3 godziny przed zabójstwem
Felix pov.Widząc scenę przy obiedzie, którą urządziła blondynka poczułem gulę w gardle.
Mój brat jak zwykle miał to, czego ja chciałem, teraz jeszcze musiałem mu to sprytnie odebrać.
W milczeniu patrzyłem w chłodnik starając się ignorować rosnący ból w piersi.
Przypomniałem sobie telefon od Jennise i powód dla którego tutaj jestem. Miałem wyeliminować jej konkurencję, która o ironio dławiła się teraz tą zimną zupą.
W normalnych warunkach bym jej nie pomógł, ale widząc urządzaną właśnie scenę, musiałem.
Nie uszło to uwadze Jennise, blondynka zmierzyła mnie wzrokiem mrużąc oczy, uśmiechnąłem się wtedy do siebie.Postanowiłem złożyć jej wizytę zaraz po obiedzie. Kiedy Hall wstał od stołu racząc wymowną miną kucharkę, która wyraźnie odetchnęła z ulgą, udałem się tuż za blondwłosą Jennise. Jeszcze na schodach zorientowałem się, że idzie za nami Dylan. Wywróciłem oczami i zawróciłem w jego kierunku tarasując mu przejście.
-drogi braciszku, dobrze cię widzieć-wycedziłem z widocznym sarkazmem mierząc go wzrokiem.
Przy okazji wykalkulowałem, że blondynka nie może woleć go ode mnie. Jest co prawda odrobinę wyższy, ale ja jestem przystojniejszy i nie ubieram się jak jakiś wieśniak.-odsuń się Felix - wymamrotał w odpowiedzi.
-otóż właśnie mi przypomniałeś, że stary Baumann poprosił mnie o przekazanie ci, że po obiedzie jedzie z tobą załatwić jakieś ważne sprawy, pewnie w sprawie ślubu - byłem pewien, że zachęcę go wspominając o ślubie, jednak ten tylko wywrócił oczyma zawracając w stronę wyjścia, chyba przeceniłem jego uczucia do Jennise. - pośpiesz się! Hall już wyszedł! - zakrzyknąłem, żeby go ponaglić, ale wtedy ten odwrócił się.
-a ty gdzie idziesz, na tym piętrze mieszka tylko moja dziewczyna i córka.
Zamknąłem na chwilę oczy szukając wiarygodnej wymówki w głowie.
Nie miałem nic.
Więc bez słowa skręciłem w stronę windy.-mam pokój obok twojej "dziewczyny" - podkreśliłem ostatnie słowo - nie wiedziałeś?! - wyszczerzyłem zęby i zniknąłem za metalowymi drzwiami.
Mam nadzieję, że kupiłem sobie trochę czasu.
Mój pokój faktycznie znajdował się obok pokoju Jennise, nie wiem kto je przydzielał, ale jestem tej osobie dozgonnie wdzięczny, bo dzięki temu mogłem niezauważony odwiedzać piękną dziewczynę mojego brata naszym wspólnym tarasem.
Kiedy zastukałem w jej okno siedziała na łóżku. Rozpromieniła się widząc mnie w balkonowych drzwiach.
Teraz byłem już pewien, że ona i mój braciszek to fikcja, ani on nie kocha jej ani ona jego.
-nie musisz wychodzić za mojego brata, żeby sprostać wymaganiom ojca, Jennise. - wyszeptałem do niej lekko się przybliżając.
Zrobiła minę jakby nie do końca wszystko rozumiała.
-nie mogłabym mu się postawić, zresztą jest jeszcze moja siostra. - powiedziała po chwili.
Od razu przypomniałem sobie jej zlecenie.
-siostra? ta brunetka?
-taak, ona jest największym problemem, stoi przeszkodą ku naszemu szczęściu - dotknęła palcem czubka mojego nosa.
-urządzam dzisiaj imprezę, masz jakiś znajomych? może chciałbyś wpaść?Uśmiechnąłem się lekko, teraz dokładnie wiedziałem co muszę zrobić, to jednak nie Dylan stał przeszkodą naszemu szczęściu, a ona.
Zbliżyłem twarz do jej ust i delikatnie je musnąłem swoimi.
Zdobędę cię-pomyslałem.
Skinąłem głową i wyszedłem z pomieszczenia, tak jak wszedłem, oknem.
Musiałem zabić Paulie, by być z Jennise, to jedyne rozwiązanie, przecież w końcu po to tu jestem.
Doskonale rozumiałem nienawiść pomiędzy rodzeństwem, zwłaszcza przyrodnim.Mój brat od zawsze dostawał od ojca wszystko co chciał, a ja wiecznie byłem pomijany. Jako ten drugi, nieślubny syn z przypadkowego romansu zawsze byłem tym gorszym. Dylan zdobywał najlepsze oceny, kiedy ja nie zdawałem z klasy do klasy, miał najładniejsze dziewczyny, a mną w ciągu 10 lat zainteresował się tylko jeden chłopak. Teraz skończył studia, jest sławny, ma nawet córkę, a dwie siostry chcą za niego wyjść! Z kolei ja nie skończyłem nawet szkoły, handluje ziołem i jestem sam.
Zabiłbym żeby się z nim zamienić.Zmarszczyłem czoło idąc po schodach na pierwsze piętro.
Właściwie co mnie powstrzymuje?
CZYTASZ
Miłość z przypadku // Dylan O'brien
FanficZwykły urlop przyjaciółek zmienia się w zagmatwaną relację z pewnym przystojnym aktorem. 🥇 #dylanobrien 06.2021 🥇 #stiles 09.2021