EIII

127 6 0
                                    

Teraz już totalnie koniec🤣🫶🏻

- Zdążę skarbie, na pewno. Zaraz jadę na lotnisko - mruknąłem do kamerki pakując ostatnich kilka rzeczy do walizki

- No dobrze, Twój tata już pytał.

- Wiem, jestem na lini z Julkiem, on tez zorany.

Jak każdy.

Jutro się żenię, a ja jeszcze jestem we Włoszech, gdzie moja narzeczona razem z synem siedzą już od tygodnia.

Ja tez miałem jechać razem z nimi, bo Angelika umówiła się na panieński, bo ja swój kawalerski spędziłem tu we Włoszech zapraszając wszystkich, których chciałem na cały weekend.
A nie pojechałem z nimi dlatego, że nagle z dupy przełożyli mi rozprawę sądową, na której musiałem być, bo chodziło o 2 miliony euro mojej i Julka firmy, a dodatkowo musiałem pozałatwiać inne papierkowe sprawy, bo przez najbliższe 3 tygodnie nie będzie nas we Włoszech.

Podróż poślubną planujemy w USA na totalnej objazdówce.

- Jak Fede? - spytałem zasuwając walizkę

- Dobrze, jest teraz u Leny, bo stwierdził, że chce bawić się z Polą - zaśmiała się - A ja idę z Gucci na spacer i jadę do mamy.

- No dobra, ja po 12 powinienem być w Warszawie już więc przyjadę do mieszkania, ale i tak na 15 mam przymiarkę garnituru ostatni raz, Julek tez no i na sale musimy jechać zobaczyć koło 18, a później te pieprzone strojenie bram - mówiłem

Naszego syna nazwaliśmy Federico.
W końcu to we Włoszech planujemy przyszłość. więc z takim imieniem będzie mu łatwiej, a w zasadzie już jest, bo zaczął już przedszkole.
Mamy tez psa, którego wcale nie chciałem.
Jest beaglem o imieniu Gucci i śmierdzi mu z pyska.
Ale lubię dziada.

Jest ze schroniska, rzecz jasna.

- Damy radę skarbie, kocham Cię - powiedziała do telefonu uśmiechając się

- Ja Ciebie, do później - odpowiedziałem rozlaczajac się

Czytając wiadomość od Bruno, że jest już pod domem ruszyłem z dwiema walizkami do jego samochodu wcześniej zamykając na wszystkie możliwe spusty nasz dom.

Na lotnisku byłem wkurwiony, bo okazało się, że mój lot jest opóźniony godzinę i będę na 13 zamiast 12 w Polsce.

Młodość i starość 🤓

Dorian Połoński
Opóźnienie 1h, będę godzine później.

Julek Poziemski
Ja jebce, co jest z tobą chłopie nie tak

Dorian Połoński
Jakby to była moja wina.
Jestem tak wkurwiony, że żałuje, że samolotu prywatnego sobie nie wziąłem

Karol Poziemski
Kto bogatemu zabroni 🤓

Ada Połońska
@Lena jedziemy po Fedka i Polke, @Angelika możemy go wziąć??

Angelika Ziora
Jasne, podjade po niego jak Dorek pójdzie garnitur mierzyć

Lena Połońska
Przyjadę z Andzią po swojego smroda jak coś, bo stary tez idzie
A mam auto w naprawie 🙃

Lila Połońska
Ja będę wieczorem

Adrian Połoński
Standard xD

Dorian Połoński
Do później

Nigdy nie jest za późno 2/BeteoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz