Killer i Horror przytulaliby się jeszcze długo, gdyby nie dźwięk powiadomienia z telefonu Killera. Pierwsze powiadomienie zignorowali, ale drugie i trzecie mówiły im, że coś jest nie tak. Killer z niechęcią wyciągnął telefon z kieszeni i sprawdził wiadomości.
-to od Dusta- powiedział Killer- w każdej wiadomości są same wykrzykniki.
-coś musiało się stać, skoro nie napisał o co chodzi - rzekł Horror.
Killer spuścił wzrok.
-musimy wracać- powiedział Killer, wstając. Chciał jeszcze tak leżeć z Horrorem, ale wiedział, że musiało to być coś ważnego. Otworzył portal i gestem pokazał Horrorowi by do niego wszedł. Wszedł do portalu od razu za przyjacielem.
*****
Skierowali się w stronę krzyków i odgłosów walki. Dochodziły one z sali szpitalnej. Horror wbiegł do pomieszczenia nie przejmując się nawet naciśnięciem klamki, tylko od razu wyważył drzwi. Killer wbiegł za nim trzymając nóż w pogotowiu.
Przy łóżku pod oknem stał Error, a za nim unosiły się dwa czarne blastery. W pogotowiu miał linki. Część łóżek była poprzebijana kośćmi. Fatal i 404 walczyli z Errorem próbując go unieszkodliwić, Dream osłaniał wciąż nieprzytomnego brata, a Cross siedział na podłodze obok Dusta, którego brzuch przebity był kością.
-wiesz, co robić - powiedział Killer, patrząc na Horrora.
-jesteś tego pewny?- zapytał Horror.
Killer skinął głową. Horror odłożył siekierę i podniusł przyjaciela, a następnie rzucił nim. Killer wylądował na plecach Errora i od razu oplutł go rękami i nogami.
-dobry rzut- powiedział Killer, pojawiając się obok Horrora.
-znowu ty?!- krzyknął Horror, po czym wziął zamach siekierą. Ta tylko przeszła przez halucynację nie robiąc jej krzywdy- ciebie nie ma! Ty zniknąłeś!
-zawsze byłem obok- powiedział Killer- po prostu mnie nie zauważałeś. Powiedziałem ci kiedyś, że nigdy cię nie opuszczę, jestem przecież częścią ciebie. A on? On znowu cię zostawi, pójdzie do Colora jak tylko będzie po wszystkim. Czytałeś kiedyś ich wiadomości, wiesz, że Color namawiał go do opuszczenia grupy i zamieszkania z nim, a Killer to rozważa. On nas zostawi.
Horror spojrzał na Killera, walczącego z Errorem. Niszczyciel próbował go z siebie zrzucić, jednak nie wychodziło mu to. Do zbiorowego przytulania dołączyli Fatal i 404, a Error w końcu się zaciął.
Skupił wzrok na Killerze. Ten zwinnie zeskoczył z pleców Errora i pobiegł do Dusta i Crossa. Widział, jak jego puste oczy wypełniają się troską, kiedy rozmawiał z Dustem i Crossem, a potem wszyscy we trójkę zaczynają płakać.
Powoli podszedł do nich, po drodze biorąc apteczkę. Klęknął obok Dusta i zajął się jego raną.
-dlaczego płaczecie? To nie jest poważna rana- powiedział Horror.
-bo to nie jego miała zabić...- odparł cicho Cross.
Horror przyjrzał się uważnie ranie. Po chwili zauważył malutką kupkę pyłu przy miednicy Dusta.
-a więc naprawdę byłeś w ciąży...- powiedział cicho Horror- coś podejrzewałem, ale nigdy tego nie potwierdziliście.
Dust wtulił się w Crossa i cicho płakał. Cross schował twarz w ramieniu Dusta i również pozwolił sobie na płacz.
-przykro mi- powiedział Horror.
Killer położył dłoń na ramieniu Horrora. Obaj wstali wyczuwając, że Cross i Dust chcą być chwilę sami.
*****
Kilka godzin później 404 i Fatal wyszli z sali szpitalnej, podtrzymując się nawzajem. Obaj byli zmęczeni.
Weszli do kuchni, 404 resztkami sił nalał sobie kawy do kubka Nightmare'a, a Fatalowi do losowego kubka. Wiedział, że ten nie zwraca uwagi na kubek, z którego pije. Postawił oba kubki na stole i opadł na krzesło.
-zmęczeni?- zapytał Killer, wchodząc do kuchni.
-spróbuj przez kilka godzin usuwać oporny kod, też byłbyś zmęczony.- powiedział Fatal, kładąc głowę na stole.
-co z Errorem?- zapytał Killer, siadając obok nich przy stole.
-usunęliśmy co się dało- rzekł 404- nie będzie nic pamiętał, ani nas, ani jak używać magii... Zupełnie jakby się go zresetowało. Miejmy nadzieję, że to wystarczy.
-jak to się stało, że zaatakował? Był nieprzytomny, mieliście go związać. Mówiłeś, że dacie sobie radę beze mnie...
-obudził się w trakcie przywiązywania go- wyjaśnił Fatal- teleportował się, przez co od razu był wolny. Próbowaliśmy go powstrzymać, ale wpadł w furię, niszczył wszystko i atakował każdego. Złapał linkami duszę Dusta, razem z nią przypadkiem wyjął duszę dziecka, a wtedy wiedział, gdzie uderzyć... Resztę znasz. Jak się czują Dust i Cross?
-zamknęli się w pokoju Dusta i nikogo nie wpuszczają. Nie odpowiadają na pytania ani wiadomości... Jednak słychać płacz, więc nadal tam są- powiedział Killer- oni...bardzo cieszyli się z tego dziecka.
-wiem- odparł 404- widziałem to. Zaczęli nawet budować plac zabaw dla malucha i słyszałem jak rozmawiali o pokoju dla niego. Nie urządzali go jeszcze, bo nie znali płci dziecka. Byli... naprawdę zaangażowani.
Zapadła cisza przerywana jedynie podmuchami wiatru wpadającego przez uchylone okno, ale i on po chwili ucichł.
CZYTASZ
Era Niszczyciela Snów [Zakończone]
Fiksi PenggemarKontynuacja Szeptów Ciszy. Error na skutek zmian w kodzie opuścił Bad Guys, Nightmare musi nauczyć się radzić sobie z połową nie do końca swojej duszy, a tymczasem Dream przejmuje kontrolę nad Bad Guys, robiąc z Nightmare'a ich wroga numer jeden. Po...