~41~

3.4K 228 713
                                    

Pov Dream

Leżałem obok mojego chłopaka który jeszcze śpi. Po tym jak się kochaliśmy wczoraj wieczorem odpoczęliśmy a następnie ubraliśmy. Leżeliśmy jeszcze przez jakąś godzinę oglądając gwiazdy, następnie poszliśmy się położyć do namiotu.

Mam mętlik w głowie, widziałem ciało Georgea i boli mnie to. Boli mnie to że się okalecza, chcę mu pomóc ale nie wiem jak. Jest dla mnie najważniejszy na świecie i nie mogę znieść tego że nie daje sobie rady, że nie chce podzielić się ze mną swoim cierpieniem.

- dzień dobry Clay- z zamyśleń wyrwał mnie głos chłopaka.

- cześć Georgie, wyspałeś się?

- tak, z tobą zawsze- zachichotał i lekko się zarumienił

- za ile chcesz wrócić do domu?- zapytałem

- możemy jeszcze chwilkę poleżeć?- zapytał niepewnie a ja skinąłem potwierdzająco głową.

Leżeliśmy tak jeszcze przez jakiś czas do póki chłopak nie stwierdził że jest głodny. Nie zbieraliśmy rzeczy ponieważ stwierdziłem że przyjdę to zrobić później z Dristą.

- to co idziemy- powiedziałem i chwyciłem dłoń chłopaka splatając ją z moją. Szliśmy w ciszy która była dość komfortowa. Nie musieliśmy nic mówić by czuć się przy sobie dobrze, wystarczyła nam cisza.

- dziękuję za tą niespodziankę- powiedział kiedy zbliżaliśmy się do domu.

- dla ciebie wszystko- ucałowałem go w czubek głowy.

Weszliśmy do domu i poczuliśmy zapach naleśników. Ściągnęliśmy buty kierując się do kuchni. Była tam Drista która robiła naleśniki i sapnap który je jadł

- cześć- przywitałem się krótko a spojrzenia mojej siostry i Nicka poleciały na nas.

- jak tam noc? - zapytał chłopak ruszając znacząco brwiami a na twarz Georgea wpłynął uśmieszek

- dobrze?- odpowiedziałem a bardziej zapytałem. Wiem do czego zmierzał

- fajne malinki- powiedział Nick- pewnie po wczorajszej nocy- dodał i kiedy zdał sobie sprawę co powiedział zaczął uciekać a ja go gonić.

Pov George

Zostałem sam na sam z Dristą. Mam jej dużo do powiedzenia, oczywiście nie o wczorajszej nocy ale o rozmowie z Kate i o naszym "pogodzeniu" się.

- mamy do pogadania no nie? - powiedziała a ja pokiwałem potwierdzająco głową- co powiesz na damsko- męski wieczór, tylko ty, ja maseczki, Netflix i niezdrowe jedzonko?

- o tak, tego właśnie potrzebuję- powiedziałem entuzjastycznie i usiadłem do stołu by zjeść przygotowane przez dziewczynę naleśniki

- a tak w ogóle to podobało ci się wczoraj?

- tak było bardzo ładnie- powiedziałem i zabrałem się za jedzenie posiłku. Niedługo potem dołączył do nas Clay i Nick.

Był już wieczór Dream i Sapnap już poszli. Ustaliliśmy z nimi żeby gdzieś się wybrali bo chcemy spędzić razem czas. Na początku ciężko było przekonać Claya ale się udało. Mamy cały dom dla siebie i możemy robić co chcemy.

- to od czego zaczynamy?- zapytała podekscytowana dziewczyna

- zamawiamy pizzę?

- pewnie, przydałyby się jeszcze jakieś słodycze. Mogę skoczyć do sklepu- zaproponowała

- nie, albo idę ja albo idziemy razem. Nie będziesz nigdzie sama chodzić po nocy - powiedziałem a ona zaczęła się śmiać za chwilę ja razem z nią

Pozostanę na zawsze...   Dnf   [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz