14 listopad
Sobota
Godz. 16:50Za dwa dni minie już drugi miesiąc od kąt przeprowadziłam się z rodzicami do Korei. Moja mama dostała pracę jako kelnerka w małej kafejce, ale nie narzeka. Bardzo spodobała jej się ta praca.
Ja i pan Kim na każdej lekcji musimy się ze sobą kłócić, ale nie ma tym razem zimnego wzroku, gdy do mnie mówi. Bo on się czasami nawet uśmiechnie lekko.
Dzisiaj przez cały dzień rozmawiałam z Agnieszką, Amelką i Patrycją. Bardzo za nimi tęskniłam i w sumie w wzajemnością.
Dowiedziałam się, że w poniedziałek dochodzi do nich nowa osoba i są jej bardzo ciekawe. Obiecały mi, że mi o niej opowiedzą i spróbują z nią porozmawiać.
Niestety ale po trzech godzinach rozmowy, musiałyśmy się rozłączyć. Nienawidze tych stref czasowych.
-T/I- usłyszałam głos mojego taty.
-Już idę- odpowiedziałam i po kilku minutach byłam w sypialni rodziców- coś się stało?- spytałam.
-Pójdziesz do sklepu i kupisz te rzeczy z listy?- zapytał cicho.
-Tak- zaśmiałam się widząc skacowanego tatę- poszalałeś wczoraj.
-Tak okazja zdarza się raz na ruski rok- parsknał- w święta będziemy mieli gości.
-Babcia i dziadek przyjeżdżają?- spytałam chowając listę do kieszeni spodni.
-Nie, pamiętasz o tym Kimie, co mówiłem tobie i mamie?- pokiwałam głową- to on przyjeżdża ze swoją żoną i synem- uśmiechnął się.
-To będziesz musiał powiedzieć o tym mamie- pokiwał głową- to ja lecę do sklepu- odwróciłam się i wyszłam z pokoju rodziców.
Schodziłam powoli po schodach, aż tu nagle usłyszałam powiadomienie z Facebooka. Zdziwiona wyjełam telefon, który odblokowałam i weszłam w aplikacje.
Użytkownik Kim Taehyung wysłał(a) ci zaproszenie do grona znajomych!
Potwierdź/usuń.
Kliknełam i ikonkę potwierdź i schowałam telefon. Zeszłam ze schodów, poszłam do przedpokoju ubrać buty i płaszcz. Wyszłam szybkim krokiem z domu.
Godz. 17:20
Dotarłam do galerii handlowej, gdzie byłam wczoraj z Yeji. Ruszyłam do odpowiedniego sklepu,. wzięłam koszyk i ruszyłam w głąb marketu.
Brałam po koleji rzeczy z listy. Byłam tak zamyślona, że dopiero dotyk kogoś na moim ramieniu mnie odsunął od moich myśli.
-Czy coś się stało?- spytałam odwracając się- pan Kim?- wytrzeszczyłam oczy.
-Ducha zobaczyłaś, że taka zdziwiona jesteś?- zaśmiał się.
-Tak, to znaczy nie. Po prostu zdziwiłam się, że znowu się spotykamy w tym samym sklepie- zaśmiałam się.
-Mhm- przegryzł wargę- chciałem cię poinformować, że we wtorek będzie sprawdzian zołzo.
-Dalej mnie tak pan będzie nazywał?- jeknełam zawiedziona.
-Dopóki mi się nie znudzi, czyli za- zamyślił się- nigdy.
-To pan powinien być zołzą a nie ja- fuknełam obrażona.
-Tylko ty mi pyskujesz na lekcji- pościł mi oczko- twoja nazwa jest odzwierciedleniem twojego zachowania zołzo.
-Burak- buknełam.
-Są na drugim stanowisku- parsknął.
-Mówiłam o panu.
-Zołza jest zła- zaśmiał się.
On ma taki słodki śmiech i jego kwadratowy uśmiech. Słodko.
-Dlaczego pan nie jest taki miły na lekcjach jak dla mnie?- spytałam.
To pytanie mnie nurtuje od kilku dni. W szkole dla uczniów jest oschły i zimny, a jak jesteśmy sami to jest zabawny oraz miły.
-Musze zachowywać w szkole pozory. Nie mogę dać satysfakcji uczniom, a co do ciebie, to podoba mi się twoja zawziętość i pyskaty język. Dlatego dla ciebie jestem inny- pościł mi oczko.
-Dlaczego?- spytałam zdziwiona i zmarszyłam brwi.
-Nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na to pytanie, bo sam nie wiem dlaczego tylko ciebie tak dobrze traktuje- westchnął- muszę już uciekać. Moje dzieci płaczą w domu- zaśmiał się.
-To niech pan ucieka w takim razie- uśmiechnełam się.
-Do zobaczenia we wtorek zołzo- odszedł.
-Głupek zaśmiałam się z zachowania mężczyzny.
Nagle mój telefon wydał z siebie odgłos nowej wiadomości z Messengera. Wyjełam telefon aby sprawdzić to do mnie napisał.
Kim Taehyung
Jesteście znajomymi na Facebooku.
Mieszkał(a) w: Deagu, Korea Południowa.
Mieszka w: Seul, Korea Południowa.
Ładniej ci bez makijażu zołzo😘
WyświetlonoTobie ładniej z uśmiechem niż bez niego😘
Wysłano
CZYTASZ
My sexy teacher | Taehyung [KOREKTA]
RomanceT/I T/N to 18-letnia dziewczyna, która przez propozycje pracy swojego ojca musi przeprowadzić się do Korei Południowej zostawiając swoje przyjaciółki. Czy będzie akceptowana w szkole przez swoje korzenie? Czy zdobędzie przyjaciół albo miłość swojego...