Wiatr zelżał. Szum okolicznych liści stał się mniej wyraźny, lecz nadal słyszalny. Wydawał się rytmicznie akompaniować śpiew ptaków, które najpewniej siedziały na gałęziach lekko kołyszących się drzew.
Adrianna szła wolnym krokiem. Nie miała zielonego pojęcia gdzie idą. Po raz pierwszy była w tej okolicy. Zazwyczaj od razu po szkole wracała do domu. Nie czuła się tam źle, ale nie pasowała do tej rzeczywistości, dlatego jak najczęściej starała się jakoś spędzać czas na zewnątrz. Chodzenie po sklepach czy przesiadywanie w kawiarniach to najczęstsze sposoby zabijania przez nią czasu. Właściwie to rzadko wydawała pieniądze. Nie to, że nie chciała, ale nie miała ich zbyt wiele. Wolała oszczędzać. Może w przyszłości bardziej jej się przydadzą?
Plac, na którym wysiedli zaczynał nagle znikać. Droga stawała się węższa, a wkoło przybywało budynków. W większości były to kamienice ustawione szeregowo. Co jakiś czas ich sznur przerywał się, by zrobić miejsce dla ulicy, która ciągnęła się w bliżej nieokreślonym kierunku.
Dziewczyna tak nie mogła. Nie mogła już dłużej zdzierżyć tej ciszy. Czemu nic nie mówił? Bał się? Nie miał nic do powiedzenia?
- Hej. - Ada przerwała milczenie. - Czemu się nic nie odzywasz?
Chłopak wyraźnie się zdziwił, jakby prawie w ogóle o niej zapomniał.
- Aż tak niezauważalna jestem? - powiedziała z przekąsem.
- Nie. Ależ skąd - zaprzeczył Michał. - Myślałem sobie po prostu.
- O czym? - zainteresowała się brunetka. Była bardzo ciekawa wszystkiego, co z nim związane. Nie wiedziała o nim dużo, więc każda informacja, choćby najmniejsza, była na wagę złota.
- O tobie. - rzekł chłopak z największą powagą. Brzmiało to tak przekonująco, że Adrianna wręcz stanęła zszokowana. Trwało to tylko sekundę, gdyż nie chciała tego po sobie poznać, ale nawet wtedy kontynuowała spacer mając w głowie odbijające się echem jego słowa.
- A czemu pytasz? - dodał.
- Tak sobie - wymamrotała.
"Jak niby miałabym mu powiedzieć, że chcę wiedzieć co o mnie myśli?" - pomyślała. - "Tak po prostu?"
- C-co o mnie myślisz? - wyszeptała. Tak bardzo pragnęła usłyszeć odpowiedź na to pytanie, lecz nie miała pewności czy w ogóle je usłyszał.
CZYTASZ
Wbrew wszystkiemu
RomanceZakazana miłość. Co stoi na przeszkodzie do szczęścia? Czy przeznaczenie naprawdę istnieje?