22 rozdział - Niezręczna sytuacja.

519 54 4
                                    

Gdy Mark uspokoił się opowiedziałam im wszystko. Lucy zrozumiała za co chciał ją zamknąć. Straciła swój humor. Żal mi jej tych kłopotów. Wpadłam na pomysł. Wzięłam laptop i spytałam mamy czy można rozmawiać z Hefajstosem bo Lucy ma w czymś problem. Atena wiedziała że kłamię ale i tak przełaczyła do jego kuźni. Bogom dzięki. Przywitałam i przekazałam laptop z Lucy. Czasami lepiej pogadać z rodzicem aby było lżej na sercu nieważne czy z boskim czy śmiertelnym. Gdy Lucy skończyła opowiedziałam że Epimeteusz jest niedaleko według mojego snu. Postanowiliśmy przybliżyć się do miasta. Nico z nami przeniósł rzeczy w miejsce w którym nikt nas niewidział i nie wyczuł a żebyśmy widzieli miasto. Właczyłam laptop i zobaczyłam wiadomość.
Hej Lena
Pandora powiedziała że był w jasnobrązowym płaszczu z brązowym workiem. Miał czarny kapelusz z białym piórkiem. Wiem o przepowiedni. Szkoda mi że to nie koniec.
Twój kozłonóg ;) Patryk.
Jaka jestem mu wdzięczna. Wiemy jak wygląda. Choć tyle. Weszłam do szałasu. Wielka przepowiednia i walka z nieśmiertelnym bogiem. Nie zbyt dobrze się z tym czułam. A jeśli ja lub kto inny w tej misji zginie? Nie przeżyję tego. 

Hej. Widzę że się nie możesz tego przetrawić. Wiesz na pewno że mam 295 lat choć czuję się na 25. Wiem co nieco o przepowiedniach. Mój kolega Percy był wmieszany w 2 i to wielkie. Powiedział Nico.

Może dla ciebie nic. Masz prawie 300 lat. Odpowiedziałam. 

To fakt źle się czuję z tym że jestem wplątana w ratowanie świata.

Może tak. Nie wiesz jednak jak być dzieckiem boga umarłych. Czy mi się zdaje czy on się użala nad sobą?

To fakt. Ale nie wiesz co znaczy być wmieszanym w nią. Odpowiedziałam z całym żalem który w sobie zgromadziłam.

Powiedzmy że po części. Widziałaś figurę Ateny Pantenos? Spytał

Tak a co? 

Dowodziłem misją jej transportu.

A no tak. Czytałam przecierz. Palnęłam się w łeb. Jaka jestem głupia. Czytałam o tym.

Lena co z nim robisz? Spytał Mark.

Po chwili zobaczyłam że trzyma moją ręke. Zdziwiłam się i zrobiło mi się niezręcznie. Dlaczego to zrobił?

Ja... Nic. To on wziął za moją rękę. Powiedziałam zakłopotana zabierając swoją rękę.

Ok. Chyba mi uwierzył. Mam nadzieję że odwalisz się od mojej dziewczyny. Nie chcę bić się o nią z 300 letnim gościem. Zagroził Nicowi.

Super chłopak mnie pilnuje.

Ej. Jakiś gościu szedł z który opis Patryka pasuje. Powiedziała Lucy.

Uratowała mnie z opresji.

Ok. Idziemy. Powiedział Nico.

Gdy wyszedł przyjaciółka patrzyła na mnie wzrokiem typu co tu się stało.

Następny wiem że szybko lecz chce żebyście jak teaz to wygląda Przeczytałam uwagi jakie dostałam a oto ich owoc. Jeśli chcecie możecie nadal mi doradzać jestem początkująca ;)
*Mindalan

Z pamiętnika ateństkiej córki Puszka Pandory.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz