Szliśmy za dwoma policjantami wzdłuż korytarza. Taehyung towarzyszył nam jako kierowca. Skoro był już gotowy, a ja nie byłem w najlepszej kondycji to pojechał z nami.
Przeszliśmy przez drzwi, które były dość dobrze opancerzone i przez kolejne, które prowadziły do oddzielnego pomieszczenia. Duże okno od razu zwróciło moją uwagę. To tam przesłuchiwali tego mężczyznę. Podszedłem do niej.
-To on? - cicho zapytałem.
Skinęła głową na potwierdzenie.
-Powiedział już coś? - zapytał Taehyung.
-Nie, nie chce z nami rozmawiać - odpowiedział mu policjant.
Zbliżyłem się do okna, żeby móc uważnie wszystkiemu się przyjrzeć. Był skuty i nie mógł się poruszyć. Było mi gorąco, być może od nerwów. Nie miałem pojęcia kim jest i czego chce. To było takie dziwne.
-Kookie, dobrze się czujesz? - usłyszałem jej zmartwiony głos na co od razu odwróciłem się i spojrzałem na nią.
-Tak.. - powiedziałem chociaż od rana miałem zawroty głowy.
Otworzyła torebkę i wyciągnęła z niej paczkę husteczek. Nie rozumiałem o co jej chodzi.
-Krwawi ci nos - oznajmiła i podała mi jedną.
-Nie zauważyłem.. - zabrałem husteczke i przyłożyłem do nosa. Gdy tylko na nią spojrzałem, była w połowie we krwi. Nie wyglądało to dobrze - pójdę do łazienki - oznajmiłem i zabrałem resztę husteczek.
-Łazienka jest na końcu korytarza - odezwał się policjant.
Skinąłem głową i od razu wyszedłem. Nie czułem się za dobrze, ale również nie sądziłem że będzie tak źle. Podłoga zdawała się sama poruszać przez co nie mogłem iść prosto.
Wystawiłem rękę do ściany, żeby ją czuć i iść wzdłuż niej. Wszystko zdawało się poruszać wbrew mojej woli. Czułem jakbym nie mógł panować swobodnie nad moim ciałem.
Pozostałem przy zmysłach dopóki nie dotarłem do łazienki. Od razu wyrzuciłem przesiąkniętą krwią husteczke i wziąłem kolejną. Czułem jakby głowa mi pękała.
Gdy tylko spojrzałem w lustro ledwo mogłem dostrzec siebie. Pociłem się jakbym miał gorączkę. Nie zdałem sobie sprawy jak byłem osłabiony. Trzymając się umywalki, powoli obsunąłem się na podłogę.
Pov T/I
-Chce ze mną porozmawiać? - powtórzyłam za policjantem.
-To jego warunek za złożenie zeznań - powtórzył.
-Ma tam wejść sama? Przecież to on próbował ją porwać - Taehyung nie odpuszczał.
-To jedyne wyjście - przyznał - Poza tym jest zakuty i nie może ruszyć się z krzesła. Będziemy wszyscy się przyglądać, a w razie potrzeby zareagujemy.
Tae spojrzał na mnie oczekując odpowiedzi. Nie znałam powodu dlaczego chciał porozmawiać tylko ze mną, ale to było jedyne wyjście żeby uzyskać odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania.
-Pójdę.. - odpowiedziałam niepewnie.
-Na pewno? - nie chciał żebym szła.
Skinęłam głową na potwierdzenie.
-Więc proszę za mną - o wiele wyższy mężczyzna poprowadził mnie do wejścia - Proszę uważnie dobierać słowa, nie chcemy żeby się zdenerwował. Proszę również dowiedzieć się jak najwięcej. Będziemy za drzwiami. Gdyby coś się działo, gdyby chciała Pani wyjść to proszę podejść.
CZYTASZ
||I'LL MAKE YOU MINE||JUNGKOOK X READER||
FanfictionŻycie pogrywa sobie ze mną bardziej niż myślałem. Co mam jeszcze zrobić, żeby to zatrzymać? Wszystko dzieje się zbyt szybko. Chcę być już na zawsze z tobą. ❞𝑻𝒆𝒔𝒌𝒏𝒊𝒆 𝒛𝒂 𝒕𝒐𝒃𝒂❞ Jak wiele razy jeszcze to powtórzę? 🔓31.01.2021🔓 🔒🔒