26.

630 25 1
                                    

Na szczeście był to Damiano.
-Wyjdź stąd nie widzisz że jesteśmy zajęci- powiedział ten oblech. Dami od razu mu wperdolił w morde a to nie było takie trudne bo ledwo stał na nogach. Wypuścił mnie. Dami odrazu do mnie podszedł i mnie przytulił
- Nic ci nie zrobił?- dopytywał zmartwiony
- Naszczęście nic - odpowiedziałam mu. On krzyknął na ochroniarzy. Weszli tu i zabrali go.
-Ja nie chce tu być- powiedziałam łamiącym sie głosem.
-Już idziemy. Masz- wręczył mi swoją marynarkę abym nie szła w samej bieliźnie i wyszliśmy z klubu. Ledwo stałam na nogach. Brunet to dostrzegł i wziął mnie na ręce. Doniósł do  domu a potem do sypialni i położył na łóżko.  Ułożył sie obok mnie a ja położyłam głowe na jego klacie. Nie bałam sie już za to byłam przerażona tym co sie wydarzyło.
-Już dobrze nikt cie nie skrzywdzi- mówił Dami gładząc mnie po ręku. Jego dotyk i zapach mnie uślpił.
Obudził mnie głos rozmawiającego przez telefon Damiano. Byłam taka obolała. Obejrzałam swoje ręce i zobaczyłam siniaki które zaczeły mi wychodzić. Nie dowierzałam w to że to drugi raz.
-Cześć misiu jak sie czujesz?- zapytał brunet
-Może być a kto dzwonił?- zapytam
-Twój wuj. Mówi, że do końca tygodnia masz wolne.-odpowiedział mi- aaa i dzwoniła twoja matka
-Co chciała?- zapytałam
- Żebyśmi przyjechali dziś na obiad- powiedział- ale powiedziałem że sie troche zaziębiłaś. Kamień spadł mi z serca bo nie będę musiała tłumaczyć moich siniaków.  Damiano chwycił mnie za rękę a ja syknełam z bólu. Wtedy zauważył siniaki. Obejrzał całe moje ciało. Niestety tego gówna było więcej.  Znalazł je na plecach, brzuchu i szyji.
-Moge sie umyć?- zapytałam bo cały czas byłam pod nim
-Yhym- powiedział i zlazł ze mnie. Poszłam do łazienki zdjełam z siebie bielizne i weszłam pod prysznic. Najprzyjemniejsze uczucie jakie kiedykolwiek istniało. Potem ubrałam sie i wróciłam do sypialni. Miałam dziś tyle energii że mogłabym zrobić przemeblowanie w całym domu. Na łóżku zastałam Dami'ego który  dumnie trzymał miseczke z owsianką. Wręczył mi ją a ja zaczełam jeść.
-Co zamierzasz dziś robić?- zapytał brunet
-Może wyjedźmy na kilka dni nad morze.- widziałam że mój pomysł mu sie podoba. Po śniadaniu zaczeliśmy sie pakować. Mineła godzina a ja sie spakowałam. Na 3 dni zapakowałam 2 duże walizki ciuchów. Zeszliśmy na dół a potem do samochodu. Ruszyliśmy w drogę. Bałam sie morza ale klimat jaki tam był rekompensował wszystko. Droga mijała sprawnie. Nie było korków a te 3.5 godziny w samochodzie z Damim mineły jak 3.5 minuty
-Gdzie mnie wieziesz?- zapytał brunet
-Nad morze tak jak mowiłam w domu- odpowiedziałam mu
-Ale konkretnie Gdynia czy Sopot- dopytywał
-Żadne z tych miejsc gdzie mieliście wsześniej koncert- odpowiedziałam mu. Wiozłam go do Juraty. To było pięknę miejsce. Tam poznałam mojego pierwszego chłopka- Pawła. Niestety nasz związek nie trwał za wiele. Dojechaliśmy pod hotel. Wyszliśmy z samochodu i udaliśmy sie do recepcji. Pokój zamówiłam na jednym z naszych postoji więc tylko odebraliśmy karte i poszliśmy do pokoju. Apartament w którym mieszkaliśmy był na 5 piętrze. W jego wnętrzu było duże łóżko, wanna typowy pokój dla ,,nowożeńców". Po rozpakowaniu poszliśmy na miasto. Niestety traf chciał że spotkaliśmy wycieczke szkolną. Damiano ugrzązł w fanach. Ale nie tylko on. Przez to że byłam jego mnie też proszono o zdjęcia autografy czy projekty małych tatułaży. Potym udaliśmy sie na plaże. Rozłożyliśmy koc i w taki sposób mijał nam czas. Miałam mase czasu na ułożenie sobie ostatnich kilku dni w głowie.
-Czemu sie nie odzywasz?- zapytał Dami przerywając moje rozmyślenia
-Bo myśle- odpowiedziałam mu.
-A o czym?- dopytywał zaciekawiony
-O nas, o naszej przyszłości- odpowiedziałam a z moją odpowiedzią wpadł mi pomysł.
-Mam pomysł- zaczełam- zróbmy sobie takie maching tatułaże- po minie bruneta widziałam że mu sie podoba. Udaliśmy sie w strone miasta do najbliższego studia i zrobiliśmy to. On miał napis ,,monster" natomiast mi przypadł ,,beauty" jak w tekscie I Wanna Be Your Slave
,,Cause You can be the beauty
and i could be the monster". Zrobiliśmy je pod sercem.
Po skończonej sesji udaliśmy sie do hotelu. Padłam jak długa na łóżko i już sie nie podniosłam.





_____________
672 słowa

Sorki za brak ale nie miałam zbytnio weny na ten rozdział
❤❤

This fuckin' concert || Damiano David 18+ [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz