Rozdział 61

2K 65 19
                                    

Siedziałam w samochodzie, czekałam aż Namjoon załatwi swoją potrzebę w toalecie i wróci. Wybieramy się do rodziców na dwa dni, dalej nie zmieniam swojego nastawienia do spędzania czasu z rodzicami. 

Spojrzałam w lusterko na auto które zmierzało za nami od początku trasy, pewnie muszą to być osoby z mediów. Nigdy nie będę w stanie przyzwyczaić się do tego, że ktoś obserwuje każdy krok chłopaków bądź mój. Dopóki nie upubliczniają zdjęć naszych rodzin jestem cierpliwa, ale czasami jest to bardzo uciążliwe dla psychicznego komfortu. Mam wrażenie że wszyscy czekają aż popełnimy jakiś błąd i będzie można się przyczepić  do nas. 


Wzdrygnęłam się na głośne trzaśnięcie drzwiami, skierowałam wzrok na uśmiechniętego brata.

- Namjoon te drzwi można lekko zamknąć, wiesz ile kosztuje takie auto? 

- Cóż wybacz mi, jestem szczęśliwy że odpocznę trochę od tego szumu w domu. 

- Zamierzacie mieszkać cały czas razem w siódemkę? 

- Na ten moment tak, niedługo pewnie z gniazda wyfrunie mam Jungkook. Później każdy w końcu będzie chciał założyć swoją rodzinę. 

- Mówisz jakby koniec BTS był bliski.

- Czas zleci nieubłagalnie, robimy się coraz starsi. Ale miłość do ARMY będziemy okazywać zawsze. 

- Tak właściwie to o tobie już mówią że masz ukrytą żonę - zaśmiałam się - Szkoda że jeszcze nie poznałam swojej szwagierki.

- Będę się bał ją tobie przedstawić, zaraz zrobisz jej wywiad. 

- Nie jestem wcale taka! Bycie z idolem nie jest łatwe Joon.

Napiłam się czekając na zielone światło. 


- Chcesz mi powiedzieć że bycie z Jungkookiem jest ciężkie? 

- Jest pod górkę trochę, ale się tym nie martwię. Tak naprawdę byliśmy na jednej randce tylko, czasami czuję się jakbyśmy mogli być tylko w związku w domu. 

- Rozmawiałaś z nim o tym? 

- Kiedy miałam to robić? On był u rodziców, teraz szpital i mój wyjazd. Byłam świadoma tego wchodząc z nim w związek, ale to mnie nie zniechęca.

- Jestem z ciebie dumny wiesz? 

Czułam na sobie jego spojrzenie, gula utknęła mi w gardle. Rzadko słyszę takie słowa kierowane w moją stronę.

- Dziękuję? To miłe.

- Przepraszam że zabrałem całą uwagę rodziców, nie sądziłem że tak to wyglądało w domu kiedy byłem Trainee.

- Coś się dzieje po coś, nie wiemy jaka bym była gdyby nie te wydarzenia Joon. Cieszę się że mogłeś zrobić to co chciałeś i miałeś wsparcie. 

- Dziękuję że nie odwróciłaś się ode mnie mimo wszystko - mówił ziewając.

- Nie miałam powodu by to zrobić. Jungkook w szkole wiecznie o tobie mówił.

Zaśmiałam się na wspomnienia szkolne. 

- On za to był jak przestraszony jelonek z dużymi oczami. 

- Dziwisz się? W młodym wieku stał się idolem, nie każdy zniesie tą presję.

- Kocham cię siostra.

- A ja kocham ciebie bracie. 


Pół drogi Namjoon przespał, na szczęście dojechaliśmy bezpiecznie do domu. Mama czekała na podjeździe zadowolona, zaczęłam się denerwować lekko. Tylko dlaczego? Czułam się obco na terenie rodzicielki.

- Synu! Córko! - przytuliła nas po kolei - Przygotowałam wasze ulubione dania.

- A tata gdzie? - Namjoon odparł od razu.

- Musi siedzieć do późna w pracy, mają jakiś wielki projekt czy coś. 

- To może całkiem przyjemny czas spędzimy bez taty.

Weszłam i odparłam za co dostałam w głowę od Joona. Posłałam mu mordercze spojrzenie.

- Oh kochanie jak się czujesz? Wszystko w porządku u ciebie? 

Rodzicielka zwróciła się w moją stronę kompletnie ignorując mojego brata. Musiałam śmiesznie wyglądać bo brat się zaśmiał i udał się do swojego pokoju.

- U mnie? Tak, w porządku. Wszystko zaczyna się układać.

- Namu mi pisał że masz chłopaka. 

- Zdążył już napisać? Pierdoła. 

- To Jungkook prawda? Jego mama nawet zdążyła do mnie zadzwonić, planujemy wspólnego grilla. 

- Huh? Po co? 

- Może kiedyś będziemy rodziną, my matki lubimy takie przyjęcia.

- Nie wiem czy to dobry pomysł mamo. To za wcześnie na takie spotkania, mamy napięte grafiki.

- Nie szukaj wymówki na spędzenie czasu z rodziną. Umyj ręce i siadamy do jedzenia.


Krótko i na temat, nie miałam nic do powiedzenia. Jeśli nasze mamy uprą się na spotkanie to dojdzie do takiego. Nie zamierzam się przejmować tym jeszcze, najpierw muszę przeżyć dwa dni tutaj. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej! 

Nic specjalnego się nie dzieje w rozdziale :) 

Informacyjnie napiszę że mam już prolog do drugiej książki! Tym razem będzie o Jiminie :) 

Czy jest tutaj ktoś chętny, kto będzie czytał? 


Friends // BTS // Jeon JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz