Kilka słów na zakończenie

22 2 1
                                    

Pomysł na to fanfiction pojawił się w mojej głowie, gdy miałam lat 13. Teraz mam 21, dlatego jestem świadoma niektórych luk logicznych w nim. Część starałam się jakoś łatać na przestrzeni lat, a część stwierdziłam że nie ma sensu poprawiać. Mimo to mam sentyment do tej historii, zwłaszcza gdy pamiętam jak edytowałam rozdziały napisane jakieś 8 lat temu będąc młodą nastolatką. Teraz też jestem "nastolatką in her twenties". Takie określenie spotkałam na tiktoku i jest w sumie trafne.

Przez te 8 lat zdążyłam skończyć gimnazjum, zacząć liceum, przetrwać pandemię, poznać miłość życia, skończyć liceum i wreszcie zacząć studia na kierunku lekarskim. Jak pewnie się domyślacie ta droga była tak absorbująca,  że "projekt fanfiction" jak ja to lubię nazywać ciągle przewijał się jedynie gdzieś w mojej głowie, bez realnego tworzenia. Zdecydowałam się na dopisanie historii do końca w te wakacje i to, że ją w końcu zakończyłam jest jedynie wynikiem dużej ilości wolnego czasu oraz determinacji. Nie lubię zostawiać niedokończonych spraw. 

Czy będę pisać dalej? Być może. Wątpię żeby to jednak było uniwersum HP. Szczerze czuję, że trochę wyrosłam z kanonu. Nie zmienia to faktu, że dalej uwielbiam czytać fanfiction o tym. gdzie większość autorów robi lepszą robotę w spójnym kreowaniu świata niż J. K. Rowling. W planach mam napisanie czegoś w rodzaju luźnego opowiadania, trochę komedii romantycznej o tytule "Only Angel". Na moim profilu znajdują się już bodajże 2 rozdziały tego projektu, ale pewnie będę musiała je zedytować, tak jak to było z Hereditatem. Jeżeli będziecie mieli ochotę na większą ilość  głupiego humoru, który momentami pojawiał się w tym fanfiction w połączeniu z klimatem trochę jak High School Musical to zapraszam (kiedyś).

 Kiedy to piszę jest 25. września. W następnym tygodniu zaczynam swój 3. rok studiów. Podobno najgorszy. Wątpię, że zdołam napisać jakoś wiele w czasie roku akademickiego. Ale najprawdopodobniej będzie to mój projekt na kolejne lato :)

Nawet się nie łudzę, że ktoś jest tutaj od początku. Pewnie większość z tych osób też jest na studiach, pracuje, ma dzieci i już odeszło dawno z Wattpada. Ale chciałabym podziękować za wszystkie komentarze i gwiazdki. Komentarze szczególnie dawały mi kopa motywacyjnego by domknąć to opowiadanie. Sprawiały, że było mi głupio że tak zwlekałam z pisaniem. I dobrze. Przez to większość drugiej części udało mi się napisać w sumie w 1,5 miesiąca. 

Chcę więc pożegnać mój nastoletni projekt. Trochę czuję smutek, że to już koniec, ale głównie też ulgę i satysfakcję. W końcu mogę zająć się innymi projektami.

Wszystkiego dobrego i do usłyszenia/zobaczenia/nie mam pojęcia czego zrobienia. Jeszcze tu wrócę.

Iga

Hereditatem |d.mOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz