26

88 2 0
                                    

Te kilka dni do piątku minęły bardzo szybko. Organizacja bankietu dobiegła końca i wszystko było zorganizowane na ostatni guzik. Suknię też kupiłam z pomocą Niny, która też będzie na tym bankiecie. Do tego wszyscy mówią o naszych zaręczynach. To trochę krępujące, bo za każdym razem pytają mnie kiedy ślub. Wszyscy w firmie mi gratulowali gdy po tych oświadczynach na drugi dzień przyszłam do pracy. Od razu jakimś sposobem o tym wiedzieli, ale nie mam pojęcia jak. W dodatku w akademiku zaczęli o tym rozmawiać. W gazetach się dowiedzieli o moich zaręczynach i dopytywali kiedy ślub.

Byłam podekscytowana tym dniem, że od rana nie mogłam usiedzieć. Chodziłam w kółko szukając sobie jakiegoś zajęcia. Bankiet miałam na 17:00, a o 13:00 miała przyjść makijażystka, a po niej fryzjerka. Wykąpałam się od razu po wstaniu. Ivan nocował u mnie i próbował mnie uspokajać. On nie musiał się szybko stroić. Przed makijażystką zrobiłam sobie kawę i ją wypiłam po czym nie zapominając o tym umyłam zęby. Gdy to skończyłam usłyszałam dzwonek do drzwi. Wyszłam z łazienki i ruszyłam do salonu. Tam już była dziewczyna, więc Ivan zdążył otworzyć drzwi.

- Dzień dobry panno Evans. - przywitała się dziewczyna.

- Dzień dobry. Może pani zaczynać? - zapytałam.

- Oczywiście. Proszę usiąść.

Wykonałam jej prośbę i usiadłam na krześle.

- Może zrobić pani kawę? - zaproponował Ivan.

- Nie dziękuję. Muszę się wyrobić do przyjazdu fryzjerki. - odpowiedziała.

- Rozumiem. To ja kochanie będę w sypialni okej?

- Dobrze.

Wyszedł z salonu, a pani zajęła się moim makijażem. Zastanawiałam się jak ona mi to zrobi. Poinstruowałam jej jak ma wyglądać ten makijaż po czym zabrała się do pracy.

Po godzinie zakończyła swój makijaż. Spojrzałam w lusterko i byłam zdumiona. Wyglądałam super. Brwi ładnie podkreślone, cienie na powiekach miałam beżowe z błyskiem oraz kreskę i doczepiane rzęsy, a usta miałam w kolorze jasnego brązu. Twarz miałam podkreślony brązerem i rozświetlaczem.
Podziękowałam dla makijażystki i w końcu wyszła z domu, a w tedy weszła fryzjerka. Zaczęła robić mi fryzurę. Szybko i sprawnie zrobiła. Spojrzałam na efekt i zaniemówiłam. Górną część włosów związała ze sobą, a resztę włosów zakręciła. Cudowny widok.

- Dziękuję bardzo za fryzurę. Jest śliczna.

- Nie ma sprawy. Polecam się na przyszłość. Do widzenia i miłej zabawy.

- Dziękuję. Do widzenia.

Wyszła z domu, a ja poszłam do sypialni. Gdy weszłam Ivan spojrzał się na mnie i zaniemówił z telefonem w ręku. Ciekawe jak zareaguje gdy mnie w sukience zobaczy skoro teraz tak zareagował.

- Cudownie wyglądasz. - powiedział gdy w końcu się odwiesił.

- Dziękuję kochanie. Idę się ubrać. Ty też to zrób.

Wzięłam sukienkę i weszłam z nią do łazienki. Zdjęłam ubrania i zmieniłam bieliznę na czerwony. Na to nałożyłam sukienkę czerwoną, ale nie mogłam jej zapiąć, więc poproszę o to Ivan'a.

 Na to nałożyłam sukienkę czerwoną, ale nie mogłam jej zapiąć, więc poproszę o to Ivan'a

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
My loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz