci, graliśmy w gry, słuchaliśmy razem muzyki, rozmawialiśmy, opowiadaliśmy kawały.
Michał: co tam?
Ja: dobrze a u Ciebie?
Michał: napisałaś, że wszystko psujesz
Ja: to już nie ważne
Michał: a to czemu nie ważne?
Ja: pokłóciłam się z Michałem po prostu, ale nie będę Ci tym głowy zawracać
Michał: o co się pokłóciliście?
Ja: zasugerował mi, że nie chce się z nim spotykać bo lecę na dwa fronty, on albo Janek
Michał: a tak nie jest?
Ja: oczywiście, że nie. Po prostu jestem chwile po rozstaniu z Dominikiem, nie jestem pewna co do facetów. Michał mi się podoba ale tym zachowaniem troszkę stracił w moich oczach.
Michał: może po prostu coś źle wywnioskował, nie powiedziałaś mu że byłaś w toksycznym związku
Ja: może i masz racjeBiałas zaprowadził mnie do małego pokoiku na na samej gorze, było bardzo przytulnie, odrazu się zakochałam.
Rozpakowywałam się, gdy usłyszałam że jest organizowana zbiórka na dole.
- A więc dzieciaki, na powitanie możecie sobie zrobić delikatny melanż, ale tylko dzisiaj jutro rano wstajecie i nagrywamy - odpowiedział Białas.
Próbowałam wrócić do pokoju, lecz w korytarzy złapał mnie Michał.
- Przepraszam za to co powiedziałem, wcale tak nie myśle - odpowiedział.
- Nie chce rozmawiać - odpowiedziałam.
- Proszę, przepraszam. Naprawdę nie chciałem, to było pod wpływem emocji - opowiedział.
- To może panuj nad emocjami - odpowiedziałam.
- Będę, obiecuje - odpowiedział.
- Dlaczego Ci w to nie wierze? - zapytałam.
- Nie wiem, ale tak jest. Źle zrobiłem, powiedziałem rzeczy, których nawet nie miałem na myśli. Widzę Cię z Janem i ciężko mi jest na to patrzeć, przy nim znacznie lepiej bawisz się niż przy mnie - powiedział.
- Może Ty po prostu wprowadzasz atmosferę w spięcia, z Jankiem gadam na luzie bo nie patrzę na niego w sposób wiadomy. Łatwiej się tak rozmawia, niż jak stoi przed Tobą osoba, która Ci się podoba - odpowiedziałam.
- Przysięgam, postaram się opanować emocje oraz nie będę patrzył na was jak rozmawiacie z zazdrością - odpowiedział chłopak z uśmiechem.
- Okej, nie chce mi się kłócić wiec wybaczam ale to ostatni raz. A jeszcze raz walniesz jakimś szowinistycznym tekstem to zamknę Cię w beczce - odpowiedziałam.
Chłopak przytulił mnie mocno i nie chciał puścić.
- Udusisz mnie - powiedziałam.
- Wtedy będę miał Cię tylko dla siebie - zaśmiał się.
- Nekrofil - odpowiedziałam.
- Mówiłem Ci, że pięknie pachniesz? - zapytał.
- Tak - zaśmiałam się.
- Może zostaniemy dobrymi przyjaciółmi, a jeśli będziesz kiedyś na coś gotowa to dasz mi sygnał - powiedział patrząc mi w oczy.
- Tak - odpowiedziałam z szerokim uśmiechem.
Ja: pogadałam z Michałem
Michał: i co z tego wyszło?
Ja: zrozumiał, i narazie zostaniemy dobrymi przyjaciółmi
Michał: to bardzo się cieszę
Ja: ja też. Tak w ogole ja w kółko nawijam o sobie, może teraz Ty opowiesz co u Ciebie?
Michał: u mnie w porządku, w pracy wszystko super, poznałem dziewczynę w której z miejsca się zauroczyłem
Ja: tylko nie patrz tylko i wyłącznie na wygląd pamiętaj😂 wnętrze także się liczy
Michał: wnętrze ma jeszcze piękniejsze
Ja: czyli będziemy mniej rozmawiać?
Michał: nie czemu?
Ja: myślisz, że będzie jej się to podobać że ze mną piszesz
Michał: wiem, że nie będzie miała nic przeciwko
Ja: to właściwa dziewczyna—————————
Jak myślicie kiedy Diana się dowie, że pisze ze swoim „ przyjacielem"?5 minut spóźnienia bo jestem nie rozgarnięta 😅🥶.
CZYTASZ
Przepraszam, pomyliłam numer. | Mata
FanfictionCzasami jedna cyfra w numerze telefonu potrafi zmienić życie.