W czasie czekania za pojawieniem się Justina i Scootera, Jungkook mnie drażnił. Chodził w kółko i wszystkiego dotykał co tylko wpadło mu w ręce. Irytowało mnie jego zachowanie, gdy mruczał pod nosem, nie chcąc powtórzyć później gdy nie dosłyszałam.
Zatrzymał się przy półce na której były zdjęcia, było tam jedno moje zdjęcie z Namjoonem, na drugim była cała szczęśliwa siódemka. Jungkook wziął do ręki trzecie zdjęcie, które miałam z Jiminem i zwrócił się w moją stronę.
- Dlaczego masz zdjęcie z tym lizusem?
- Nie nazywaj Jimina lizusem. Mam zdjęcia z każdym.
Wyrwałam mu zdjęcie z ręki i spojrzałam na zdjęcie, uśmiech mimowolnie wkradł się na moje usta. Zdjęcie zostało wykonane na święta, kiedy przyjechałam do chłopaków jakieś 2 lata temu.
- Z każdym? - To w takim razie gdzie masz zdjęcie ze mną? Chyba jestem ślepy bo nie widzę.
- Oho.. czyżbyś był zazdrosny?
Założyłam ręce na klatce piersiowej i obserwowałam reakcję chłopaka.
- Nie jestem zazdrosny, ale widzę że nawet masz zdjęcie z Justinem. A to chyba ja jestem twoim chłopakiem prawda? Wspominałaś mu chociaż o mnie przez ten czas kiedy tu byłaś?
- Mam wrażenie że chcesz się pokłócić. Nie zabrałam cię po to byś robił mi sceny tutaj. Liczyłam że będziesz dla mnie wsparciem w tej rozmowie. Gdybyś się dobrze rozejrzał, to byś widział gdzie jest zdjęcie z tobą.
Pokazałam mu palcem na przeciwną ścianę, gdzie wisiał nasz kolarz który podarował mi na urodziny. Spojrzał ze zdumieniem i szokiem wymalowanym na twarzy, chyba mu się zrobiło głupio bo przegryzał środek policzka.
Chłopak się zbliżył do mnie, jego dłonie spoczęły na moich biodrach.
- Skarbie..
- Teraz skarbie? Powiem ci tak jak ty mi, nie skarbuj mi tutaj.
- Nie używaj mojej broni przeciwko mnie. Byłem ociupinkę zazdrosny, myślałem że nie masz ze mną zdjęcia. Jestem tutaj by cię wspierać i zadbać o ciebie.
Justin bez pukania wszedł ze Scooterem, starszy podszedł do Kooka i się przywitał. Jego wzrok spoczął na mojej osobie, a moje ręce zaczęły się pocić z nerwów.
- Witaj Y/N. Miło że zgodziłaś się przyjechać.
- Brzmisz jak psychopata.. - usłyszałam śmiech Kooka - Nie przyjechał tutaj z własnej woli, Zostałam zmuszona.
- Dlaczego tak mówisz? Mamy trochę pracy przed sobą, ale najpierw porozmawiajmy.
Wskazał ręką na moją kanapę, czuje się jakbym była w obcym miejscu, a nie w moim studiu. To nie może się dobrze skończyć. Jungkook złączył nasze dłonie, kciukiem gładził wierzch dłoni by dodać mi otuchy.
CZYTASZ
Friends // BTS // Jeon Jungkook
FanfictionCo się stanie kiedy [Y/N] zakocha się w jednym z przyjaciół swojego brata? Czy uczucie będzie odwzajemnione? Co jeśli wszystko okaże się zwykłym snem? #1 Jungkook 17.02.2022 #1 Jungkook 23.02.2022 #1 Jimin 24.02.2022 #1 Junghoseok 25.02.2022 #1 kpo...