*W dalszej części rozdziału seks kobiet*
Obudziłam sie o 10. Miałam dwie godziny żeby sie ogrnąć więc nie było źle. Wstałam, wzięłam sama prysznic, zjadłam śniadanie i tak zleciał mi czas do jedenastej. Po posiłku poszłam sie ubrać tak jak przystało na panią własnego życia, delikatnie sie pomalowałam i czekałam na wuja.
-Cholera już jest- powiedziałam w myślach i zeszłam na dól
-Witam moją ulubioną siostrzenice- powiedział facet w średnim wieku rzucając sie w moje ramiona
-Siema- powiedziałam odwzajemniając przytulenie- chcesz kawki?- zapytałam
- Od ciebie zawsze- powiedział wujo z uśmiechem. Mieliśmy luźne relacje. Zawsze gdy byliśmy gdzies razem wszyscy uważali że jesteśmy parą. Pokroczyłam do kuchni przyrządziłam napój i zaniosłam do salonu.
-A więc- zaczął- mam umowe, od razu mówie jak podpiszesz pojedziemy i wybierzesz sobie samochód ,,służbowy"- dokończył a mnie przytkało- będziesz miesięcznie zarabiać około 10 tysięcy złotych.
- Gdzie mam podpisac?- powiedziałam a blondyn pokazał miejsce. Rozmawialiśmy popjając kawe a potem udaliśmy sie do Warszawy po samochód. Wybrałam piękną czarną S klasę. Pożegnałam sie z wujem i pojechałam nowym samochodem do parku. Poszłam na spacer zadzwoniłam do Dami'ego.
-Cześć kochanie- powiedział brunet. Był w studiu bo cały zespół nagrywał nową piosenkę
-Cześć nie przeszkadzam?- zapytałam. Grali coś nowego fajnie brzmiało.
-Ty nigdy nie przeszkadzasz
- Co gracie?- zapytałam. Zagrali mi kawałek ,,Mammamia" zaebista piosenka. Rozmawiałam z nim jeszczę troche a potem udałam sie na spacer. Chodziłam po łazienkach królewskich ale szybko park stał sie galerią handlową. Kupiłam kilka ciuchów typowo do biura i udałam sie do samochodu. Była 19 stwierdziłam że musze to uczcić i poszłam do klubu. Zajełam miejsce przy barze i zamowiłam na początek coś lekkiego czyli szmpan. Potem było już tylko mocniej. Przysiadła sie do mnie dziewczyna
-Ola- powiedziała podając mi rękę
-Weronika ale mow mi Wer- powiedziałam i odwzajemniłam gest. Jaka ona jest piękna w tym momencie mój bisexual ass zagórował. Starałam sie ogarnąć miałam chłopaka ale niestety pożądanie nie wybiera. Wypiłyśmy jeszcze dwie kolejki i poszłyśmy na parkiet. Tańczyłyśmy długo, bardzo blisko siebie.
-Chodź- powiedziała Ola i wzieła mnie za rękę. Udałyśmy sie do pokoju nad klubem. Weszłyśmy do niego. Kobieta zamkneła drzwi i przycisneła mnie do ściany. Zaczełyśmy sie całować. Obydwie schodzilyśmy pocaunkami niżej. Po kilku minutach byłyśmy nagie. Na zmiane ssałyśmy sobie sutki. Położyłam brunetkę na łóżko i zaczełam pływać między jej nogami. Lizałam jej łechtaczke ona przyjemnie przy tym jęczała. Potem włożyłam jej dwa palce do dziurki i zaczełam ruszać nimi w jej wnętrzu. Po kilku ruchach doszła ale ja dalej nie przestawałam. W pewnym momencie trysneła. Zamieniłyśmy sie rolami teraz to ona pieściła moją łechtacze też doprowadziła mnie do wytrysku. Po moim dojściu obie rzuciłyśmy sie do łóżka.
-Dobra jesteś- powiedziała brunetka- na taki seks musimy spotykać sie częściej-dodała.
-Było wspaniale- powiedziałam całując ją w usta. Kobieta usneła w moich ramionach. Obudziłam sie rano z Olą w ramionach.
-Hej- powiedziałam
- Cześć- odpowiedziała mi- musze ci zadać pytanie powiedziała brunetka. Twierdzącą kiwnełam głową a ona zaczeła
- Jesteś bi czy lesbijką- zapytała
-Jestem bi ale mam chłopaka- powiedziałam Ocia posnutniała- ej spokojnie- powiedziałam
- To może zostawimy to tylko między nami bo gdyby moja dziewczyna sie dowiedziała to mamy przejebane- powiedziała. Wymieniłyśmy sie tylko instagramami i rozeszłyśmy sie w swoją stronę. Nie miałam zamiaru o tym mówić Dami'emu. Wlazłam do samochodu i wróciłam do domu. Matki znów nie było jak znam życie była u swojego kochasia. Nie przeszkadzało mi to prznajmniej uniknełam przesłuchania. Rozpakowałam nowo kupione ubrania. Poszłam sie ogarnąć po wczoraj a potem uczyłam sie tej jebanej chemi analitycznej. W przerwach tłumaczyłam papiery. Dzień jak co dzień. Mój spokój przerwał wibrujący telefon. Włączyłam go i ujrzałam wiadomośćOd @ykaaar
Miłego dnia kochanie❤❤Do @ykaaar
Dziękuje i dla ciebie kocham cie❤❤Odlożyłam telefon i dalej sie uczyłam. Był wieczór wykonałam moją rutyne i położyłam sie do łóżka. Myślałam o Damiano o Oli o tym co sie wydarzyło. Moje myśli uśpiły mnie.
_____________________
632.słowaJak wam sie podoba?
Miłego czytania❤❤❤❤❤
CZYTASZ
This fuckin' concert || Damiano David 18+ [ZAKOŃCZONA]
Fanfiction19 letnia Weronika wraz ze swoim chłopakiem postanawiają jechać na koncert Måneskin lecz dziewczyna jeszcze nie wie co czeka ją przed wydarzeniem. #264- akcja- 08.10.2021 #1- damianodavid- 13.10.2021 ⚠️TW⚠️ przemoc, sceny 18+, przekleństwa i używki⚠️