My sexy teacher | Taehyung [KOREKTA]

❶❻

16 listopad
Poniedziałek
Godz. 11:50

-Pamiętajcie, aby na za tydzień napisać referat o utworze Kang Gyeong-ae- powiedział nauczyciel koreańskiego.

Dzisiaj na pierwszej lekcji pan Jeon zrobił nam lekcje pod tytułem "Najlepszy garnitur na ślub". Przez całą lekcje rozmawialiśmy na temat jego wesela. Pan JeonGguk jest mile zaskoczony, że nasza klasa nie ma skarg na Taehyunga. Nawet on w pokoju nauczycielskim starał się być taki jak kiedyś.

Teraz skończyła się lekcja koreańskiego. Było dość nudno, więc z Yeji pisałyśmy liściki. Śmialiśmy się z wyglądu Minho, który postanowił wczoraj się upić. Biedny teraz morduje się z kacem.

Spojrzałam się na swój telefon gdzie zobaczyłam wiadomość od Taehyunga, a raczej spam wiadomości.

Burak💋

Boże jak nudno na tej lekcji mam😭

Wpisałem dzisiaj cztery jedynki za
brak pracy domowej

Kalsa jak zwykle zaszokowana i teraz robią
zadania z karty pracy

Nudzi mi się teraz strasznie

Chciałbym mieć z wami lekcje. Miałbym chociaż
na co popatrzyć.

DLACZEGO NIE ODPISUJESZ?

JESTEM W POTRZEBIE ZOŁZO

HALO?!

ODPISZ MIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

.
.
.
.
.

ZACZYNAM CI SPAMIĆ KROPAMI

TO JEST GROŹBA!

Jak nie odezwiesz się w ciągu minuty, to
przyjdę do ciebie i skopie ci dupę

Nie żartuje

Z

O

Ł

Z

O

O

D

P

I

S

Z

M

I

Na przerwie przyjdz do mnie

Skopie ci dupę że nie odpisujesz

Boże ale ty masz problemy🙄. GROŹBY
SĄ KARALNE PANIE KIM🥰

O zołza mi odpisała w KOŃCU

JAKBY MNIE KTOŚ PORWAŁ TO TEŻ BYĆ
TAK ROBIŁA?!

Od tego jest policja🙄

Nie masz serca😭

A ty chyba mózgu🙄
Miałam lekcje Taehyung

Jak miałam ci odpisać?

Chcesz by pan Lee zabrał mi telefon?

Tak, chce tego🤣

Nie no żartuje

Wybacz, że tak pisałem ale strasznie
mi się nudziło

Widzę właśnie🤣

Co teraz będziesz miała?

Japoński

Za to, że napisałaś, mi że nie mam
mózgu, pytam cię na czwartkowej lekcji🥰

Nienawidzę cię😭

Też cię lubię🥰

Dobra kończę bo zaraz lekcja.
Narazie zołzo💋

Pa buraku💋

Zaśmialam się troche z naszej konwersacji. Czasami Taehyung nie zachowuje się jak 28- letni mężczyzna, tylko jak 8 latek.

To jest w nim takie urocze.

Zadzwonił dzwonek na lekcje, więc wyłączyłam swój telefon i wsadziłam go do plecaka.

-Nie mogę się doczekać soboty- uśmiechneła się Yeji.

-Bo jest wtedy wesele twojego brata?- odwzajemniam jej uśmiech.

-To też, ale wtedy można jeść tyle, ile się chce- parsknełam- No co? Kocham jeść, a najbardziej ostre dania.

-Też je lubię. Spakuj mi trochę do pudełka kilka dań- Yeji pokiwała głową.

-Oczywiście, że ci spakuje- powiedziała poważnie.

-Jesteś super przyjaciółką.

-Ty również. Jesteś pierwszą osobą, która jest moją bratnią duszą- puściła mi oczko- Lia nie przepada zbytnio za zakupami ze mną. Ona jest typem osoby, że jak coś zaplanuje kupić, to kupi to, a ja sobie tylko zapiszę masło, to wrócę z milionem niepotrzebnych mi rzeczy- zaśmiała się.

-Po prostu Lia jest zorganizowana, a my jesteśmy zakupoholiczki.

-Dokładnie. Współczuje naszym przyszłym partnerom.

-Racja. Będą musieli być dobrze dziani.

-Mhm- mrukneła rozmarzona- Tacy faceci nie istnieją, chyba, że są milionerami albo pracują w jakieś dobrej firmie.

Do klasy wszedł nauczyciel od japońskiego. Na jego lekcjach jak się odezwiesz, to odrazu idziesz do odpowiedzi ustnej. Normalnie przypomina mi się nauczyciel od wiedzy o społeczeństwie.

-Ohayo¹ moi drodzy- uśmiechnął się do nas przyjaźnie- na naszej dzisiejszej lekcji poćwiczymy czas przeszły. Powinniście to kojarzyć z klasy drugiej, ale jako iż mamy nową uczennice, to nauczy się nowego czasu.

Urocze z jego strony jest to, że pamięta o mnie.

Chyba pan Kim z mojej listy najlepszych nauczycieli zszedł na trzecie miejsce. Był na drugim.

___________________________________
Ohayo¹- po japońsku "dzień dobry"