18 września
Godz. 6:00Obudziłam się, gdy zadzwonił zirytowany dźwięk budzika w moim telefonie. Sięgnęłam po telefon i kliknełam przycisk "wyłącz".
Ziewnełam głośno i przebierałam oczy piąstkami. Otworzyłam swoje sklejone snem powieki i przeciągałam się.
Do pokoju weszła moja mama, która trzymała jakieś ubrania.
-Ty jest twój mundurek kochanie- położyła go obok mnie- do taty zadzwonił dyrektor aby odebrał dla ciebie mundurek- uśmiechneła się.
Gdy mama wyszła z pokoju ja jedynie westchnełam i patrzyłam się na sufit.
-Trzeba w końcu wstać- powiedziałam sama do siebie.
Podniosłam się z łóżka i ruszyłam do łazienki aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, umyć się, wysuszyć włosy, delikatnie się pomalowałam i ubrałam się w mundurek.
Spojrzałam się w lustro i nie wyglądałam tak źle. Spódniczka w mundurku nie jest ani za krótka, ani za długa. Jakby w Polsce dawali mundurki, to zapewne dzięki naszemu ministrowi, miałybyśmy spódnice do samych kostek aby "nie rozpraszać chłopaków".
Prychnełam na swoje myśli i ogarnełam swoje włosy, które ku mojemu zdziwieniu współpracowały ze mną.
Ostatni raz zerknełam w lustro, wyszłam z łazienki i gdy miałam wychodzić z pokoju złapałam swój plecak, który nałożyłam na plecy i zeszłam na dół do kuchni, uprzednio zamykając swój pokój.
Gdy byłam już na miejscu zobaczyłam mojego tatę, który pił kawę i czytał gazetę oraz mamę, która siedziała obok niego i jadła śniadanie.
-O już jesteś - powiedziała zadowolona moja mama- siadaj i jedz- zrobiłam to o co kazała mi mama.
-Piękny jest ten mundurek- uśmiechnął się tata- za moich czasów, to chłopaki nosili granatowe spodnie, koszulę i granatowy krawat, a dziewczyny granatowe spódniczki i białą bluzkę z niebieską kokardą- westchnął mój tata.
-Dalej pamiętam jak w podstawówce byłeś nazywany spadające gacie- zaśmiała się moja mama, a ja razem z nią.
-To było dawno temu i nieprawda- powiedział obrażony rodzic.
-No nie obrażaj się kochanie- mama pocałowała tatę w policzek- stresujesz się T/I?- spytała moja rodzicielka.
-Trochę- odpowiedziałam cicho- mam nadzieję, że poznam tam kogoś - uśmiechnełam się w stronę mamy.
-Na pewno kogoś poznasz. Może jakiegoś przystojnego koreańczyka również- zaśmiała się mama.
-Mamo!- krzyknełam zawstydzona.
-Jedźmy już- powiedział mój tata wstając- w końcu nie możemy się spóźnić- pokiwałam głową i wstałam.
Poszliśmy do przedpokoju, gdzie nałożyliśmy buty oraz kurtki, gdyż na dworze jest bardzo zimno. Mama również przyszła z kuchni do nas i czekała aż się ubierzemy.
CZYTASZ
My sexy teacher | Taehyung [KOREKTA]
RomanceT/I T/N to 18-letnia dziewczyna, która przez propozycje pracy swojego ojca musi przeprowadzić się do Korei Południowej zostawiając swoje przyjaciółki. Czy będzie akceptowana w szkole przez swoje korzenie? Czy zdobędzie przyjaciół albo miłość swojego...