rozdział 40

167 6 6
                                    

-proszę!- podała nam Meg broń
-dziękuje!- Mandy wstała i przytuliła dziewczynki.

-ile musimy zapłacić?-
-za darmo- uśmiechnęły się
-dziękujemy bardzo. Musimy już lecieć ale jeszcze raz naprawdę dziękuję-

~skip time~

Siedzieliśmy znowu przy jeziorze. Mendy opierała się o drzewo.

Wszedłem do wody ale tylko nogami. Było zimno ale chciałem być na razie sam.

Poszedłem na drugą stronę jeziora. Mandy możliwe że spała. Poszedłem przed siebie, a dokładniej po lekko widocznej drodze.

Chciałem już wracać ale przyszła mi wiadomości.

      🍬Moja ukochana królowa🍭

Gdzie ty jesteś????

                   Na drugiej stronie jeziora

Spk

                                            Już wracam

Nie no spk, ja przyjdę

Podszedłem bliżej wody aby mnie zobaczyła. Ale zamiast tego, usłyszałem tylko jak coś wpada do wody.

-UGH!!!- podszedłem bliżej, i oczywiście była to Mandy.

Podałem ci dłoń.
-dzięki-
-jak to się stało że wpadłaś do wody?!-
-nienawidzę kamień-
-HAHAHAHAH!!-
-bardzo zabawne- przytuliłem ją i oddałem jej bluzę.

-cóż. Co cię skłoniło żeby akurat tu przyjść?-
-nie wiem sam. Tak jakoś!- może chciałem pobyć sam ale z Mandy zawsze jest lepiej. (☺️)

Szliśmy jeszcze kawałek aż moja królowa cukierków się nie zmęczyła.

-jak nie chcesz iść to nie musimy!-
-nie spoko dam radę- ziewnęła.
-wracajmy!-
-na pewno? Myślałam że chcesz jeszcze iść-
-nie, jakoś nie mam ochoty!-

Po drodze Mandy już spała na stojąco. Wziąłem ją na ręce. Zasnęła momentalnie.

-śpisz?!- nie odpowiedziała. Przeszedłem z nią na rękach nad wodą.

Usiadłem obok drzewa. Mandy na sekundę się obudziła (nawet nie w 100%) i tylko się do mnie przytuliła.

~Pov Mandy~

Gdy się obudziłam Chester nie spał.
-czemu nie śpisz?-
-wyspałem się!- oczywiście że tak nie było. On po prostu spał po 4-5 godziny i mu to wy 100% wystarczało (zazdroszczę)

Wyciągnęłam telefon z kieszeni. Chester położył głowę na mojej.

Weszłam na Messenger.
-Nadal mnie nie dodały-
-nie przejmuje się!-
-nienawidzę Melodia. Wredna mała su...- popatrzył się na mnie
-su...ugh jędza-
-nie mów tak o niej!-
-czemu? Zabrała moje najlepsze przyjaciółki!-

-ja na jej temat się nie będę się wypowiadać, bo jej nie znam. Może się jeszcze z nią polubisz!?-
-ta na pewno. Wszędzie tylko ona i ona. Zawsze musi być najlepsza. Wszyscy ją uwielbiają-
-ja nie!-

Uśmiechnęłam się tylko.
-jeszcze-
-Mandy...-
-co? Taka prawda-
-nie porównuj się do niej!-
-nie porównuję! Tylko...-

-na pewno?!-
-...p-po prostu...-
-każdy jest inny! Naprawdę. Nie masz powodu do porównywania się do niej!-
-wiem-
-to po co to dalej robisz?!-
-...j-ja... Nie wiem-

Przytulił mnie mocno.

______________________________________
😘 Witajcie kwiatuszki 😘
440 słów!
Koń z mlp na sterydach i pan krab z SpongeBob >:( raczej ich nie dodam do książki (nie oszukujemy się, co to ma być?!)

Miłej nocy/dnia IDŹ SPAĆ ‼️🎀✨❤️ 😘 😘 ❤️ 💋 💋 💋 😘 💋 😘 ✨🎀





Mandy X Chester Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz