ROZDZIAŁ 45

12 1 0
                                    




Posprzątałam po kolacji i spojrzałam na telefon ale nadal nie miałam odpowiedzi, postanowiłam więc że sama ją odwiozę. Zawołałam dziewczynę, bo już zdążyli pobiec na górę. Razem wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy pod jej dom.

Bardzo za tobą tęskniliśmy Dziewczynka przytuliła się do mnie, gdy zatrzymałam samochód.

Ja też bardzo się za wami stęskniłam, niedługo przyjadę na dłużej to może mama pozwoli ci chodzić z nami na plac zabaw. Uśmiechnęłam się do niej.

Ale z Nathanem też? On też tęsknił. Zauważyłam, że światło na schodach się zapaliło.

Skąd wiesz?

Podsłuchałam jak dziś rozmawiał z mama. Powiedziała cicho.

Coś jeszcze mówił? Spojrzałam, że zapaliło się światło przed domem.

Wysiadłem z auta razem z Artiną i ruszyłyśmy pod drzwi domu, ktoś na nią czekał. Drzwi się otworzyły, a przede mną stanęła jej mama.

Dobry wieczór. Przywitałam się.

Cześć Han! Kobieta uściskała mnie i obejrzała mnie od góry do dołu Wyjazd ci chyba służy coraz piękniej wyglądasz.

Nie przesadzajmy. Zaczęłam się śmiać.

Nathan nie przyjechał po małą? Zdziwiła się widząc mój samochód.

Miał przyjechać, ale nawet mi nie odpisywał... Spojrzałam na telefon, którym się bawiłam. A już późno więc ją odwiozłam.

Może wejdziesz? Rzuciła.

Nie chce przeszkadzać już późno. Spojrzałam na zegarek, który pokazywał chwilę po 20. Pani pewnie jutro do pracy.

Wyobraź sobie, że mam teraz więcej wolnego i więcej pracuje w domu.

O to super. Na pewno wygodniej nie trzeba stać w korkach, praca na miejscu. Żyć nie umierać. Zaśmiałam się cicho.

Chodź wejdziesz na herbatę tak dawno cie nie widziałam, koniecznie musisz przyjść do nas jeszcze zanim pojedziesz.

Kobiecie udało się mnie namówić i chwile później siedziałyśmy w salonie przy herbacie rozmawiając o jakiś pierdołach.

Pracujesz czy się uczysz?

Pracuje w salonie kosmetycznym na recepcji. Uśmiechnęłam się szeroko.

To się nie napracujesz za bardzo, a powiesz mi jak tam z chłopakiem? Nathan coś wspominał, że masz kogoś. Jej twarz nie ukazywała w tym momencie żadnych emocji dosłownie żadnych.

Ech.. No jak to w związku są wzloty i upadki, czas pokaże jak będzie dalej. Chociaż ja tak delikat...

Mamo! Jakiś kretyn przyjechał do sąsiadów i znów stanął pod brama! Nathan krzyknął z ganku nie widział, że tu siedzę razem z jego mamą.

Całkiem zapomniałam, że on też tu mieszka i prawdopobnie jak tu wejdę to go spotkam.

Mamo, czyje te bu... Nie dokończył tylko zaczął wpatrywać się we mnie.

Zrobiło mi się niezręcznie miałam ochotę cofnąć czas i wcale tu nie wchodzić.

Czemu nie odebrałeś Artiny? Han do ciebie pisała. Spojrzał na mnie znacząco.

Przywiozłam ją, nie było z tym żadnego problemu. Ja już pójdę i tak się zasiedziałam troszkę za długo.

Odprowadzę cie. Powiedział pół głosem chłopak.

Wyszliśmy na dwór, a moje ciało objął delikatny wiatr.

Czemu mi nie odpisałeś? Spytałam zdziwiona idąc w kierunku samochodu.

Kazałaś mi się nie odzywać, więc...

Ale tu chodziło o twoja siostrę.

Jeśli chodzi o to co dziś zaszło, to wiem, nie powinnienem tego robić. Głupio się teraz z tym czuje. Nie wiem czemu to zrobiłem.

Spokojnie nic się nie stało. Uśmiechnęłam się lekko.

Stało się bardzo dużo.

Nie chce wchodzić w twoje życie z butami, jeżeli mnie nie chcesz w nim.

Nathan zawsze będziesz dla mnie ważny. Położyłam rękę na jego torsie, ale szybko ją zabrałam bo było to ciut niestosowne.

Nathan spojrzał na mnie swoimi pięknymi oczami, a ja czułam, że w nich tonę i powoli się rozpuszczam. Pojedyncze kosmyki jego włosów opadały na jego czoło czyniąc to, że wydawał się jeszcze bardziej sexy. Stałam naprzeciwko niego jak idiotka wpatrzona w jego twarz i nic nie mówiłam tylko patrzyłam na niego. Czułam się jakby czas się zatrzymał, a ja byłabym znów jego oczkiem w głowie. Z moich zamyśleń wyrwało mnie uczucie, że coś mam na ustach. Nie pomyliłam się z tym, że moje usta były połączone z jego ustami, gdy tylko się ocknęłam odeszłam krok od chłopaka. Rzuciłam ciche przepraszam i uciekłam do samochodu, chłopak stał na podjeździe zdezorientowany.

Sama już nie wiem czego chce.

Kogo byś wybrała Jack'a czy Nathan'a? Zostaw koniecznie odpowiedz w komentarzu jestem bardzo ciekawa 🤔🤔🤔

Ostatni telefon[+18] I i II częśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz