*Aria priv*
Czułam się dziwnie. Żyłam, ale nie mogłam się poruszyć. Słyszałam głosy koło siebie w tym mego Ivan'a. Chciałam się do niego odezwać, ale nie miałam siły. Nie wiem jak długo tak trwałam, ale w końcu mogłam jedynie ręką lekko poruszyć. W tedy nie poczułam nic. Ktoś wyszedł z sali, a po chwili biegiem ktoś wszedł do sali.
Zaczęłam otwierać oczy. Po mrugałam nimi by móc widzieć wyraźnie. Usłyszałam głos.
- Kochanie jak cudownie, że żyjesz. - powiedział Ivan. Spojrzałam na niego i lekko się uśmiechnęłam. Wyglądał na nie wyspanego.
- Cześć. Jak długo tu jestem? - spytałam ledwo słyszalnie.
- 3 dni.
- Co? Aż tak długo byłam nieprzytomna? - zdziwiłam się.
- Lekarze wprowadzili cię w śpiączkę farmakologiczną by rana się szybciej zagoiła.
- Okej. Powiedz mi kto mi to zrobił?
- Nie spodoba ci się to.
- Mów.
- Twoja siostra za przykazem macochi.
- A to wredna małpa. Nie daruję jej tego. A co z firmą?
- Przecież się domyślić powinnaś Jake z Eric'em.
- Aha. Dobrze oni dopilnują mej firmy.
- Tak. Cudownie, że cię widzę całą.
- Czy ty byłeś u siebie na noc?
- Nie. Nie zostawiłem cię samej. Jedynie by się przebrać i załatwić sprawę z twoją siostrą.
- A jak do tego doszedłeś?
- Dzięki mojemu koledze.
- Dzięki kochanie.
- Nie ma sprawy. Idę po pielęgniarkę niech cię sprawdzą.
Wyszedł z sali, a po kilku minutach przyszła pielęgniarka i zaczęła sprawdzać mój stan. Oprócz bolącego brzucha nic mi nie było.
***
Po wszystkich badaniach przyszedł do mnie Ivan i razem dojechał Eric z Jake'em.- Cześć siostra. Jak się masz? - przywitał się Eric.
- Cześć Eric i Jake. Dobrze. Brzuch mnie boli, ale wytrzymam.
- To dobrze. Przykro mi, że cię coś takiego spotkało.
- Nie potrzebnie. Kate pożałuje tego co zrobiła.
- Tak w 100%. - dopowiedział Ivan.
- To się cieszę.
- Wiecie kiedy mnie wypiszą? - spytałam.
- Oj kochanie. Nie myśl jeszcze o wychodzeniu. Twoja rana jeszcze się nie zagoiła wystarczająco dobrze byś wyszła. - powiedział Ivan.
- Dobrze. Tylko pytam.
Siedzieli jeszcze przez chwilę potem ruszyli do siebie, a Ivan został ze mną. Ciekawa jestem kiedy mnie wypuszczą.
*Środa*
W końcu lekarz prowadzący zapowiedział, że dziś wyjdę ze szpitala. Cieszyłam się w niebo głosy. Spakowałam swoje rzeczy i czekaliśmy na wypis. Ivan postanowił mnie odwieźć już do akademika. Czas będzie na studia wracać. Ale po zajęciach będę nadal pracować.
O 12:00 wychodziliśmy ze szpitala. Tam już byli dziennikarze. Wypytywali mnie o mój stan i czy wiem kto to zrobił. Nie chciałam im nic mówić więc tylko szybko wsiadłam do auta i odjechaliśmy. Całą drogę myślałam o tym zdarzeniu. Dlaczego ona mi to zrobiła? Po co jej to było? Nie mogę pojąć co ja jej zrobiłam. Żyję w zgodzie z ludźmi. Z moich rozmyśleń wybudził Ivan.

CZYTASZ
My love
RomanceAria Evans - piękna 20-latka z długimi włosami w kolorze różowego ciemnego blondu, 170 cm wzrostu i szczupłą sylwetkę. Jest znaną miliarderką dzięki swojemu ojcu, który wszystko przypisał przed śmiercią dla Arii chodź do ukończenia studiów się ukryw...