64.

14.7K 538 123
                                    

ETHAN

Szykuje się do jebanej, biznesowej kolacji i klnę pod nosem, bo na dzisiejszym śniadaniu zalałem sobie moje garniturowe spodnie, które miałem zamiar założyć.

Idziemy dzisiaj na biznesową kolacje, gdzie będzie reszta prawników, którzy zostali wybrani w plebiscycie Lawyers Awards ze wszystkich innych stanów. Trochę się stresuje, ale przynajmniej może zapoznamy z Laurą kogoś ciekawego.

Wczoraj, gdy wróciliśmy z kolacji, na którą ją zabrałem, położyliśmy się razem do łóżka i zasnęliśmy wtuleni. Jeszcze nigdy w życiu nie zasnąłem w ten sposób z żadną kobietą, a tym bardziej wtedy, kiedy wcześniej nie uprawialiśmy żadnego seksu. Laura sprawiła, że stałem się inny. Przecież już po razy drugi śpimy ze sobą w ten sposób.

To logiczne, że bardzo mnie podniecała i miałem ochotę zrobić z nią wiele nieprzyzwoitych rzeczy, o których nawet jej się nie śniło, ale tym razem nie chciałem budować mojej kolejnej relacji tylko na tym. Mialem ochotę na rozmowę, bliższe poznanie i zajrzenie do jej wnętrza. Budziła we mnie uczucia, o których już dawno zapomniałem i zdecydowanie nie mialem zamiaru ich sobie przypominać.

Wyjazd niby trwał trzy dni, ale tak naprawdę spędziliśmy tu jeden pełny dzień, który jest dzisiaj. Na pewno jeszcze kiedyś odwiedzę Dubaj, ponieważ dużo rzeczy powinienem tu jeszcze zobaczyć.

Wczorajszy wieczór był wprost magiczny. Cały czas spędzony z Laurą sprawił, że tylko upewniłem się w tym, że mam w stosunku do niej jakieś bliżej nieokreślone uczucia. Bardzo mocno staram się je w sobie tłumić, ale reakcje jej ciała na moje słowa i sposób w jaki się zachowuje zdecydowanie w tym nie pomaga. Mam ciągłą chęć z nią przebywać, rozmawiać i dotykać.

Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od wspomnianego wcześniej śniadania, które jedliśmy w gronie firmowym. Amanda cały czas narzekała na Connora, a on na nią. Nie mam pojęcia co jest między tą dwójką, ale nienawidzą się odkąd tylko ich zatrudniłem. Rywalizują na każdym kroku, a gdy jedno wygrywa to drugie maksymalizuje swoją pracę do tego stopnia, że przebija to pierwsze. Mi to akurat nie przeszkadza, bo dzięki temu dają z siebie sto procent albo nawet więcej, ale dziwie się, że oni wytrzymują w takiej atmosferze.

Teoretycznie powinna być w pokoju razem z Laurą, ale że chciałem ją dla siebie, niestety musi męczyć się z Connorem. Podobno wkurzał ją do tego stopnia, że kazała mu spać na podłodze, ale on się nie zgodził, więc spali w jednym łóżku. Podobno załatwiłem im osobne, ale okazało się, że jednak mają pojedyncze. Nie chciało mi się tego zmieniać, więc już tak zostało. Amanda śmiała się z tego jak Connor chrapał i naśladowała jego dźwięki, on odburknął jej coś w stylu, że jak się budzi to wygląda jakby ją pierdolnął piorun no i znowu się na siebie obrazili. Nie mam pojęcia jak na ten moment wygląda stan ich konfliktu, ale z chęcią bym się dowiedział, bo cała ta sytuacja była cholernie zabawna.

Po śniadaniu wybraliśmy się z Laurą na plaże. Nasz cały hotel znajduje się na takiej małej wyspie i jest otoczony wodą. Przeleżeliśmy tam pół dnia, rozmawiając, opalając się i jedząc dużo przekąsek oraz próbując rożnych smaków drinków. Oboje skończyliśmy z idealnie brązową skórą, dzięki czemu na dzisiejszym evencie będziemy prezentować się bardzo ekskluzywnie.

Po plaży przebraliśmy się w zwiewne kreacje i wybraliśmy się na Burj Khalife, czyli na najwyższy bydynek w Dubaju. Wjechaliśmy na sto dwudzieste piąte piętro i podziwialiśmy zachód słońca na tarasie widokowym. Cały widok, który podziwialiśmy był tak piękny, że aż wydawał się nierealny. Czubki wieżowców skąpane w pomarańczowo-różowej poświacie i różnokolorowe migające światła. Na początku Laura była przerażona, ale z każdą minutą, gdy trzymałem ją za rękę się uspokajała. Gładziłem jej dłoń, zataczając na niej delikatne kółka, a ona w tym czasie patrzyła na zachodzące słońce.

My Addiction Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz