Drogi paragonie..
Po nie udanej podróży na Tytanicu postanowiłem wyruszyć ponownie,tym razem jednak nie na statku i nie do piekła..odpuściłem sobie również brać Felixa,gdyż ostatnio nie skończyło się to dobrze,postanowiłem zamiast tego wybrać innego towarzysza a jako że dobrze mi się z Rysiem podróżowało wziąłem kogoś kto dorównuje mu intelektem..wziąłem autorke..."
M:Facet nie zapominaj że ja tu żądze fabułą i moge zrzucić cię z urwiska
"Wziąłem kogoś kto jest ciut mądrzejszy od Ryszarda"
M:Niech będzie,wszystko po to by odpocząć od Seungmina
C:Nie boisz się zostawiać mu domu?
M:Boję więc poprosiłem Jisunga by go pilnował
C:A kto będzie pilnował Jisunga?
M:Proste,że Minho ,co jak co ale Minho w pilnowaniu Sunga nie zawiedzie
C:Ma to sens
Changbin znów chwycił za paragon
"Nauczony na własnych błędach ,wziąłem tym razem mase paragonów ze sobą,wszystko pójdzie mi teraz zgodnie z planem..Anglio przybywamy!"
-Gaja!
Krzyknęli razem ruszając do samolotu
******
Potrzebuje chwili wytchnienia od tego szczeniaka a więc wybrałam się z najlepszym podróżnikiem w podróż po w sumie nie wiem czym zobaczymy jak się nam losu potoczął
CZYTASZ
Rainbow Boys | Stray Kids
FanfictionTa książka ma wszystko poza fabułą, czyli śmieszne historie Stray Kids (a przynajmniej śmieszne dla mnie)