Proszę bardzo. Odpowiedziałam.
Właczyłam laptop. Zalogowałam się na skype. Zobaczyłam że tata jest aktywny. Otworzyło się okno. Pojawił się mężczyzna który dobijał do 40. Miał czarne włosy i szare oczy. Mój drogi tata który nauczył wszystkiego. Był przy biurku i nad czymś pracował. Miał na nosie okrągłe okulary.
Cześć córeczko. Po co dzwonisz? Spytał podnosząc głowę spod kartki.
Cześć tato. Może to być trudne ale chcę ci kogoś pokazać. Powiedzałam i odwróciłam laptop w stronę Jacksona.
Nie zwracałam uwagi na rozmowę z taty z nim. Mówili o czymś tam. Odwróciłam go z powrotem.
Leno czy on wszystko ci powiedział? Spytał w szoku.
Jednak coś go łączy z nim. Czyżby mówił prawdę?
Tato powiedział mi że ty jesteś synem Annabeth Chase i Percy'ego Jacksona czyli jego. Do tego powiedział że jak byłam mała widział mnie. Opowiedział trochę też o tobie. Opowiedziałam.
Tata wyglądał na trochę zdenerwowanego. Czyli to jest prawda?
Tato? Spytałam.
Lenko już dawno chciałem ci to powiedzieć lecz nie mogłem. Jak rozumiem wiesz o tym że zmieniłem nazwisko dla twego dobra. Tata często mi opowiadał o życiu herosa. Nie chciałem tego dla ciebie. Nie chciałem żebyśmy byli też atrakcją typu syn i wnuczka Percy'ego. Nie chciałem tego niebezpiecznego życia strachu czy przeżyjesz misję. Wybacz że to ja nie powiedziałem ci o tym tylko twój dziadek. Skończył.
Nie mogę! To wszystko prawda! Okłamał mnie ojciec! Dlaczego!? Dla mojego zasranego dobra! I co i tak potwory mnie wyczuły. I po co to było!? Po co do cholery jasnej po co!? Zaczęłam płakać. Nie wytrzymam tego.
Tato pa. Muszę to jeszcze przemyśleć. Powiedziałam ze złamanym głosem próbując nie pokazywać łez ani złości do taty.
Rozumiem cię. Jak chcerz możesz wrócić do nazwiska dziadka a nawet połączyć wszystkue trzy. Wiesz wszystko więc daję ci wybór. Pa ukochana córeczko. Pożegnał i rozłączył się.
Percy czy tam dziadek odczepił się i zrozumiał że muszę przetrawić to.
Potrzebuję kogoś. Obudziłam po mojej lewej Marka. Nawet nie wiem jakim cudem.Co się stało? Spytał widząc mój stan.
Później ci opowiem. Chcę tylko mieć kogoś kto mi teraz pomoże. Powiedziałam bardzo cicho.
Mimo to Mark usłyszał mnie i przytulił. Po pewnym czasie uspokoiłam się i zasnęłam.
Więc teraz Lena ma pewność że Percy Jackson to jej dziadek. W tej części nie zmienię opisu lecz w drugim tomie raczej wspomnę o tym.
*Mindalan
CZYTASZ
Z pamiętnika ateństkiej córki Puszka Pandory.
FanfictionMam na imię Lena Bridges. Mam 15 lat i jestem no raczej byłam zwykłą nastolatką, która uczy się przeciętnie mimo że nie może usiedzieć w jednym miejscu. Mam przyjaciela Patryka, który chodzi o kulach. Ale czy jest w tym coś nie zwykłego? Raczej nie...