rozdział 4

347 10 0
                                    

Gdy się odwróciłam, zobaczyłam Chester'a. Żuciłam się na Chester'a.
Przytuliłam go, odwzajemnił uścisk. (👁️👄👁️)

-przepraszam! Naprawdę nie wiem co we mnie wstąpiło!-
-spokojnie!- odczepiłam się od Chester'a i bez słowa weszłam na magazyn.

Chester zrobił to samo.

-Mandy naprawdę nie wiem co tu się stało!-
-nie naprawdę, wiem- nie mogłam posklejać słów w jedno zdanie, bo dalej byłam roztrzęsiona po tam jak prawie zabiłam Chester'a.

-a może to był ten drugi Chester?-
-nie wiem!- zajełam się robieniem słodyczy bo wiedziałam że nie zajmie mi to kilku godzin tylko kilka dni.

Chester sam mi trochę pomagał ale.

Po 8 godzinach sprzątbia i robienia słodyczy miałam już dość.

-może zrób sobie przerwę-
-nie, nie trzeba!- Powiedział Chester. Ten ma szczęście bo zawszę ma energię, nie wiem jak on to robi.

-Chester?-
-tak!?-
-możesz mi powiedzieć z kad masz tylko energii?-
-...-nic nie powiedział.
-Chester?-
-...wiesz... wolałbym nie rozmawiać na ten temat- oj chyba chłop się popsuł bo nie powiedział to z tą samą energią co zawsze.

Przez resztę czas spedziliśmy w niezręcznej ciszy. Którą przerwał trzask z korytarza poszłam zobaczy co się stało ale Chester chwycił mnie za ramię.

-chodź- zgasił światło i wszedł na sufit (szpidermen LOL) dopiero teraz zauważyłam że mój sufit ma dwie warstwy.

Chester pomógł mi wejść co oczywiście nie udało się bez dziwięku. Moją korona spadła tworząc tak głośny dźwięk że zwróciły uwagę czegoś co wydało odgłoz z korytarza.

-tam- odezwał się głos na korytarzu
-Chester?- wyszeptałam. Lecz on zakrył moją usta swoją ręką.

Aha

Było giga ciemno, ale zobaczyłam jakby śnieg?

-nikogo nie ma-
-dobrze bierzcie co się da!-
-Moje słodyczę!- Chester przydusił mnie do siebie bym nic więcej nie powiedziała.

-co to było?-
-nie wiemy królowo-
-Co ja mówiłam?! Macie się do mnie zwracać ,,królowo mrozu Amber!"-
Co? Chwila! Przecież to mroczne zimowe opowieści! Do nich należy:
Królowa mrozu Amber, Yeti Sam, Zrzędliwy Mico i Karmpus Ash!

Chester chwycił mnie za ręke i pociągnął by iść za nim.

______________________________________
😘 Witajcie kwiatuszki 😘
Prawie 350 słów!
Miłej nocy/dnia

Ps. Piszę to o 16 :)








Mandy X Chester Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz