Luke
-co się jej stało ?- zapytał podchodząc do mnie Blaise-nie wiem, ale zamierzam się tego dowiedzieć- odpowiedziałem
Wszedłem do szkoły, szukając wzrokiem Chris'a. Chwilę mi to zajęło za nim go znalazłem, bo on oczywiście musi wymieniać ślinę z jakąś laską w koncie.
-możesz chociaż przez kilka minut nie podrywać jakiś dziewczyn?- warknąłem
On poparzony, odskoczył od dziewczyny, która uciekła na drugi koniec korytarzu.
-co ty chcesz ?
-co się stało rose ? wybiegła ze szkoły, jakby ją ktoś co najmniej zgwałcił.- powiedziałem
-ja..nie wiem... przyleciała do nas i powiedziała, że Nick znowu chciał jej coś zrobić, ale wy ją uratowaliście- wskazał na nas- później poszliśmy na matematykę, a po niej się rozdzieliliśmy. I tyle ją było widać, ale czekaj....- zatrzymał się, żaden z nas się nie odzywał, aż do chwili
-brown- powiedzieliśmy wszyscy razem
Chodziliśmy po szkole i go szukaliśmy.
Nie wiem co zrobił mojej malutkiej siostrzyczce, ale przysięgam wam udusze go gołymi rękami.
Szliśmy za szkołę. Bo jest duże prawdopodobieństwo, że tam będzie.
I nie pomyliliśmy się.
Siedział tam, ze swoją grupą przyjaciół.
-co jej zrobiłeś ?- warknął Ace
Tak, w momencie kiedy my chodziliśmy i go szukaliśmy. To Chris napisał do Ace'a, że go szukamy.
Był wkurwiony bardziej ode mnie.
-komu?!
-rosie !!- krzyknął
-nic - odpowiedział, ale każdy z nas wiedział że kłamie
-nie kłam brown- powiedział Matt
-dobra- uniósł ręce w geście obronnym- chciałem z nią wytłumaczyć kilka spraw. Powiedziałem jej, że byłem naćpany wtedy kiedy ruchałem się z Reid. Ona zaczęła dramatyzować...- już dalej go nie słuchałem
-ty wiedziałeś- wystawiłem w jego stronę palec
-co wiedziałem?
-że ona tego nienawidzi. A i tak brałeś.
Nie odpowiedział.
-dobra chłopaki, nie ma co chodźcie.- powiedział Chris
-i co teraz ?- zapytał Blaise gdy odeszliśmy od nich
-możemy zostać w szkole, albo pojechać do mnie do domu i dobijać się do rose. Nie ma sensu jej szukać. Ona potrzebuje chwili spokoju.
-ty w to wierzysz ?!- spytał Black- nie boisz się, że jej się coś stanie ?!!
-kurwa oczywiście, że się boje!!!. Ale co mogę zrobić ?!!
-jedziemy do was- warknął Ace
Jak powiedział, tak zrobiliśmy.
Rose
Nie chciałam zbyt długi być na cmentarzu. Więc po 6 godzinach pobytu tam, wyszłam podążając do salonu fryzjerskiego.Znudził mi się mój naturalny kolor włosów. Nie chcę ich obcinać, ale chce je przefarbować. Na czerwony.
Weszłam do salonu, w którym od razu przejęła mnie fryzjerka.
Powiedziałam, co chcę zrobić. A ona bez zbędnego przedłużania zaczęła.
CZYTASZ
Nie zapomnij o mnie
Teen FictionW życiu każdego człowieka, przychodzi czas zwątpienia i odcięcia się do swojego świata. Tak było w przypadku Rosaline (Rosie) Blackwell. ❗ Wszelkie prawa zastrzeżone ❗ ❗NIE PRZYJMUJE KOPIOWANIA ROZDZIAŁÓW ❗