2.

2.1K 39 7
                                    

W trakcie drogi rozmyślałam o Damiano. Cieszyłam sie że go zobacze dla mnie był chodzącym bogiem seksu więc sama myśl że prawdopodobnie będzie pół  nagi już przyprawiała mnie o drżenie kolan. W pewnym momencie z moich myśli wyrwał mnie Rafał. Gdy sie odezwał byliśmy już na miejscu.
-Może byś mi podziękowała za prezent? - zapytał mnie a ja oniemiałam
-Przecięż ci dziękowałam nie pamiętasz?- odpowiedziałam. Widziałam nie zadowolenie w jego oczach.
-Chodzi Ci o seks? Przecięż wiesz że nie chce tego robić.- Tak miałam 19 lat i byłam dziewicą. Nie chiałam tego robić z nim nie ciągneło mnie do niego na tyle by sie z nim pieprzyć.
Z rozmyśleń wyrwało mnie to że zaczoł mnie macać, potem rozbierać aż w końcu piepszyć. Nie chciałam tego robić kszyczałam piszczałam ale on sobie z tego nic nie robił. Gdy skończył wysadził mnie z samochodu i powiedział że  skoro jestem taka to żebym sama wróciła do domu. W tym momęcie zrobiło mi sie tak kurewsko przykro, ale nie płakałam nie chciałam z siebie robić ofiary bo jego ojciec był prawnikiem więc i tak by gp uniewinnili. Nie chciałam marznąć więc weszłam na Torwar. Udałam sie na płytę. Miałam miejsca przy samych bramkach więc wszystko było dobrze widać. W pewnym momencie cała hala zapełniła sie zgasły światła i zaczoł grać support. Szczerze nic ciekawego ale uszło. Gdy skończyli grać rozprzmiały przyjemne dźwięki gitary, w tym samym momęcie wyszedł cały zespół. I on najprzystojnieszy facet jakiego widziałam. Zaczeli śpiewać Loro non sanno di che parlo
Voi siete sporchi, fra', di fango
Giallo di siga fra le dita
Byłam w siódmym niebie ale moje dobre samopoczucie na chwile przerwał SMS od już byłego
,,... Jesteś dla mnie kurwą zrywam z tobą .."
Cieszyłam sie że ze mną zrywa ale byłam na niego zła bo byłam dla niego marionetką. W pewnym momencie Damiano wyśpiewał ,,... end if you wanna used me i can be your pupet..."
W tym momęcie łzy napłyneły mi do oczu doszło do mnie co sie stało i zaczełam płakać. Chyba Victoria to zobaczyła bo powiedziała coś do Damiano a on powiedział
,, For this beautiful girl who cried  song Coraline."
Nie wiem jak to sie stało ale światła padły na mnie na przeciwko mnie pojawił sie nikt inny tylko Damiano. Złapał mnie za rękę i zaczoł piosenkę
Ma dimmi le tue verità
Coraline, Coraline, dimmi le tue verità
Coraline, Coraline, dimmi le tue verità
Trzymał mnie za rękę całą piosenke czyli 5 minut. Płakałam całą bo doskonale wiedziałam co oznacza. Znałam włoski chodziłam na lekcje i wogóle. Gdy piosenka się skończyła. Przytulił mnie poczółam jego zapach dotyk bicie serca. Czułam że każda dziewczyna która tu jest zazdrości mi. Potem podszedł do ochroniaża i powiedział żeby mnie wpóścili za bramke. I wrocił do mnie powiedział mi żebym po koncercie została i udała sie do ich garderoby. Nie przypuszczałam wtedy że to co sie wtedy wydarzy zmieni moje życie.

____________________
479 słów
Rozdział dziś ale pojawi sie rówież w weekend.
Miłego dnia ❤❤❤

This fuckin' concert || Damiano David 18+ [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz