- To ja powinienem przeprosić - odparł. - Nie powinien tego robić.
Dziewczyna odsunęła się jeszcze trochę. Chłopak westchnął i przeskoczył nad oparciem ławki.
- Nie bój się. - Wyciągnął rękę w jej kierunku. Podeszła powoli z widoczną obawą. Jeszcze zanim zdążyła go za nią chwycić, Michał zrobić krok naprzód łapiąc ją pierwszy. Wydała z siebie głuchy pisk. Przestraszywszy się puścił ją instynktownie i rozejrzał się czy nikt jej nie usłyszał. Bał się, że ktoś może przybrać najgorszy scenariusz tego zajścia.
- Przepraszam... - Nie wiedział co ma zrobić. Jedyne, co przyszło mu do głowy, to jak najszybsze oddalenie się. Jednakże niezręczna sytuacja tylko pogarszała sprawę. Odwrócił się na pięcie i ruszył w dalszą drogę swoją trasą. Jego zdziwienie było tym większe, gdy coś pociągnęło go do tyłu. Spojrzał za siebie. Nastolatka trzymała krawędź jego koszulki. Kiedy próbował stanąć na przeciw niej, dziewczyna nie tylko puściła go natychmiast, ale i odsunęła się gwałtownie. Wydało mu się to bardzo dziwne. Po raz kolejny doświadczył coś, z czym się jeszcze nie miał kontaktu. Wiedział jednak, że musi coś z tym zrobić. Nie mógł tego tak po prostu zostawić.
CZYTASZ
Wbrew wszystkiemu
RomanceZakazana miłość. Co stoi na przeszkodzie do szczęścia? Czy przeznaczenie naprawdę istnieje?