5

140 7 35
                                    

-Mam. Kurwa. Dość.-jękneła Cora zatrzaskując drzwiczki od szafki.-Ta pieprzona biologia zmiecie mnie z planszy-wydymała usta niezadowolona-mówili "idź na biol-chem! Będzie fajnie!" MÓWILI KURWA-syknęła

-Uspokój się-zaśmiałam się klepiąc ją po ramieniu

-Nie! Co mnie obchodzi pieprzona genetyka,  czy inne gówna!-wyrzuciła

-Oj ktoś się chyba zaraz popłacze-podszedł do nas Alex naśladując jej ton głosu

-Zamknij się! - syknęła

-Ach nie zazdroszczę wam tego okresu, przyjebana sprawa-mruknął a następnie rozłożył ramiona-no chodź się przytul, poczujesz się lepiej-powiedział czułym tonem i wziął blondynkę w ramiona-lepiej?-spytał kładąc brodę na czubku jej głowy a dłońmi pocierał jej ramiona

-Mhym...ale nie przestawaj bo to przyjemne-westchnęła przymykając oczy-wiecie co! Pierdole to idę i stawię czoła tej suce zwaną biologią i wygram tą wojnę! - powiedziała już pełna energii wyrywając się z objęć Alexa

-No! I to jest zuch dziewczyna! - oznajmił bojowym tonem-w takim razie widzimy się za dwie godziny na stołówce, a my idziemy na Hiszpański-uśmiechnął się i skierowaliśmy się w stronę sali

-Wiesz co? Mi się po prostu wydaje że on jest dla ciebie takim"skurwielem" bo chce cie przelecieć-zakpiłam na co cały zesztywniał

-Kurwa nawet mi nie mów! Chociaż...z drugiej strony ta wizja jest cholernie podniecająca. Och! Wyobrażasz sobie to, jakby on mnie pieprzył na biurku?-zapytał rozmarzony

-Ee chyba nie chciałambym tego widzieć ale tak, to by było podniecające-odparłam

-Ej a może serio na mnie leci? W końcu nie ukrywajmy, jestem przystojny-naprawdę jego ego jest wielkości wszechświata-I jak się przy nim odpowiednio zakręcę załatwię nam przechodzenie do następnych klas. Ale w sumie mógłbym z nim być bo jakoś dużo starszy się od nas nie wydaje-szepnął mi do ucha gdy zajęliśmy miejsce w ławce.

Podczas lekcji co jakiś czas zerkałam na przyjaciela który w nauczyciela od hiszpańskiego wpatrywał się w jak w drwala z Mcdonalda którego z chęcią by zjadł , zapewne w głowie wyobrażając sobie sceny BDSM jakie mogli by ze sobą mieć.

-Kurwa, w najbliższym czasie muszę się z kimś przespać bo nie wytrzymam! - wypalił chłopak przez co cała klasa wraz z Hernandezem spojrzała na niego, a do niego chyba w tej chwili dotarło to, że powiedział to na głos-No co?  Jestem facetem i mam swoje potrzeby seksualne, zadowoleni? Nie ma się na co gapić.-mruknął jak gdyby nigdy nic, mimo że w środku palił się ze wstydu

-Katherine z chęcią da ci się rozdziewiczyć! - parsknął Jeff na co klasowa kujonka o której mowa, popatrzyła na szatyna z nienawiścią

-A Harper ci obciągnie za niewielką opłatą! - dodał Robert

-Spokój! - w sali rozległ się głos nauczyciela-Alexander, prosiłbym żebyś zważał na to co mówisz i umiał rozróżnić jawę od snu. Przeczytajcie tekst na stronie 77 i odpowiedzcie na pytania zadane poniżej-polecił a sam zajął się czymś na laptopie

-Przypał.-zaśmiałam się pod nosem

-Spierdalaj.-syknął

-Brown! Do diabła z tobą, w sobotę widzę cię w tej sali od 8 do 15! I zero numerów! - warknął

-7 godzin kary? Proszę pana...pan się zlituje. - jęknął uderzając głową w ławkę

-Jeśli chcesz mogę ci dołożyć jeszcze jedną. A teraz się uspokój i rób zadanie

Hi princess| zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz