9 - Impreza zaręczynowa

966 64 43
                                    

Zaledwie kilka dni po zaplanowaniu imprezy zaręczynowej, wszystko było już gotowe na ten koniec tygodnia. Nawet jeszcze w dniu planowania osobiste zaproszenia zostały wysłane, ale sama impreza była też ogłoszona w środowisku biznesowym jak i, niestety, tym mafijnym. Oba te środowiska były niezwykle zaskoczone ogłoszeniem zaręczyn, szczególnie że to dwóch mężczyzn się zaręczyło.

Co prawda najbliżsi przyjaciele wiedzieli, że to wszystko to jest jeden wielki ruch biznesowy i że oni nie wychodzą za mąż z miłości. Lecz tego potencjalni inwestorzy oraz pracownicy nie musieli wiedzieć. Najważniejsze było to, aby zaręczyny i ślub wyglądały wiarygodnie, szczególnie dla ich największych konkurentów.

Bo faktem było to, że takie połączenie dwóch jednych z najlepszych firm w różnych koreańskich, ale też i światowych rankingach, było bardzo mocnym posunięciem. Poprzez taki ruch, niektóre firmy mogły nawet zostać wygryzione z rynku. Tym bardziej gdy firma Han jest dużą firmą transportową, a firma Lee ma pod sobą wielu producentów wszelakich produktów.


Gdy nadszedł już powoli czas na rozpoczęcie imprezy, Jisung i Minho wyszli ze swoich pokoi w praktycznie tym samym czasie. Ich oczy spotkały się ze sobą, gdy i jeden i drugi stanęli przy zejściach ze schodów. Obaj zaczęli nawzajem oceniać sobie ich sylwetki, ubiór i ogólny wygląd. I obaj dziękowali w duchu, że mimo, że mają wyjść za mąż pomimo nienawiści, to obaj byli bardzo atrakcyjni, więc przynajmniej mogli się nazwać jedną z najatrakcyjniejszych par w całej Korei.

Minho miał na sobie, nowo uszyty przez Chana, granatowy garnitur, który był idealnie dopasowany do jego ciała. Pod marynarką miał zwykłą białą koszulę, zapiętą po samą szyję oraz posiadał muszkę do kompletu z garniturem. Na piersi, przy małej kieszonce, miał zapiętą swoją ulubioną, srebrną przypinkę ze swoimi inicjałami, którą dostał od swoich dziadków w dniu jego urodzin. Swoje, lekko przydługie według niego, włosy zaczesał nieco do tyłu, używając trochę żelu, aby trzymały się na swoim miejscu, aczkolwiek jeden kosmyk miał opuszczony na czoło, co dodawało lekkiej zadziorności.

Jisung natomiast miał cały czarny garnitur, tak samo jak koszulę pod spodem. Z kieszonki w marynarce, wystawała mu biała chusteczka, a aby chociaż trochę dopasować się do swojego narzeczonego, również założył srebrną przypinkę, która wyglądała jak mały łańcuch, która bujała się lekko z każdym postawionym przez blondyna krokiem. Na dodatek, na palcach obu dłoni miał kilka srebrnych pierścionków, z czego jeden rzeczywiście przypominał zaręczynowy. Lecz to sam Jisung znalazł go w pudełeczku pełnym biżuterii, a nie został on mu podarowany przez Minho. Swoje blond włosy, ułożył praktycznie tak samo, jak zawsze do pracy, nie mając ochoty wysilać się na coś specjalnego. Najważniejsze, że nie były oklapnięte, tak jak gdy ma wolne dni.

Minho pokiwał głową z aprobatą, stwierdzając, że Jisung wygląda naprawdę przyzwoicie, dzięki czemu nie przyniesie mu wstydu, stojąc obok niego. Przez głowę przemknęła mu nawet myśl, że bardzo mu się podoba to, co widzi, ale szybko wyrzucił tą myśl z głowy. Po chwili zszedł jako pierwszy do holu.

Gdy Jisung zauważył pierwszy raz Minho, nie wiedząc czemu, zrobiło mu się lekko gorąco. Przecież już dawno przyznał przed samym sobą, że brunet jest przystojny i jeśli chodzi o wygląd, to nawet mu się podoba. Coś jednak było w jego aktualnym wyglądzie takiego, że zapierało mu dech w piersiach. Jisungowi więc nie podobało się to, że tak się czuł. W końcu powinni się nienawidzić, a tym czasem blondyn wzdycha nad przystojnością Minho. 

Han w końcu wyrwał się z krótkiego zamyślenia i również zszedł do holu. Obsługa otworzyła drzwi na oścież, przygotowując się na przybycie pierwszych gości. Felix i Jeongin biegali w tą i we w tę, sprawdzając czy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Minho i Jisung stanęli obok siebie w nieznacznym odstępie, nawet na siebie na patrząc. Korzystali z tego, że jeszcze nie musieli nic udawać. Nagle podszedł do nich Yongbok i spojrzał na nich oceniającym wzrokiem.

Till Death Do Us Part ▮ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz